Do napisania tego tematu zainspirował mnie czarny Rover 75 V8. Fascynujący samochód, z chęcią pojeździłbym nim bokiem. W końcu nie na codzień widzi się drifującego Rovera ;-).

A wy, za kierownicą jakiego auta czujecie się jak Polody ?

Lexus ISF łogień

z napedem na 4 kola ... a jaki hmm chyba taka impreza rajdowa

Ja chętnie podriftuję na rowerku - Roverem bym się nie poważył..

Co do samego tematu - ciekawa fantazja na temat samochodów.
Sam chętnie wypoślizgowałbym się Astonem Martinem DBS (przy wyłączonych wszystkich opcjach asystowania toru jazdy).. :]

naturalnie i bezapelacyjnie Mercedes W204 C63AMG w kombi .
a na marginesie nie czuje sie jak Polody bo ani trochę driftować nie potrafie

a czy ktoś tu mówi o umiejętnościach ;-). Pomarzyć dobra rzecz ;-).

Driftuję tym co mam Tak na poważnie to rozmyślam nad... Maluchem

Łada 2107... na dniach wrzucę filmik z konkursu studenckiego z ładą w roli głównej - to wymiata

Drabiniastym wozem konnym (był gdzieś o tym filmik, na smogu czy JM )

Taaa! Na JewTubie!
Jest tam drift traktorem i furmanką..

Czek dys aut!
http://www.youtube.com/watch?v=9bLUVfIs9Ec

A po co tanie efekciarstwo? Trzeba mieć auto którym się nie driftuje i robi smród tylko jedzie elegancko, powoli i ściąga spojrzenia wszystkich i szarpie nerwy zazdrosnego sąsiada

Chodziło mi o tor, nie o ulicę ;-).

To jest najlepsze

Btw. to do takiego driftu wybrałbym sobie Imprezkę tudzież 240SXa

Choć i poślizgać się Polonezem, też bym chciał

Zetor Proxima 7441?

Dodge Charger General Lee edit. 69' albo Lancer Evo X GSR GT 350

Oba autka są w stanie poszarpać nerwy nie tylko sąsiadowi ale i 99% użytkowników dróg

No to teraz ja! BMW M3, Nissan Silvia S15, i moja ulubiona Toyota Supra.

Golfem III, ale niekoniecznie swoim, i niekoniecznie w poślizg kontrolowany :}}}

Maserati Gran Turismo S - patrzeć i patrzeć, a w końcu wsiąść, przekręcić kluczyk w stacyjce , rozkoszować się przez chwilę dźwiękiem silnika i gazu do oporu Ostatecznie mogła by być Alfa Romeo 159 3.2 V6 4x4

nissan 200sx, nissan skyline, nissan gtr, toyota supra, jakis mietek fajny.

patefoniq Ciesze się że też wybrałeś Suprę

Najlepszy drift czy to na torze czy na ulicy byłby Mercedesem Actrosem z naczepą ,byłoby wskazane jeszcze obciążenie powiedzmy 15 ton na naczepie

slon11: a widziałem gdzieś w necie film jak gość driftuje ciężarówką (bez naczepy) nawet nieźle mu to szło

Mazda RX-7 Bathurst R 2002 - kwintesencja driftowozu