Mam zablokowany plywak od paliwa i pytam sie jak mozna to naprawic? dodam ze mam pelny bak benzyny wiec o ile to jets mozliwe to tak by nie trzeba jej spuszczac. Manula mile widziany:D

Slyszalem, ze w Polsce tylko nielicznych stac na taki luksus

Jak podniesiesz siedzenia z tyłu to masz tam taką klapke przykręconą na 4 nakrętki. Odkręcasz je i zdejmujesz pokrywe i pod tym masz plastikowy hmm nie wiem jak to nazwać. No masz tam taki plastikowy pierdolnik a w/z nim masz pompkie, płytak itp. Wyciągasz to i robisz co chcesz Paliwa spuszczać nie musisz (no chyba że bardzo Ci zależy )

Co do pełnego bau to też mi się zdaża "zalać do pełna" a ostatnio miałem...... hmm jak miałem wypad w góry

ok czyli nie wyleci mi to paliwko jak odkrece to wszystko i powyciagam? a mam do pelna bo u mnie cena benzyny szaleje z dnia na dzien o kilka groszy tzn 5-8. I takie pyt ktory fotel z tylu ten od strony baku? i siedzisko wyjac tak?

Podnosisz tylko siedzisko. Znajdziesz tam tą pokrywe. Nie musisz nic demontować. Paliwo nie powinno się wylać (poza tym z pompki). Jutro z rana jakieś fotki Ci wrzuce.

jak bedziesz odpinal werzyki to odkrec sobie korek wlewu paliwa zeby nie bylo podcisnienia bo bedzie ci sie cofac paliwo z baku krujcem od zwrotu paliwa od silnika do baku

podnioslem siedziska a tam tapicerka to ja tez podnioslem i nic jakas tylko mata srebna jest. WIec prosze o zdjecia jak co:) Z gory dziekuje

mi po kazdym recznym plywak od paliwa sie topi i swieci sie rezerwa ale po okolo 2, 3 minutach wraca wszystko do normy

No moja kropcia ma farta i co 6 dni ma pelny bak bajurki

Jak zapala sie kontrolka o niskim stanie paliwa , moge zaledwie przejechać max 10 km, da się to jakoś wyregulować? To kwestia źle ustawionego pływaka?

pod siedzeniem jest metalowa klapka na 3 srubki na krzyzak...
odkrecasz klapke najpierw sciagasz wezyki... nie ciagnij na sile... musisz scisnac na koncowkach bo tam sa takie "zaczepy" jak scisniesz to one puszczaja i lzej schodza z plastikowych koncowek na pompie... nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wezyk "powrotu" ladnie zszedl natomiast wylot ciezko... jest tam troche mniej miejsca do cofniecia go a jest dosyc twardy... sztuka polega na tym zeby nie ulamac plastikowej koncowki na pompie... musze sie przyznac ze u siebie ulamalem pozniej odpinasz zasilanie od pompki...
i zostala najwazniejsza rzecz jest taki plastikowy pierscien (wyglada troche jak... nakretki na hydrancie) ktory trzeba odkrecic aby wyjac pompe mozesz sprobowac reka ale jak nie byla nigdy odkrecana to tak latwo nie pojdzie... ja wzialem kawalek takiego zbijaka i mlotek i po paru uderzeniach puscilo... odkrecasz pierscien calkowicie i mozesz wyjac pomp... tylko tez nie szarp na sile bo plywak nie jest ustawiony pionowo pod pompa tylko na drucie idzie w prawo badz w lewo... i przy wyciaganiu trzeba przechylic pompe troche zeby ladnie wyszlo... paliwa wyleci moze z 1/4 szklani... tzn to co jest na pompie... jak bedziesz wkladal spowrotem to upewnij sie ze dobrze docisnales pompe w baku i ze nakretka plastikowa dobrze doszla...
powodzenia

dzięki , dość skomplikowane, ale będe próbował..)

Mój kropek też mnie troche oszukuje na paliwie tzn.on pokazuje że jeszcze jest tak na 1 kresce a potem staje w gdzieś i okazuje się że jest pusty bak więc chciałbym się dowiedzieć czy muszę wymienić całą pompę paliwową czy jest tam jakiś czujnik paliwa który można wymienić i gdzie można takie czujnik kupić ,no i jakie to są koszty??