Gdy auto się toczy, słychać wyraźne i głośne tarcie. Rozebrałem dzisiaj zaciski, przesmarowałem tłoczki smarem do tłoczków, klocki są grube, chociaż stare. Tarcze już dość zużyte, problem w tym że nie mogę wykręcić igieł. Co tam może trzeć? Nie jest to huczenie jak przy łożyskach ani pisk, tylko wyraźne tarcie jak metal o metal. Wyglądałoby na to, że klocki nie są odciągane i trą ciągle, ale dlaczego? Może macie jakieś zdjęcia lub schematy gdzie mógłbym zobaczyć prawidłowe złożenie zacisków z klockami? Punto 1 z 94 roku, wersja 1.1.

Przeczyść tłoczki. Powinno pomóc.

załoze sie że klocki ocieraja o rant zużytej juz tarczy hamulcowej

A macie sposób na oporne szpilki, żeby wyciągnąć tarcze?

Tobi tak popukaj młotkiem delikatnie w szpikulec i odkrecisz bez problemu

bierzesz palnik rozgrzewasz i wykręcasz. W ogole kto wymyslił żeby do takiego auta fele na szpilki montować

Podepne się pod temat. U mnie też coś trze, a dźwięk jest - jak u Tobiego - taki, jakby metal tarł o metal. Różnica polega na tym, że u mnie ten hałas pojawia się, gdy jadę po nierównj nawierzchni, najeżdzam na krawężnik lub na próg zwalniający. Tak, jakby coś było z zawieszeniem. Dodam, że niedawno miałem wymieniane amory i ich poduszki oraz jeden z wahaczy. Dziwi mnie więc, że ma znów jakieś problemy z zawieszeniem. Czasem mam wrażenie, że ten pisk dochodzi również z tyłu. Wiecie co to może być?

powodem metalicznego tarcia może być blaszana osłona tarczy ham., czasem potrafi się "sama" nagiąć i trzeć o tarczę...
jest od strony wewnętrznej