Witam....problem nasila się ( tak mi się wydaje albo jestem już przewrażliwiony) od 2 tygodni. Mianowicie: na każdym biegu wyłączając jedynkę( może dlatego, że 1 bieg nie krecę do tych obrotów ) w okolicy 2500 obr/min do 2800 obr/min ( około bo nie mam obrotka) do kabiny przedostaje się denerwujący szum....rezonansuje po całej kabinie tak, że jak postawie nogę twardo na podłodze to czuję ten rezonans.....nie są to puki tylko szum podobny do wyjącego łożyska....ale wątpie, że to łożysko...szumiało by chyba przez długi okres a nie tylko przez różnicę 300 obrotów na min. Nie wiem czy szum ustanie po wciśnięciu sprzęgła w tym momencie bo nie zdążyłem sprawdzić. zastanawia mnie co to może przez taki krótki okres szumieć tak, że aż w kabinie słychać....dodam tylko, że jak chcę się szybciej rozpędzić ( mocniej wcisnę pedał gazu ) to szum jest mocniejszy niż w przypadku powolnego płynnego przyspieszania, ale i tak tylko w tym przedziale obrotów....Panowie....co to może być....jutro jadę do kolesia, który pracował w ASO FIATA a teraz sobie w domku sam samochody naprawia....ale chętnie wysłucham waszego zdania...a więc ???

a nie jesteś przewrażliwiony, może tak rezonuje jakiś luz we wnętrzu kabiny. Ja tak miałem w p1 między jakimiś obrotami rezonował jakiś dźwięk stukot trudno to nazwać.. i w p2 teraz mam identycznie ale jestem pewien że to jakaś śrubka albo plastik tak rezonuje i to taki dźwięk dziwny jest, oczywiście na po przejściu przez dane obroty dźwięk sie uspokajał.

no tak tylko to jest dżwięk typu szum pod bass lekki podchodzący...i mi się wydaje że nie pochodzi z kabiny....plastiki inaczej rezonansują....

Miałem coś podobnego i problem był prozaiczny - urwana sprężynka przytrzymująca obudowę filtru powietrza - wszystkie plastiki pod maską latały jak w 40-letnim gruchocie.

Zalecam sprawdzić wydech czy nie ma nawet niewielkiej dziury ( wtedy jest taki dźwięk basowy , sprawdzić stan łożyska alternatora, rolek prowadzących oraz sprzęgło sprężarki. To są częste przyczyny szumów, wibracji przy danych obrotach.

A może to poprostu wydech? Sądząc po objawach to mi się wydaję że to właśnie jego wina.

U brata w Lagunie był moment podczas przyspieszania, właśnie w podobnym zakresie obrotów do tego co ty opisałeś, że było czuć wibracje pod nogami. Okazało się, że przy tylnym tłumiku kolanko opiera się podłogę i stąd ten szum/ rezonans/ wibracje...

wsadziłem dziś mechanika za kierę....stwierdził, że rezonans pochodzi z tyłu auta...także to nie żadna skrzynia czy łożysko....wydech sprawdzony...nigdzie nie obciera, nie dotyka sprężyny ( już tak kiedyś miałem, że o sprężynę uderzał jak się obejma poluźniła)
domurst nie mam obudowy filtra, mam stożek


remind

1.2 8v

...sprawdzę jeszcze wszystko dokładnie w sobotę ( dostęp do kanału ) wtedy to też napiszę, czy znalazłem przyczyne......
olek...jeżeli to coś niewielkiego to możemy około 10 czerwca porozmawiać o progach

fajgi

Ok, czekam w takim razie na rozwiązanie...

sprawdź czy przypadkiem nie jest to antena.
ja przez miesiąc nie wiedziałem co mi we wnętrzu halasuje/wyje (taki "wicherek") no i okazało sie że antena była zbyt pionowo ustawiona .
Może u Ciebie to co innego ale jak widać warto poszukać przyczyn w prozaicznych rzeczach. powodzenia