Spadek osiągów HGT

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

Witam, kropek bardzo ładnie śmiagał do pewnego momentu. Teraz mam problem z dynamiką, momentem obrotowym tzn. auto nie przyspiesza tak jak kiedyś nie ma elastyczności. Objaw taki jakby był zimny, każdy wie, że jak się depnie na zimnym to samochód tak idzie ale jakby miał przyczepę dopiętą z tyłu.

Co to może być? Sprawdziłem i nie ma błędów na kompie wszystkie parametry wydają się być w normie.

STax · ostatni update 16.02.16

Ugo napisał(a):

każdy wie, że jak się depnie na zimnym to samochód tak idzie ale jakby miał przyczepę dopiętą z tyłu

?? Generalnie auto na zimnym silniku idzie lepiej niż po rozgrzaniu...

Może wariator ci siadł (nie stuka nic?) albo po prostu trzeba powymieniać rzeczy eksploatacyjne - filtr powietrza, olej z filtrem, świece, kable itd?

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

STax napisał(a):

Ugo napisał(a):

każdy wie, że jak się depnie na zimnym to samochód tak idzie ale jakby miał przyczepę dopiętą z tyłu

?? Generalnie auto na zimnym silniku idzie lepiej niż po rozgrzaniu...

Może wariator ci siadł (nie stuka nic?) albo po prostu trzeba powymieniać rzeczy eksploatacyjne - filtr powietrza, olej z filtrem, świece, kable itd?

Zimny silnik jest ograniczony przez kompa, próbowałem kilka razy z ciekawości pokręcić go do 4500 na zimnym jak był dobry i był mułowaty dopiero jak złapał więcej ciepła to normalnie jeździł stąd takie moje porównanie - obroty rosną samochód przyspiesza ale bez przekonania.

Wariator nie żyje od 100 000 km więc to napewno nie to. Generalnie męczy mnie to już dosyć długo więc proste rzeczy jak filtry są dawno wykluczone.

Silnik w bdb stanie, nie kopci, pali na dotyk, spalanie w normie, części eksploatacyjne nowe jak świece, oleje itd itp.

Przepływka czysta. Może jakieś sugestie co może wpływać w HGT na elastyczność bo tutaj braki są najbardziej odczuwalne.

STax · ostatni update 16.02.16

Ugo napisał(a):

Zimny silnik jest ograniczony przez kompa, próbowałem kilka razy z ciekawości pokręcić go do 4500 na zimnym jak był dobry i był mułowaty dopiero jak złapał więcej ciepła to normalnie jeździł stąd takie moje porównanie - obroty rosną samochód przyspiesza ale bez przekonania.

No to znaczyło by, że coś jest nie tak z komputerem... Na zimnym silniku komputer normalnie podaje mieszankę bogatszą w paliwo i stąd większa moc na zimnym silniku, po rozgrzaniu w mieszance jest więcej powietrza i osiągi minimalnie słabną. U ciebie jest odwrotnie czyli coś jest całkowicie nie tak...

Ugo napisał(a):

Wariator nie żyje od 100 000 km

Eee... to może czas go wymienić?

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

STax napisał(a):

No to znaczyło by, że coś jest nie tak z komputerem... Na zimnym silniku komputer normalnie podaje mieszankę bogatszą w paliwo i stąd większa moc na zimnym silniku, po rozgrzaniu w mieszance jest więcej powietrza i osiągi minimalnie słabną. U ciebie jest odwrotnie czyli coś jest całkowicie nie tak...

Tak ma być i wszystko gra. Sterownik był wymieniany mniej więcej 2 lata temu i reaguje tak samo więc nie poprawiajmy fabryki. Zresztą czujnik temperatury ma bezpośredni wpływ na osiągi w tych układach fiata więc wnioski nasuwają się same.

STax napisał(a):

Eee... to może czas go wymienić?

Nie, to nie wina wariatora bo on służy do czegoś innego. Zresztą nie zepsuł się wczoraj.

Samochód zachowuje się jak przytkany. Może ktoś kto posiada HGT podpowie gdzie są jeszcze jakieś zawory lub wężyki do sprawdzenia, do których nie ma bezpośredniego dostępu może coś przeoczyłem.

domin45670

Może czujnik położenia wału szwankuje i zapłon nie następuje w dobrej chwili? Np. za późno, co nie powinno powodować żadnych stuków.

hgt131

Ugomasz katalizator?cos mi się wydaje że może być przytkany

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

Kurcze już wszystko sprawdziłem co mogłem normalnie załamka bo autko śmigało a teraz zero przyjemności z jazdy.

Katalizator sprawdzony jest w b.dobrym stanie, sonda lamda nowa, rzeczywiście występuje sporadycznie błąd czujnika wału (bodajże carankshaft position sensor) ale ten błąd jest standardowy dla HGT, widziałem go wcześniej u mnie kiedy było dobrze a także w innych HGT.

Czujnik był już wymieniany właśnie z powodu tego błędu ale na nowym błąd też występuje, potem właśnie czytałem, że pojawia się sporadycznie we większości HGT, no ale podmienie go dzisiaj na ten stary może coś to da. Gdyby padł ten czujnik na dobre to nie odpaliłbym auta.

hgt131

sprawdz jeszcze ciśnienie paliwa,może być zbyt niskie

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

hgt131 napisał(a):

sprawdz jeszcze ciśnienie paliwa,może być zbyt niskie

Ile powinno wynosić (3 bary?), i w którym miejscu?

TrAcer90

hm... miałem podobny objaw "przyczepy" przyczyna: cewka... i dzisja rozwaliłem wtrysk jeden i ten sam objaw ;/

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

TrAcer90 napisał(a):

hm... miałem podobny objaw "przyczepy" przyczyna: cewka... i dzisja rozwaliłem wtrysk jeden i ten sam objaw ;/

Kurcze też podejrzewam ale wydać 200/szt to trochę dużo. Jakie miełeś objawy? Tylko spadek osiągów czy typowe dla cewki wypadanie zapłonu, kolebotanie silnika itd? Przyznam, że czasami na zimnym lubi pochodzić na 3 gary zazwyczaj zimą ale tak po 2 minutach przestaje.

TrAcer90

miałem tak... jade jade jade.... "przyczepa" jade jade "przyczepa" po paru dniach miałem ciagle "przyczepa "przyczepa "przyczepa" (mam nadzieje ze wiesz o co chodzi)
głowkowałem sie co to moze byc

silnik no kolebotał lecz az tak nie bardzo... trząs sie...
naszczescie miałem uszkodzona tylko jedną cewke... na tej uszkodzonej było widać tak jakby przebicie...
był również inny odgłos z tłumika....
tutaj masz link do filmków jak auto było "uszkodzone"
http://www.youtube.com/watch?v=NmsnMHpQpeI
http://www.youtube.com/watch?v=FmsBOxJu_n4
http://www.youtube.com/watch?v=SUj03cu8C7A
http://www.youtube.com/watch?v=JgVs9qlATmI

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

No właśnie tak pracuje silnik czasami w zimę po nocce ale po 2 minutach przestaje i potem normalnie hmm może rzeczywiście któraś cewka jest na wykończeniu.

Gdzie kupiłeś cewkę?

Punciak jak był dobry i przytrzymałem obroty tak na 3000 rpm a potem depłem do końca to myślałem, że obrotomierz przekręci a teraz niby się wkręca ale bez entuzjazmu. Poza tym na zimnym silniku jak wyjeżdżałem na wstecznym z garażu nie dotykając gazu to koła potrafiły zamielić a teraz dusi się i muszę gazu dodać - dziwne.

TrAcer90

hmm na allegro kupywalem...

E.T.

Ugo napisał(a):

Czujnik był już wymieniany właśnie z powodu tego błędu ale na nowym błąd też występuje, potem właśnie czytałem, że pojawia się sporadycznie we większości HGT

jak kupiłem, też miałem, ale nie wiem, jak jest teraz i co jest normalne!

Ugo napisał(a):

Ile powinno wynosić (3 bary?)

nie coś koło 7?

Ugo napisał(a):

i w którym miejscu?

wiele masz do wyboru?
(jak dla mnie 3 z czego 2 będą coś odzwierciedlały!)

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

E.T. napisał(a):

Ugo napisał(a):

Ile powinno wynosić (3 bary?)

nie coś koło 7?

Ugo napisał(a):

i w którym miejscu?

wiele masz do wyboru?
(jak dla mnie 3 z czego 2 będą coś odzwierciedlały!)

A co to kalambury?

EDIT: Cewki wykluczone, szukamy dalej.

E.T.

Ugo napisał(a):

A co to kalambury?

coś w ten deseń!

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

Gdzie dokładnie jest czujnik spalania stukowego? Bo z kanału jakoś nie bardzo go widać. Podobno jest pomiędzy 2 i 3 cyl ale bez zdjęcia kolektora w bardziej cywilizowany sposób chyba nie pójdzie. Wie ktoś jak się do tego zabrać?

Znalazłem post Fischera na forum Barchetty jutro spróbuje zająć się dolotem i przepustnicą raz jeszcze.

michalak_83 · **Rejestracja:** 15 Sie 2008, **Posty:** 100

STax napisał(a):

?? Generalnie auto na zimnym silniku idzie lepiej niż po rozgrzaniu...

Nigdy się z tym nie zgodzę. Jeżeli silnik się rozgrzeje do jego odpowiedniej temp to wtedy "idzie" dużo lepiej niż zimny.

STax · ostatni update 16.02.16

michalak_83 napisał(a):

Nigdy się z tym nie zgodzę. Jeżeli silnik się rozgrzeje do jego odpowiedniej temp to wtedy "idzie" dużo lepiej niż zimny

Sprawny silnik? Zapal auto po nocy i wdepnij mu do dechy a potem go rozgrzej i znowu depnij. Jak nie poczujesz różnicy to się bardzo zdziwię

pawel18

STax napisał(a):

michalak_83 napisał(a):

Nigdy się z tym nie zgodzę. Jeżeli silnik się rozgrzeje do jego odpowiedniej temp to wtedy "idzie" dużo lepiej niż zimny

Sprawny silnik? Zapal auto po nocy i wdepnij mu do dechy a potem go rozgrzej i znowu depnij. Jak nie poczujesz różnicy to się bardzo zdziwię

STax mowa oczywiście o benzynce bo diesel zimny to żadna przyjemność

Ze STaxem się zgodzę bo nie raz testowałem swojego brata 1.2 Sporting to
jednak lepiej idzie na zimnym

takie jest moje odczucie POZDRO

Ugo · **Rejestracja:** 02 Cze 2009, **Posty:** 31

Co Wy opowiadacie, przecież mapy są inne, cała charakterystyka się zmienia na zimnym dlatego w przypadku uszkodzenia lub braku czujnika temp. sterownik wchodzi w tryb serwisowy i bodaj przez kilka minut skład mieszanki, zapłon i wiele innych różni się od pracy na ciepłym a potem komp przechodzi w tryb 90 stopni celcjusza. Gdy czujnik działa prawidłowo przejście jest płynne.

Jeśli ktoś ma tester to niech sobie podepnie pod kompa i zobaczy jak zmienia się kąt zapłonu, dawka paliwa, ilość powietrza i inne w funkcji temperatury. W moim kropku owszem na zimnym jakby był zrywniejszy ale pełnej mocy nie osiągne ale wystarczy, że temperatura podskoczy i już można korzystać z całego zakresu to jest zabezpieczenie silnika.

PshemoHGT

u mnie też teraz "przyczepa" nie nie wiem co robić. Zero frajdy z jazdy