Coś daje w d**e w kropku ale nie wiem co.
sprawa jest taka: Jak jest zimny to zostaja mi obroty np na 2000 czy 2500 i nie spadają do tego są nie równe. nie powiem gdyby było -20 to owszem ale nie przy +15 takie cuda. Potem jak sie nagrzeje jest ok. Popryskałem przepustnicę preparatem ale nie wiele to dało- tak jak myślałem.
Miał ktoś podobne objawy. Nie ma falowania obrotów ani nic podobnego.

[ Dodano: 06 Cze 2009 23:26 ]
Co nikt nie przedstawia teorii??
Mam dziurę miedzy złaczem elastycznym i rurą kolektorową. Wymyśliłem że tamtędy uchodzi duzo spalin a co za tym idzie jest za niska temp na sondzie i z tąd ta nie równa praca i szarpanie.Owinąłem to miejsce azbestem i się poprawiło. Jeszcze musze wyczyścic krokowy i cała przepustnicę.