Szukam już tydzień problemu i zastanawiam się nad kupnem alternatora.
Na początku czasem sie oświeciła na kilka sekund i zgasła, mozna było jechać 100km i nic teraz coraz częściej się zapala i na dłużej. Podczas tego słychać jak alternator nie wytważa prądu- poprostu nie wyje. Po za tym mam kontrolkę ładowania i ona robi się czerwona z zielonej z tąd wiem że nie ładuje. Podmieniałem regulator i nic to nie dało, czyściłem styki itd,itd
Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakieś uszkodzenie wewnętrzne alternatora bo akum. jest nowy.
Co Wy na to? miał ktoś takie przygody??

wymień szczorki w altku, albo sprawdz przewody czy nie przerwaly sie , jc ja mam na sprzedaz altern. jak bys byl chetny pisz na priv

Sprawny alternator, nawet obciążony na maxa, nie wyje
Jeśli wyje, to ma padnięte łożyska.
Jeśli reg. napięcia jest OK, to może mieć zużyte pierścienie ślizgowe, padnięte diody prostownicze albo diody wzbudzenia, w najgorszym przypadku przerwę w którymś uzwojeniu.
Ewentualnie słaby styk na kablu plusowym
Jeśli styk OK, to bez wyjęcia altka nie da się rady określić, co mu dolega.
A ściśle mówiąc - da się, ale trzeba mieć oscyloskop i trochę doświadczenia.
Kontrolkę ładowania masz sprawną ? Chodzi o tą oryginalną w samochodzie.
Bo jeśli żarówka spalona, to alt. się nie wzbudzi - nie daje prądu
Powodzenia.

alternator wydaje z siebie dźwięk w postaci cichego wycia np jak włączysz swiatła. Miałem pozyczony regenerowany i tez tak było. nie chodzi mi o wycie mechaniczne. Kontrolkę mam sprawna bo jak bym wiedział że raz swieci raz nie Luz na przewodach odpada. Aha jak czasem przejade kilka kilometrów i zgasze auto a potem odpale to np przez 10s nie mam wcale ładowania a potem wraca i pali sie kontrolka potem gaśnie. Możesz miec racje z pierścieniami bo sa bardzo wyzłobione.

Skoro piszesz o kontrolce zmieniającej kolor, to pewnie jest to jakieś diodowe g..no, a nie kontrolka fabryczna.
Żeby alt. zaczął wytwarzać prąd musi dostać napięcie wzbudzenia przez kontrolkę.
Ale skoro pierścienie zużyte to tu pewnie problem.
Można przetoczyć, jeśli jeszcze jest z czego , nabić nowe albo kupić cały wirnik.
To ostatnie najdroższe of course
Żaden z porządnych alternatorów nie pracuje tak, żeby był głośniejszy od silnika.

a kto pisze ze jest głosniejszy? Ja go słysze nie tylko w kropku. A kontrolka fabryczna mi miga a nie mój wynalazek. Uwazam ze fabryczna jest gówniana bo nie pokazuje ładowania tylko uszkodzenia. Moja natomiast zmienia kolory zależnie od napięcia. Chyba wymienie cały alternator. A jest możliwość że to przez kontrolkę czasem nie ładuje? Bo z tego co piszesz to gdyby żarówka sie spaliła to też by nie ładował.

Tak.
Alt. musi dostać napięcie wzbudzenia.
To napięcie idzie przez kontrolkę.
Dodatkowy wskaźnik możesz zamontować równolegle do kontrolki, ale fabryczna kontrolka musi zostać.
A pokazuje wszystko, co potrzebne 99% użytkowników samochodu

szczotek sie nie wymienia one są razem z całym szczotkotrzymaczem i kosztuja ponad 150 PLN. Poza tym szczotki wytrzymuja bez problemu 200 000 km- są przewidziane na cały żywot alternatora.

Moze byc uszodzone uzwojenie wzbudzenia na altku. Wymień alternator

Wymieniłem Alternator i szafa gra! Ale dalej nie wiem co mogło nawalić.
Temat można zamknąć.