Witam!

W poniedziałek zakupilem radio CD/MP3 Alpine 9872 (pomarańczowe) co by pasowąło do deski. Żeby samemu nie majstrować, ani żeby jakiś słaby fachowiec nie podłączał zleciłem to "fachowcom" w salonie fiata. 36 zł podłączenie, śmiga wszytsko ok .... (ALE) ...

Na drugi dzień odpalam auto ..... ledwo ledwo ale odpaliło
Następny dzień ....ledwo ledwo..... no odpaliło

2 doby bez ruszania auta .... i zdechł załkiem akumulator....


p.s. radio wyłączone (power off) i zdjęty panel, przed opuszczeniem pojazdu.

Co się dzieje? czemu tak? co jest nie tak?

W 90 % wydaje mi się że to od tego radia chyba (raczej podłączenie) bo wcześniej było ok.

HELP. Co to może być.

Byłem w salonie kazali podjechać jutro, ale znając ich powiedzą że jest wszytsko ok. (a nie jest)

pozdrawiam

źle podłączyli Ci radio, zostało podłączone tak że pobiera prąd z akumulatora mimo zdjętego panelu i braku kluczyka w stacyjce

[ Dodano: 12 Cze 2009 19:30 ]
da sie to zrobić dobrze, ale najlepiej pojechać do jakiegoś serwisu Car-Audio i powiedzieć że mają tak podłączyć żeby radio nie działało dopóki kluczyk nie będzie w stacyjce (tzn dopóki nie będzie włączony zapłon)

widocznie przy podłączaniu źle spiął kabelki, powinno wystarczyć przepięcie odpowiednich kabelków, więcej powinno być w instrukcji obsługi radia

ale ja miałem poprzednie radio podłączone tak, że działało bez przekręzonego kluczyka, i było wszytsko OK, nie czerpało tyle prądu, było dobrze podłączone, akumulator nie siadał.

Teraz nowe radio, i też niby gość przepiął w te same kości ISO, ale tam było jeszcze kilka różnych kabelkow i moze tam coś pochrzanił, no ale fakt jeden że siada akumulator i to szybko

radio posiad tzw logikę zapłonu i jest źle podłączone. Jeśli wyładowuje akumulator znaczy że podłączone jest na stałe tak że cały czas pracuje końcówka mocy w radiu pomimo wyłączenia i zdjęcia panelu. W instrukcji radia powinno być rozrysowane wyjście. Nie pamiętam jak jest w tym radiu ale w sony jest tak że po podłączeniu radia tak jak miałeś poprzednio żeby nie rozładowywało aku trzeba było przytrzymać przycisk włączenia troszkę dłużej i wtedy następowało wyłączenie końcówki mocy. Po krótkim przyciśnięciu panel gasł i pokazywał tylko czas, a po dłuższym przytrzymaniu znikała godzina i radio całkowicie się wyłączało. Możesz sprawdzić może w tym modelu jest tak samo. Co lepsze o tym nie piszą w instrukcjach(dłuższym wciśnięciu klawisz on-off)

ja sprawdzałem dziś że panel był włożony a nie pokazywał nic (dłuższe przytrzymanie guzika OFF) .....

podłączenie wg instrukcji wyglądac winno tak :

http://fotozrzut.pl/zdjecia/b3177d789e.jpg


ale najbardziej zależy mi by po wyjęciu kluczyka grało nadal bo nieraz siedze w aucie i słucham muzy czekając na kogoś. I tak miałem do tej pory, a teraz lipa

prawdopodobnie na kostce masz połączone zasilanie 9 z zapłonem 5 i to jest przyczyna rozladowywania akumulatora. Zasilenie 9 jest też podtrzymaniem pamięci radia a 5 odpowiedzialna jest za uruchomienie końcówki mocy w radiu. To radio powinno "chodzić" w ten sposób że jak jest przekręcony kluczyk i właczone radio powinno grać. Następnie wyłączasz stacyjkę i radio się wyłącza( nie przyciskiem), po ponownym przekręceniu stacyjki uruchamia się z ostatnimi ustawieniami. Może poprzednie radio u Ciebie to właśnie sony i tam można było tak zrobić żeby grało bez zapłonu i nie rozładowywało aku.

Gdzieś na necie wyczytałem, że niby ALPINE mają większy niż reszta producentów pobór prądu przy podłączeniu na stałe zasilania. Czy to prawda? - bo nie chce mi się wieżyć. Osobiście wydaje mi się że coś żle podpieli jak go montowali. Bo skoro stary LG działał i nie rozładowywał akumulatora nawet gdy ajto stało 2 tygodnie, to i tu powinno się dać, a nie 2 dni i trzeba odpalać auto z kabli

MUSI BYC JAKIES ROZWIĄZANIE. NAjlepiej jakby sie wypowiedział ktoś kto ma Alpine , jak ma pospinane te kable i jak u niego działa.


Nie chce ostatecznie podpinac go pod stacyjke :9 bo czesto slucham radia na postoju

[ Dodano: Pią Cze 12, 2009 8:54 pm ]
poprzednio mialem LG i nawet nie wylanczajac OFF radia, lecz tylko zdejmując sam panel to i tak radio nie rozładowywało akumulatora ;(

Bo jak piszesz stary LG nie posiadał logiki zapłonu i wszystko( całe zasilanie) "szło" przez wyłącznik on-off, dodatkowo był zmostkowany przewód na podtrzymanie pamięci radia.

czyli trzeba rozpiąż 9 z 5 (jeśli są zpięte razem) i zostawić tak rozpięte czy jak?

JAk je podłączyć by grało bez kluczyka i nie rozładowywało akumulatora?

[ Dodano: Pią Cze 12, 2009 8:59 pm ]
DA SIĘ FOGOLE to rdio tak podłączyc by gralo bez kluczyka i nie rozładowywało aku?

Znalazłem takie opracowanie o logice zapłonu :
"Najlepiej byłoby mieć możliwość włączenia radia także gdy kluczyka nie ma w stacyjce ale mimo to nie tracić możliwości wyłączania radia kluczykiem. To właśnie umożliwia logika zapłonu (ignition logic).

Mamy więc taką sytuację. Radio włączane i wyłączane jest kluczykiem ale można go niezależnie od stacyjki włączyć. Pozostają jeszcze dwie sytuacje. Radio było włączone przed załączeniem zapłonu, będzie także włączone po jego włączeniu. Druga to wyłączyliśmy radio po włączeniu zapłonu, nie włączy się ono także po wyłączeniu i ponownym włączeniu zapłonu (czasem nie mamy ochoty radia słuchać to po co ma się samo włączać). A co z zapominalskimi, którzy zapominają wyłączyć radio i wychodzą z samochodu? Nie ma problemu, bo radio z logiką zapłonu wyłączy się samo po czasie jednej godziny gdy nie jest włączona stacyjka, ewentualnie wyłączy się gdy tylko zdejmiemy panel sterujący.

Skoro jest tak dobrze to dlaczego nie zawsze jest to najlepiej? Wynika to ze sposobu sterowania logiką zapłonu. Większość radioodtwarzaczy ma podwójne wejście plusa zasilania. Jeden z nich jest podłączany tam gdzie jest dostępne na stałe zasilanie mimo wyłączenia stacyjki a drugi tam gdzie to zasilanie pojawia po włączeniu stacyjki. I logiczne jest, że radiem steruje to wyłączane zasilanie. Teraz tylko kwestia interpretacji. Możemy z tego stałego zasilania zwykle podłączonego bezpośrednio na akumulator (czasem jest bezpiecznik po drodze ale nie zawsze) zasilać większość radia (końcówka mocy, procesor, reszta układów) a tym drugim dać tylko sygnał, że stacyjka została załączona (zwykle tylko jeden tranzystor czyli ten przewód pracuje praktycznie bezprądowo) albo z tego na stałe zasilać tylko podtrzymanie procesora (potrzebne w radiach kodowanych oraz tych co gubią ustawienia po odłączeniu od zasilania) a resztę zasilić po stacyjce. Bardziej sensownym wydaje się to pierwsze rozwiązanie, gdyż na doprowadzeniu zasilania nie tworzą się niepotrzebne spadki napięć (na stacyjce, wielu połączeniach) i radio pracuje lepiej i stabilniej. "

no ale jakby teraz ktos na logike na chłopski rozum powiedział jak to połączyć wszystko, co z czym spiąć a co rozpiąć by działało ok bez kluczyka

Ale przeciez obecnie radio działa Tobie bez kluczyka tylko przy okazji rozładowuje aku.
Podłącz na razie radio tak jak podaje schemat i zabacz reakcję czy aku jest rozładowywany. Dodatkowo jeszcze :
"Radio traci pamięć po wyłączeniu zapłonu
Sytuacja taka spotykana jest zwykle, gdy zamiast radia fabrycznego zamontujemy radio innej firmy. Wszystko jest poprawnie jak mamy włączone zasilanie kluczykiem ale po jego wyłączeniu i włączeniu pamięci zostają skasowane. Wydaje się wszystko w porządku w podłączeniach przy czym najczęściej tak sytuacja występuje gdy łączymy koski ISO z fabrycznej instalacji pojazdu ze złączem ISO w radiu (Alpine, Pioneer, Sony). Niestety w podłączaniu zasilania do kostek ISO są dwie szkoły. Jedna standardowa (Citroen, Fiat, Peugeot, Renault), która stosuje +12V podtrzymanie na styku 4 i +12V po stacyjce na styku 7, a druga z tzw. logiką zapłonu ma zamienione te dwa +12V miejscami (Opel, VW). Aby nasze radio nie traciło zawartości pamięci po wyłączeniu należy albo zamienić te styki miejscami albo też do obu +12V doprowadzić zasilanie nieodłączane stacyjką. A teraz wyjaśnienie dlaczego taka zamiana fabrycznie jest stosowana. Otóż takiego podłączenia wymaga logika zapłonu, tj. wyłączanie radia i włączanie kluczykiem oraz możliwość włączenia radia podczas postoju bez kluczyka. Taką możliwość oferują także radia Philipsa i one są przystosowane do obu podłączeń"

[ Dodano: 12 Cze 2009 21:31 ]
przeczytaj to
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1310390.html

zobacze jak i co jutro wymyślą w salonie, jak nic to CAR-Audio zostaje, lub zabawa samemu.

masz racje działa bez kluczyków ...lecz przy okazji rozładowuje akumulator

więc sąk w tym by był nadal tak podłączony by działał bez kluczyków, ale żeby akumulator był pełny

okaże się jutro (może) ....choć znając tych z salonu speców to nic nie wskurają

Wróciłem z salonu.....w sumie nie zdziwiony....bo wiem jakich mamy fachowców w Kielcach. FAcet nie wyjmując w ogóle radia, stwierdził :

1 . "nie ma możliwości by radio było źle podłączone" ,
2. "nie da się źle podpiąć radia",
3. "jedyne wyjście podłączyć go tak by grało po przekręceniu kluczyka"

Nawet nie sprawdzili ile teraz pobiera mocy, nic. A na koniec stwierdził że nie ma kluczyka do wyjmowania radia (pytał czy ja mam - a w zestawie nie mam czegoś takiego) ...i tyle. CAŁA WIZYTA W SALONIE FIATA w KIELCACH.

i teraz jestem w kropce.

czy te ALPINE faktycznie pobierają więcej mocy niż inne radia
czy źle podłączone jest mimo wszytsko

o 12:30 jade do salonu CA AUDIo (umówiona wizyta) ma facet pobadać napięcia i podłączenie. (napisze po wizycie).......

Ale już jestem skłonny go sprzedać takiego mam nerwa przez niego. Stare LG było lepsze od tego ALPINE. wkońcu kupie pioneera lub sony i bedzie dobrze . Bo słyszałem że chyba SONY nie powinny rozłączać akumulatora gdy jest podłączony (że działa bez kluczyka)

pzdr

Nie łatwiej samemu zmierzyć prąd pobierany przez radio w położeniu OFF ?
Nie powinno pobierać więcej niż kilkadziesiąt mA na podtrzymanie pamięci.
Radio może być podłączone dobrze, ale mieć usterkę wewnętrzną.
Nie grzeje się, nawet jak wyłączone ?

czy się grzeje sprawdze później, a zmierzyć nie mam czym dlatego zmierzą jak pojade do Car Audio.

Okaze się za pare godzin (miejmy nadzieje)

Ja bym wolał wydać 15 zł niż gdzieś jeździć.
http://www.allegro.pl/item652122268_mie ... am_fv.html
Ale co kto woli

Teraz to i tak za późno ale napisze co i jak jak wróce

Nawet gdyby bylo podpiete zywcem do akumulatora to nie ma prawa go rozladowac w czasie miesiecy. Radio jest uszkodzone i pobiera za duzo pradu. Nawet jesli koncowka mocy bylaby zasilana, a na jej wejsciu nie byloby sygnalu audio to nie pobiera praktycznie w ogole pradu.

a może pojedź to tego ASO gdzie ci to montowali i niech zrobią tak jak powinno być, sprawdzą wszystko i powiedzą oco kaman. Jak sie podejmują robiena takich rzeczy to muszą sie liczyć że czasem pójdzie coś nie tak.

byłem w CAR Audio. gosciu przy wyłączonym radiu, i zdjetym panelu sprawdził pobór i miało 0,200 (amper czy coś takiego), podpiął przez kluczyk do auta i teraz jest 0,02

Te 0,02A to na podtrzymanie pamięci i innych ustawień radia.
Napięcie zas.pamięć musi być cały czas, bo po każdym wyłączeniu zapłonu będzie reset.
0,2A bierze zapewne wzmacniacz - do niego zasilanie powinno iść po włączniku zapłonu.
Przecież na pewno są oddzielne kable ( zazwyczaj żółty - zasil. pamięci i czerwony - zasilanie reszty radia).
Ale nawet 0,2A nie powoduje padnięcia aku w ciągu 1 doby.
0,2A x 24h = ok. 5 Ah, czyli ok.10 % pojemności aku.
Akumulator masz do d..., albo ładowanie padło, ewentualnie coś jeszcze bierze prąd z aku - np. alarm.
Trzeba zmierzyć prąd idący z aku na postoju.

ale 0,02 mam teraz jak podłączył pod stacyjke. a zanim rozpiął i przepiął, to zżerał 0,200 i powiedział że od tego moglo byc

No to sprawdź czy się nie traci pamięć stacji i innych ustawień po wyłączeniu zapłonu.
Jeśli nie, to OK.