Dziś na TVN Turbo o godz 20,30 w programie Test 300, Kornacki będzie testował fiata Bravo. Chętnych zapraszam do oglądania

Zrobi ktoś ripa

NIech ktos to wrzuci na forum do sciagnicia

Czy to było ciekawe nie wiem

Ale ze spalaniem trochę im nie poszło jednak. Chyba zbyt mocno ich silnik kusił bo wyszło im coś za DUŻO.

I większość programu na dojazdówce bo gumę złapali nie mohli koła zrobić i dalej testować....

A jakiego testowali? I dojazdowka? Co oni jakims Activem jezdzili?

Synek

Na moje oko bo nie widziałem samego początku jak je przedstawiali

To była Wersja Emotion 1,9 150 KM MJ - na 17stkach ALU stąd dojazdówka

Porównywali bravo 1.9 m-jet 150 KM z brązową skórą na siedzeniach (Emotion albo bogatszy Dynamic), alu 17kami i przebiegiem ok. 18 tyś. km. z aurisem 2.0 126 KM z jasnym, beżowym wnętrzem.
W bravo bardzo szybko "wykończyli" lewe, przednie koło - a raczej oponę.
Mocne jak red. Kornacki stwierdził, że bravo się super prowadzi, bo bardzo szybko wszedł w prawy zakręt a koła nawet nie zapiszczały.
Po 1.: gość ma jaja - na lewej dojazdówce takie akrobacje?
Po 2.: co ma zapiszczeć w kołach jak ESP czuwa, żeby nie zapiszczało?
No i spalanie: tak jak wcześniej myślałem - spore.
W trasie wyszło im ok. 7ki a średnio ok. 9 literków (jesli dobrze pamiętam).
Inna sprawa, że auto im się bardzo spodobało a silnik zachęcał do pogonienia. To i se pewnie poganiali chłopaki.
Konkluzja była taka: fajny wózek w trasę, w mieście za niski prześwit (ciężki przód), solidnie zmontowany, dający dużą przyjemność z jazdy, absolutna czołówka klasy, duża utrata wartości, 17ki - nieporozumienie na polskich drogach, duże spalanie.
A najlepsze, że coś im stukało w zawieszeniu. Czyżby przekładnia kierownicza?

daras

Dodam od siebie trochę więcej jednak:

1)

Bardzo "profesionalny" test

Jeździli na dojazdówce - to jeszcze nic, że pokazali to w TV ale w dodatku w aucie co ma 150 KM i silnik 1,9 16v, swoją masę, i tak wielkie opony i koła - wstawili dojazdówkę na przód!

Porażka totalna. Powinna być na tyle. Przecież w przednionapędowym aucie w dodatku o takich walorach opono silnikowych to wręcz niebezpiecznie

Jakby przyszło zahamować czy coś innego to

2) Krytykują prześwit Bravo a nie podali prześwitu Toyoty.

3) Podali, że najwyższa cena Bravo to 72 tys, a jest jeszcze wersja za 79990, cena wersji testowej 88 tys.

4) Porównali ceny części zamienych ale całkiem różnych części.

5) Podali inną pojemność bagażnika zdajesie.

6) Ciekawe jak wyglądał test, że poszła opona aż - to jak mogło zawieszenie nie stukać. Zresztą w Corolli też stukało. (ale oczywiście Toyota lepiej dobrała opony bo przecież były całe po teście)

7) Spalanie - pewnie ciśnęli ładnie silnik - bo przy normalnej jeździe taka liczba ciężka do uzyskania - głównie chodzi mi o miejski wynik.

Ostatnia sprawa:

co do zawieszenia - auto miało trochę przejechane. I przeważnie tak jest, że auto przechodzi z jednego testu do drugiego - a wiadomo jak nimi jeżdżą wszędzie, więc i tak w dobrym stanie było

Co do tej drogi niezła była, ale jedna uwaga - ile i gdzie po takiej drodze będziesz jeździł poza tym ja znam taką drogę, gdzie nawet w najlepszym Mercedesie coś w zawiasie zatrzeszczy - nie ma siły taka nawierzchnia - i też udowodnię, że jest do bani.

Co do stuków to nie przekładnia wydaje mi się. Ale jak wspomniałem te auta przelatują między testami i później są jakie są.

A wersja to była Emotion raczej.

Jaco:
te nasze spostrzeżenia tylko potwierdzają, że chłopaki dorwali 150 konny przecinak i sobie pojeździli. I nawet im się podobało.
Nawet ta panna od utraty wartości mówiąc o aurisie opierała się o bravo ;-)

No wygląda, że tak Chodź to nie tłumaczy tych kilku ALE do programu (ich wpadek)



Hehe... bo przy Bravo lepiej się wygląda niż przy tamtej "ślicznotce"

Mówcie co chcecie Bravo mi sie bardzie podoba od toyotki

No mówimy co chcemy - każdy ma do tego prawo.

Ale jak spostrzegłeś lub nie z naszych wypowiedzi wynika, że wolimy chyba jednak Bravo.

Tylko ta bliska 40% w pierwszym roku, utrata wartości jest trochę bolesna...
Poza tym bravo jest naprawdę bardzo dobre. Jak pisałem, w innym wątku, jeździłem wersją 120 KM m-jet i dość dokładnie wąchałem inne wersje.

hmmm forum FIata normalną rzeczą jest to że Fiaciki się nam podobają. Ale to prawda, każdy ma prawo swojego zdania i może myślec i pisać co wg. niego lepsze.

A porównując oba samochody i koncerny jednocześnie to już różnica technologiczna jest coraz mniej widoczna. Fiat poszedł z postępem i już Stilo była taką barierą technologiczna. Ale cena rozwalała jak na samochód tej klasy. Co do opini wizualnej samochody włoskie są znacznie ładniejsze od wschodznich czyt (jap.kor.).
Kolegoa Kornacki chyba powównał Brawo do Alfy, jeśli dobrze pamiętam?
To moje zdanie

Jeżeli chodzi o stuki w zawieszeniu bardzo prawdopodobne, że był to drążek skrętny przedniego zawieszenia. Była akcja serwisowa na wymianę tego wadliwego elementu, być może w aucie testowym (rozchwytywanym do testów:) nie udało się tego wymienić.

To właśnie podejrzewałem.

Ale nawet jak było zrobione to auta do testów mają ciężkie życie więc...

Ale to i tak lepiej, pomyślcie tylko jakie życie mają Fiaciki z "eLką" na dachu. Co one muszą przeżywać?

Czyli jak u mnie a nie mam dojazdowki, zreszta u mnei chyba jest tylko wybor pmiedzy zestawem naprawczym a pelnowartosciowym kolem dlatego sie zdziwilem...

Ja mam alu 17" 225/45 i mam pełnowymiarową 16" stalówkę w bagażniku. W GP natomiast mam także 17" alusy 225/45 i mam piankę poliuretanową z kompresorem. Identycznie miałem w poprzednim Grande z alu 16" (tak szesnaście) w wersji Energy. Dziwne to było auto, bo 16" kapci w tej wersji nie było w katalogach Pierwsze auta dziwne schodziły z taśmy