Podobnie jak wiele osob :
- chce miec bagaznik ;
- jezdze stosunkowo malo - male przebiegi ;
- od gazu niszczy sie silnik ;
- czesciej nalezy robic przeglady ;

Na pewno nie zalozylbym ...

bagaznik moza miec przeciez wstawia sie zbiornik w kolo zapsowe....
a to ze silnik troche dostaje w du... to co tam i tak do smierci jezdzic sie nie bedzie to po pierwsze a po drugie silniki nie sa az takie drogie uzywane... przeglad czestsza wymian filtra w instalacji gazowej regulacje ale jednak chyba musi sie oplacac skoro duzo go zaklada poza tym jak sie malo jezdzi to teraz bedzie pora to zmienic

Thomas a gdzie kolo zapasowe lub zestaw fix-and-go ?

Ja jestem zdania, ze silnik benzynowy jest na benzyne.
Nie przekona mnie zadna osoba.
Wiele tez czytalem w gazetkach i necie na temat samych instalacji - czesto sa klopoty.

Nie neguje gazu ale w moim przypadku to wogole pomysl do niczego przy przebiegu 500-600 km/miesiecznie czyli 6000-7000 rocznie.
Ktos kto sporo jezdzi zalozy i jesli instalacja bedzie dobrej klasy, zaloza mu to fachowo, bedzie pilnowal oleju itp. spraw to tez pojezdzi.

zestaw fix-and-go przeciez to bardzo malo miejsca zajmuje taki zestaw lub tzw latka w sprayu zaden problem z tym a kolo zapasowe....wystarczy latka w sprayuy na miejscu mozna jezdzic bez zapasowki jak sie daleko nie jezdzi a jak dalej to mozna taka latke sobie kupic i nie ma problemu...
dokladnie u mnie to tak samo wyglada z przebiegiem no moze te 2-3 tys wiecej rocznie ale nie wiecej ale i tak przymierzam sie do gazu wtedy wiecej sie pojezdzi

W moim mkII lpg jes od przebiegu 4kkm teraz mam 100kkm i nic sie nie dzieje złego. Głowica nie ruszana, kompresja w normie, chodzi równo więc LPG TAK. Jeśli chodzi o kalkulacje to sprawa też jest prosta = po 20kkm koszt się zwraca (zakładając 6,5l/100km przy ET i 7,5l/100km przy LPG po 20 kkm oszczędność jest w granicach 2665zł ET=4,30 i LPG=1,95) Oczywiście nie brałem pod uwagę częstszych wymian oleju, świec i filtra powietrza oraz dodatkowych 60zł na przeglądzie ale to już sa groszki. Każdy rodzaj zasilania ma swoich zwolenników jak i przeciwników więc nie krytykuję nikogo a sam śmigam na gazie.....bez promili oczywiście

Dodam jeszcze że mam instalację mieszalnikową drugiej generacji z silnikiem krokowym wolnych obrotów..

ja ma 69000 przebiegu założyłem przy 13500 i jak narazie super, butla jest w miejscu zapasu, zapas jezdzi sobie w bagarzniku, zawsze moge go wyjąć bo mam w sprayu łatkę. Jestem zadowolony instalację zakładałem jak auto miało rok i 3 miesiące więc w ASO i to był moj super pomysł - owszem drożej ale nic sie nie dzieje a słyszałem wiele złych opinii. Po jakimś roku czasu instalacja się zwróciła (ok 22 000 km) więc jak ktoś robi 15000 rocznie to przy aktualnych cenach w rok mu się zwróci a moiże szybciej bo gaz u mnie 1,84 a bęzyna 4,16 więc kolosalna róznica. Ja polecam ale dobry zakład i dobra instalacja nie dajcie się skusić taniochą

ja jestem na nie. jakbym mial cos, co pali powyzej 12 litrow to bym sie zastanowił

ja nigdy juz nie załoze gazu miałem golf 2 1,6 na gazie wieczny problem w zime to juz wogule tragedia a jak tego by było mało to zapalił sie silnik na szczescie ugasiłem i nie wiele było do wymiany wiec nie polecam gazu i sam nigdy juz nie załoze

A gdzie i za ile załozyłeś? Bo jak za 800 u pana Mietka to wszystko może się zdarzyc

w normalnym zakładzie za 1200zl 3 lata temu z gwarancja i faktura a zapalił sie bo pękł przewód od eletrozaworu i paliwo poleciało na aparat zapłonowy nie wspomne o naprawie głowicy i osiagach na poczatku jak kupiłem golf wyciagał 160 jak go sprzedawałem to 140 sprzedalem go bo miałem dosc gazu falowania obrotów itd pracuje w sklepie motoryzacyjnym i jest cała masa ludzi która ma podobne doswiadczenia z gazem ale sa tez ludzie którzy chwała gaz wiec jak zwykle zdania sa podzielone dla mnie gaz to fajans

a ja zapłaciłem w 2004 roku w ASO 2600,00 o jest super żadnych problemów oj sory jeden jak silnik się jeszcze nie rozgrzeje (w zimie) i go zgasze to potem żeby odpalić to trzeba chwilę dłużej pokręcić Jak tankuję dobry gaz to osiągi są takie same jak na bęzynie a czasem nawet lepsze (gaz Vmax 173 bęzyna 168) tylko jedna zasada instalacja dobrej firmy i porzadnie założona a nie u mietka za 1000 zeta - ja polecam - a i trzeba też czasem pojeżdzić na bęzynie żeby się wtryski nie zapiekły

nie życze ci żebys miał kłopoty z gazem ale ja w golfe miałem instalacje 1 generacji do gażnika nigedy osiagi na gazie nie beda takie jak na benzynie wiec nie pisz bzdur i pisałe ze nie zakładałem u mietka pozdr

jak miales gaznik to mogly wystepowac objawy ktore opisujesz przy okazji wiadomo ze silnik troche straci szczegolnie w gazniku.......

piszę jak jest u mnie, co było u ciebie to było, ja nie piszę że ty bzdury wypisujesz, skoro tak piszesz to pewnie tak było, ale nie mów mi że ja kłamię bo ja tez pisze jak jest. Nie zażucajmy sobie że kłamiemy chyba nie oto chodzi. To jest forum i każdy ma prawo napisać co sądzi, ale proszę nie pisz mi że kłamię bo ja tego o tobie nie napisałem. Ja mam wielopunktowy wtrysk a nie gażnik i ja jestem zadowolony a skoro piszę że na gazie pojechałem szybciej to tak było. Inna sprawa że powyżej 100 km/g na benzynie przyśpieszenie jest lepsze do 100-ki ja nie widzę róznicy - na dobrym gazie bo to mna kolosalne znaczenie. Podsumowując plusy i minusy (których u mnie jest zdecydowanie mniej) ja jestem zadowolony

Ja to widzę tak, że jeżeli bym przejeżdżał 2-3 razy więcej km rocznie to bym LPG zamontował. Ale przy przebiegu niespełna 20 000 km to mi się za bardzo nie opłaca, bo zaoszczędzona kaska pójdzie na częstsze przeglądy oraz wymiany świec itp.

smieszne sa wypowiedzi niektorych z Was... dlaczego najwiecej negatywnych opinii na temat gazu jest od osob ktore w ogole nie mialy z gazem stycznosci?
pewnie naczytaliscie sie bzdur na temat gazu na jakis beznadziejnych stronach albo powtarzacie informacje podsłyszane "od znajomego" ktory pewnie nie dosc ze nie mial to nawet nie uzytkowal przez krotki okres auta zasilanego gazem...
osobiscie posiadam 1.1 55KM z instalacja gazowa mam przebieg 150tys z czego 90 jest zrobione na gazie i jakos zadnych problemow z silnikiem nie mam...
fakt ze przeglad kosztuje wiecej... i dla wlasnego spokoju olej wymieniam co ok 10tys km ale za cene 1500zl (bo teraz tyle kosztuje instalacja) sadze ze sie to oplaca, nie ukrywajmy 1,1 w miescie potrafi spalic 8 litrow benzyny a przy cenie paliwa jaka mamy latwo policzyc...
milo jest podjechac pod dystrybutor gdzie widnieje cena na poziomie 2 zl
strata mocy jest nieznaczna ale za to autko jest elastyczniejsze, nie oszukujmy sie nawet na Vpower 55KM z punta nie zrobi rakiety...
jezeli sa jakies problemy z gazem w samochodzie to jest to jedynie wina gazownika ktory dobierze zla instalacje albo nie potrafi jej dobrze ustawic
jezeli instalacja jest dobrze wyregulowana to nie ma z nia zadnych problemow...
pozdrawiam wszystkich

Moje odczucia odnośnie LPG są podobne. To jest naprawde dobre paliwo i jeżeli tylko instalacja jest poprawnie zalozona i wyregulowana to nie ma zadnych problemow w przeciwienstwie do tego co glosza obiegowe opinie.

[ Dodano: Sob Cze 02, 2007 9:14 pm ]


O ile pamietam to w przypadku Lanosow byla zwykla instalacja II generacji firmy Bedini. Jezdzilo toto bezproblemowo, jedynie po przebiegu okolo 120000km trzeba bylo wymienic parownik (to dotyczy jednego konkretnego znanego mi auta, nie wiem jak inne egzemplarze, ale nie slyszalem zeby byly problemy). Parownik byl wymieniany z powodu stwardnialej membrany ktora powodowala gasniecie. Mozna bylo wymienic sama membrane, ale zabawa bylaby nieoplacalna bo wymiana parownika kosztowala niewiele wiecej. Auto na gazie przejechalo 150000km i z tego co wiem kupil je taksiarz, wiec nie sadze zeby auto bylo zniszczone od gazu bo taksowkarze to zlomu ktory im sie za chwile posypie nie kupia).

Ech..poruszyliscie czuły punkt... elpeg to miała być pierwsza rzecz zrobiona po kupnie autka ponad rok temu..a do dzis sie nie doczekałem Szkoda tym bardziej ze przy moich obliczeniach, z moimi przebiegami zwróciłby się stosunkowo szybko A tak to dalej 4.5 złotego i trzęsące się ręce i zgrzytające ze złości zęby przy kasie

przy przebiegu 20 000 jak piszesz Golab to instalacja zwraca ci się w przeciągu niecałęgo roku ( około 1500 - 2000) i co dalej twierdzisz że się nie opłaca no chyba że za rok sprzedajesz kropka to co innego.

Tak TBEZA masz rację najwięcej krzyczą że to złe ci co gazu w życiu nie mieli i z gazem jest tak jak z mechanikami instalującymi instalację są dobrzy i źli zreszta tak jak zwykli mechanicy

Tak!

Najważniejsza jest Sama Instalacja, jak i jej zainstalowanie

Koszt instalacji sekwencyjnej w serwisie to ponad 4000 ziko! Następnie przegląd co rok, nie co 30 000 km. Wymiany świec + jakaś diagnostyka, regulacje instalacji w serwisie to dodatkowe koszty. Więc mówie - gdybym przejeżdżał 2x więcej to tak. Chyba że benzyna będzie po 5 ziko, a gaz tak jak jest. Wówczas się zastanowie.

a kto pisze o sekwencji ja mam mieszalnikową i jest ok zakłądana w salonie za 2600 teraz za 2200 chyba, nie w ASO taniej, sekwencja okolo 3000 u mnie ASO bo w warsztatach 2300-2400. Przeglądy i tak robię co 20000 a nie 30000 tzn wymiana oleju filtra, gaz co 2 lata przegląd robię czyli raz do tej pory koszt 50 zł robiąc nawet raz do roku 4 zł miesięcznie przegląd techniczny jest droższy o jakieś 80 zeta co daje miesięcznie 6,6 zł co daje w sumie 10 zł miesięcznie więcej kosztów 2L bęzyny śmieszny koszt, świece też wymieniałem dopiero raz w tamtym roku więc o jakich kosztach mówisz, dalej twierdzę że przy takim przebiegu rok i masz zwrot kosztów instalacji i naprawdę nie trzeba sekwencji, może się kiedyś spotkamy to zobaczysz jak to lata, pozdro

Musi być sekwencyjny wtrysk, bo gwarancji mi innej nie zamontują, poza tym jak patrze na przygody moich znajomych z mieszalnikowymi, to nawet nie chcem! Strzały, wysadzane obudowy filtra... A niech choć raz tak strzeli w Grande, to rozwali kolektor. Jeśli już to tylko i wyłącznie sekwencja. Kto wie, może kiedyś...?

ja jestem na nie bo mój fiat kto nie chce wieży to niech lepiej nie patrz pali około 5,5 litra na 100 km chodzi o silnik 1.1 a i do tego ma on przynajmniej lepsza dynamikę niż z gazem

Zawsze sie oplaci, dynamika nie spada tak bardzo jak sie moze wydawac. 5.5L/100km to da sie bez większego problemu osiagnac na silniku 1242cm3 75KM, przynajmniej ja takie spalanie mialem regularnie (oczywiscie nie w korkach w miescie). Jak moze sie nie oplacic jak cena gazu to teraz jakies 40% ceny benzyny Pb95? No, chyba ze sie jezdzi po 10km dziennie, to wtedy rzeczywiscie nie ma sensu bo instalka bedzie sie zwracac wiecznosc. Jak ktos jezdzi z intensywnością "statystycznego" to wyjdzie się na swoje na gazie, nie mówiąc już o gościach którzy robią po 50000km rocznie.

No, ale nikt nikogo nie zmusza do gazu, ja tez dobrowolnie wybralem diesla po bodajże sześciu latach jazdy na gazie.