Zawsze parkuję tyłem. Jest o wiele wygodniej wyjechać, nie ryzykuję uszkodzenia przedniego zderzaka o krawężnik.

dobrze gada

Panowie, przypominam się z pytaniem o rdzę na wydechu

parkowanie potwierdzam ino na lusterka,co do rdzy.Rdzy braq.

oslona od silnik to dobra rzecz tak jak ,,daras,, opisał.
nowa -oryginal- kosztuje ok.300 zl na allegro podróba ok.80 zl
/ tez dobra po rozwerceniu otworów/
dotyczy silnika jtd 1,9 z 2000r
trzeba wprzyszlosci uwazać na podjazdy przez krawęznik na chodnik
boi punto II jtd jest niskie.
pozdrawim

mam pytanko co do chlapaczy tylnych.

Jakim sposobem niby można je urwać??? Nawet jeżeli zahacza sie o krawężnik to sie wyginają i nie ma problemu. przynajmniej ja tak sadze.

Tylne chlapacze nie psuja wygladu autka. No i znika problem wylatujacych spod kół kamieni. Nie raz dostalem kamyczkiem jak jechalem seicentem.

Lecz widać że są osoby w Krakowie którym się chlapacze tylne niepodobaja.
Wychodze rano do autka a tam tylny chlapacz trzyma sie tylko na srubie. Ktoś widocznie potrzebował go i myślał że sie nie pogniewam. A że nie miał śrubowkręta to próbował go wyrwać. Jakbym dostał tych ludzi w swoje rece to tez bym im coś powyrywał

kuba można urwać tylny chlapacz i to bardzo łatwo wjeżdżając tyłem na wysoki krawężnik. Wysokich krawężników w Polsce nie brakuje. Wystarczy, że jest na tyle wysoki żeby złapał chlapacz. Z drugiej strony dociśnie go opona i ciągnie w dół a samochód podjeżdżając unosi się do góry... Bardziej obrazowo chyba się nie da

O takim sposobie urwania nie pomyślałem. Teraz jak sobie mysle to może to moja dziewczyna zrobiła bo coś mówiła że walnęła w krawężnik jak cofała

dzieki za wyjaśnienie

Witam, Panowie powiedzcie prosze, czy montaz oslony pod silnik wymaga jakiegos wiercenia, etc...? Czy tez wszystkie otwory technologiczne już sa? Z tego co wyczytalem w watku to taka oslona bylaby najlepsza:
http://allegro.pl/item670893349_oslona_ ... nzyna.html

Samochód to GP 1.4 8V

Otwory technologiczne są, tylko śruby i przykręcać...
Co do osłony, to nie wiem czy dobra, raczej tak, choć ja mam taką wieloczęściową (jedną osłonkę już napewno masz, tą pod altkiem bodajże, taką małą...

Mam kanał wiec popatrze, a forumowicze pisali ze trzyczesciowa jest dobra, a to wlasnie ta tyle ze juz złozona (przynajmniej tak mi sie wydaje)

Pardon... faktycznie teraz zauważyłem, że jest skręcona...

To powinna być dobra... raczej

Ja właśnie zamówiłem oryginalną w salonie i powiedzieli mi, że koszt nie przekroczy 300zł z montażem.

marek128 rozumiem że osłonę montujesz po to żeby mieć czysty silnik. To mozesz się lekko zdziwić jak po kilku miesiącach będziesz miał silnik uwalony jak bez tej osłony , Syf nie trafia do komory od spodu ale głównie przez klapki montażowe w nadkolach i szczeliny na łączeniu elementów blacharskich w komorze -( które to, szybko się dowiesz ). Jak będziesz miał tą osłonę to uszczelnij te miejsca, wtedy będziesz mogł mieć wycacany silnik

Grzesiu - dzieki, że uprzedziłeś kolegę Miałem to samo napisać

Ja mam zaklejone to silikonem, ktory w każdej w chwili można zerwać i potem na nowo zakleić (narazie nie było potrzeby)
Serwis na to zezwala i nic nie powinni gadać

Zaklej przed założeniem, bo potem jak założysz, na tej osłonie możesz już mieć kałużę błota, której nie będzie szło łatwo usunąć

Ale ja zakładam 3 częściową osłonę: środek od spodu i po bokach:

http://www.moto.allegro.pl/item67318122 ... lnika.html

Coś takiego, tylko, że oryginalna z salonu Fiata.

Wiemy wiemy , dlatego poczytaj nasze rady. Dotyczą one własnie tej osłony. A brud i błoto dostaje sie do komory głównie przez klapki w nadkolach (technologiczne otwory do wymiany żarówek kierunkowskazów przednich) i łączenia pomiędzy blachą błotnika a metalowym elementem nadkola Założenie dolnej osłony bez zaklejenia szczelnego tych dziur spowoduje że na tej osłonie będziesz sobie woził kałużę i błoto jak pisał kurydż, a silnik po kilku miesiącach będzie uwalony. Ja pozaklejałem te otwory i komora silnikowa jest we względnej czystości bez dolnej osłony

To czym proponujesz to zakleić?

marek128 poszukaj tematu bo jest na forum. Ile osób tyle patentów Ja zakleiłem mocną taśmą - patexem, Kurydż zrobił to silikonem, byli tacy co zaklejali te klapki kawałkiem linoleum od strony koła Ale klapki w nadkolach to jedno, a otwory pomiedzy blacharka to drugie i tam chyba jedynie silikon pomoże.

Normalnie tragedia żeby w nowym aucie coś takiego robić.

Dlatego ja żeby nie mieszać, klapki i dziury między karoserią potraktowałem silikonem

Nie ma obowiązku
Nie wszystkim upaprany błotkiem silnik przeszkadza, np. mi wcale

No ja kupiłem nowe z salonu, więc wolę dmuchać na zimne, poza tym koło mojego domu kręci się mnóstwo kotów i nie chciał bym jakiegoś zmielić jak mi wejdzie pod maskę

Jak wejdzie, to i wyjdzie
Gratuluję zakupu w salonie... nie wszyscy tak mogą, niestety

Nie ma się czym chwalić, raty, niestety