Witojcie


Wczoraj spotkała mnie dość niemiła rzecz, znajoma chyba dla żartów kopnęła mi w przedni błotnik(?) - tą część nad kołem, nie wiem jak to nazwać nawet dokładnie o tą, gdzie jest zamontowany kierunkowskaz boczny I teraz jest takie dość widoczne wgniecenie (bez uszkodzenia lakieru, ale nie jest to tylko wciśnięcie, widać w pewnym miejscu dość mocne załamanie blachy) ;(



Byłoby miło, gdyby ktoś napisał, jaki jest koszt wymiany na nowy (i tak chyba zrobię, nie daruję takiej głupoty ) oraz ewentualnie klepania.

Pozdrawiam i dziękuję

ja bym z tym jezdzil zwlaszcza ze nie ma odprysku lakieru, a tą znajomą palnął bym w łeb!! a tak w ogole to na twoim miejscu sam bym sobie wymienil ten blotnik jesli az tak bardzo razi cie to wgniecenie...

Jeździć nie zamierzam z czymś takim Więc albo wymiana albo klepanie

ja bym to zostawił a jak bym już miał zmieniać to bym wziął znajomą i głową pare razy w ten sam błotnik pacnął

Na powyższym zdjęciu nic nie widzę. Zrób zdjęcie tego wgniecenia, bo chyba uda się to wyciągnąć (nie klepać)


...a znajomej podziękuj i przedstaw rachunek

Nie ma sensu wymieniać błotnika, klepanie wystarczy. No i tą znajomą wypadało by sklepać przy okazji

a ja bym nie klepal ino zagrzal suszarka i psiknal sprezonym powietrzem lub dezodorantem.. ewentualnie wyciaganie magnetyczne ale tego juz w domu nie zrobisz

A może wystarczy odkręcic nadkole i samemu wypchac to wgniecenie? z doświadczenia wiem że czasami po takim "ręcznym" wypchaniu, po wgnieceniu nie zostaje żaden ślad

a ja mam pytanie w kwestii wymiany błotnika
Planuje wymienic przedni błotnik i chciałbym wiedzieć, czy jest to skomplikowana operacja ?
Czy błotnik jest tylko przykręcony na śruby, czy też jest gdzieś zgrzewany lub spawany ?
Słyszałem też że pomiędzy konstrukcję a błotnik nalezy dac silikon. Czy ktoś może pomóc i w kilku zdaniach opisac jak wymienić błotnik ?

pozdrawiam
hern

To ty ja w leb kopnij , albo naporaw i daj rachunek do zaplacenia