Szukam właśnie odpowiedzi na swój problem w kropku 1.1 55KM.
Gdy jadę ze stałą prędkością, ok 90km/h, przy dodawaniu gazu czuję spadek mocy przez 1-2 sekundy, po tym dopiero łapie werwę i zaczyna iść do przodu. Obstawiam świecę lub przewody, bo są jeszcze po wcześniejszym właścicielu. Jak dziś sprawdzałem jak się do nich dostać, to zauważyłem paliwo w komorze tuż przy filtrze powietrza. Zauważyłem też nieznaczny wzrost spalania (w mieście wyrabiałem się ok 6,4l/100km, obecnie ok 8l), i oczywiście spadek mocy. Co ciekawe na wolnych obrotach chodzi równo. Teoria z paliwem już została obalona, bo jeśli shell V-power R. niczego nie zmienia szukam dalej. Przeglądając forum dochodzi jeszcze pytanie z sondą lambda. Czy obecność paliwa w komorze za filtrem powietrza jest odpowiedzią potwierdzającą teorię świec, czy może to być sonda? Na żadnym temacie nie znalazłem nic o paliwie przy filtrze, oraz o pracy na wolnych obrotach, dlatego nowy temat. Z góry dzięki za pomoc.

shell V-power R nie jest do tego auta.. chyba ze chcesz rozwalic silnik:)

Chcę ustalić, co może być przyczyną. Już wiem, że nie jest to kwestia złego paliwa, jeśli nawet wysokooktanowe niczego nie zmienia.

dokladniej w ktorym miejscu zauwazyles paliwo?

Jak ściągnąłem osłonę filtru powietrza, to zaraz za filtrem było paliwo. Auto stało całą noc bez odpalania, więc wczoraj mogło być go znacznie więcej.

Skąd pewność że to paliwo? Normalnie to tam zawsze troszkę oleju z odmy jest.

STax, masz rację jest tam też olej, ale czuję ewidentnie benzynę. Az poszedłem sprawdzić by mieś pewność, zrobiłem dodatkowo fotkę. niewiele widać, ale trochę tego się nazbierało...
Już zaczynam głupieć, i nie wiem gdzie szukać przyczyny

[ Dodano: 23 Sie 2009 11:00 ]

to ze czuc bezyne nie swiadczy ze jest ona w filtrze
nie ma to konsystencji mazi?

Na moje oko kończy się lambda. Poszukaj warszatu co by Ci ją sprawdził.

Jeśli chodzi o zawartość filtru, to może jestem przewrażliwiony, bo jest to maziste, i pachnie benzyną, tak jak pisze greg505. Z miesiąc temu, jak tam zaglądałem było tego znacznie mniej...
Byłem właśnie w norauto, aby kupić nowe świece, ale mają tylko Iskry, NGK na zamówienie jutro poszukam na mieście. Jeśli to nie pomoże to w najbliższy weekend sonda do kontroli.
Pocieszam się faktem, ze we wrześniu miałem zaplanowany przegląd mechaniczny, świece, przewody i tak chcę wymienić. Jedynie ta sonda może być nieprzewidzianym dodatkowym wydatkiem.
Dzięki za pomoc. Będę pisał, gdy uda mi się rozwiązać problem.

skoro maziste to olej z odmy, jezeli nie ma tego bardzo duzo to nie ma sie czym przejmowac

[ Dodano: 23 Sie 2009 15:45 ]
wzrost spalani jak i utrata mocy moga byc zwiazane z sonda, tak jak kolega wyzej wspomnial

To raczej jest olej. Zapach beznyny w tym miejscu jest normalny, bo to przecież parę cm od wtrysku. Powąchaj filtr powietrza, na pewno też beznyną śmierdzi. Zwłaszcza po tym zdjęciu widzę, że to na 99% zwykły zaciek olejowy.

Co do problemów podczas jazdy to faktycznie, może to być sonda.

zatankowałem i jakoś jeszcze jeżdżę autem różnica była odczuwalna ale nie na tyle żeby aż 4.99zł płacić za litr

I już po problemie! jedna ze świec już nie miała prawa działać. W wolnej chwili wrzucę fotkę, jak wygląda bosh. Wstawiłem iskry i jest ok, pali na dotyk i pracuje równo. Przy czasie wstawię kropkę jeszcze do elektryka aby sprawdził sondę. Dzięki za pomoc i pozdrawiam

przy uwalonej swiecy palil by tylko na 3 gary, nie zauwazyles tego?

W odpowiedzi dla greg505, to było odczuwalne wyłącznie podczas jazdy. Odpalał normalnie i na wolnych obrotach też pracował równo. Mój brat miał niemal identycznie w VW Polo, i okazało się, że świece i kable. Tutaj też pomogło.
Nie próbuję podważać waszego autorytetu, gdyż jesteście dłużej na forum, piszę jak jest.
Dorzucam dodatkowo fotkę świec- z ostatniej po ściągnięciu przewodu aż się posypało już po wyglądzie świecy wiedziałem że dobrze szukałem. Złamałem jeden klucz podczas odkręcania świec- czego można się spodziewać po kluczu za 5zł. Dopiero konkretny klucz dał radę.
Pozdrawiam

O właśnie z jakiej przyczyny na swiecach robi sie to brazowe pole?

Myślę, że może wysoka temperatura prowadzi do tego. świece z tym wypaleniem w silniku były to świece skrajne, czyli 1 i 4, ale to raczej nie powinno mieć znaczenia.

Woda panie woda. Tam gdzie fajka sięgała jest czysto, poniżej jest syf.

To efekt niespalonego paliwa i później świece robią się okopcone. Jeśli silnik działa poprawnie wyjęta święca powinna mieć kolor jasno brunatny.
Co do skrajnych świec, skoro wadliwa była 1 i 4, to są ode podłączone chyba razem do jedej cewki, a 2 i 3 do drugiej cewki. Więc wina może też leżeć po stronie cewki.

a jakie są przeciwwskazania ??