Witam, mam punto 2002r silnik 1.2 z gazem i wlaśnie z tym gazem mam problem zauważyłem, że po każdym tankowaniu autko spala mi coraz więcej tj/

1 tankowanie:

pełne: przejechane 280km

2 tankowanie:

pełne: przejechane 250km

3 tankowanie:

pełne: przejechane 230km


Dodam do tego , że jazda jest cały czas po tej samej trasie więc nie ma do tego nic miasto czy prosta droga. A więc wiecie co może być nie tak ?

jakie odcinki przejezdzasz?
silnik jaka temperature ma?
kiedy robiles regulacje?

u mnie w korkach przejezdzam min 320km

no ponad 30 km w jedną strone temperaturka jest jak zawsze ok a regulacji już dawno nie robiłem niby wszystko było ok ale zauważyłem też, że przy hamowaniu np przed krzyżówką spadają mi obroty do 500 no i też nie wiem co jest grane

może gaz coś nie teges tankujesz

zawsze ta sama stacja no i nie wiem od czego to moze być dziś zatankowałem no i zobacze ile zrobię kilosów

skoro nie byles dawno na regulacji to jedz czym predzej,
przy okazji filtr gazu i powietrza wymien.

spadanie obrotow tez ma zwiazek z regulacja

Witam, filterek wymieniony - ten stary to masakra zobaczcie sami:



Za niedługo zatankuje gaz do pełna i zobaczymy ile km przejade.
Pozdrawiam

[ Dodano: 25 Sie 2009 11:57 ]
koledzy mam problem dalej, po wymianie filtra zrobiłem 270km więc nawet się ucieszyłem ale dziś zrobiłem 220km czyli już calkiem coraz mniej. Masakra. Co może mieć jeszcze wpływ na taki ubytek oprocz filtra ?

Może mieć coś do tego przytkany filtr paliwa? bo coś ciężko chodzi na paliwie.

podjedz do jakiegos gazownika na regulacje oraz sprawdzenie szczelnosci, bo takie przebiegi i to jeszcze w trasie sa conajmniej niepokojace.

dla porownania na calym zbiorniku czyli 32-33l w trasie przejade okolo 430 - 450km

sprawdzone czy nie ucieka gaz było przy wymianie filtra i było ok co do regulacji to mi powiedzial że samo automatycznie mi się reguluje no to ok.

a pompa paliwa nic do tego nie ma ?

a, i jeszcze jest problem, że jak naciskam czarną obudowe[tam gdzie filtr powietrza] to obroty spadają i auto się dusi, a na benzynce jest ok.

zmien gazownika, nic samo sie nie wyreguluje!

co to obudowy to pewnie jest jakas nieszczelnosc i lapie lewe powietrze.
zdejmij obudowe poogladaj ja czy czasem wezyk doprowadzajacy gaz nie ma jakiejs nieszczelnosci, mozliwe ze obudowa nie jest rowno zalozona na przepustnice.
przy okazji sprawdz w jakim stanie jest filtr powietrze.
wszystkie te rzeczy moga miec wplyw na spalanie gazu.

[ Dodano: 25 Sie 2009 13:24 ]
pompa paliwa nie ma zadnego wplywu na dostarczanie gazu,
opisz bardziej problem z przymulaniem na PB

ok to pojade do innego, a w jakiej cenie jest regulacja ?
filter powietrza wymieniany 5 miesięcy temu więc sprawdze szczelność.

co do paliwa to zapalam i czasem nie zapali od razu bo dusi go, a jak już zapali to to przy przygazowaniu robi br br br br i dopiero brrrrrrr i wtedy działa, jak rusze i jade np na 2 bez gazowania to zaczyna szarpać nim, a po przygazowaniu dopiero po chwili się rozpędza.


ps, regulacja obrotów ma coś do spalania?

"br br br br" czyli nie chodzi na wszystkie gary, zacznij od zmiany swiec, przy okazji mozesz takze wymienic kable wysokiego napiecia
komplet 4 swiec to ok 60zl, kable Magneti Marelli to tez 60zl.

zdejmij obudowe filtra i sprawdz czy nie jest bardzo zabrudzony, w zaleznosci w jakich warunkach jezdzisz po 5 miesiacach moze byc juz po prostu przytkany.

regulacja to roznie, od 10 do 50 zl zalezy od gazownika
najwazniejsze zeby do regulacji uzyl analizatora spalin

edit:
tylko na regulacje pojedz dopiero po wymianie swiec, czyli jak juz bedzie normalnie chodzil na Pb, oraz po uporaniu sie z problemem od obudowy filtra powietrza.

świece mam ok sprawdzałem popme paliwa też jest czysta, kropek dalej się dusi i go zrywa.

co jest nie tak ? teraz zrobiłem ledwo 200 km jeszcze z miesiąc i setki nie zrobie

[ Dodano: 31 Sie 2009 21:16 ]
Ma ktoś jakieś pomysły? miał może ktoś taki problem ze spalaniem hmm ? pomóżcie

A kable WN Koleżanka wymieniała? Byłaś na odczycie błędów z kompa?




Spalania nie sprawdzałem, od razu jak było coś nie tak pojechałem do ASO na diagnozę... i Ty lepiej też tak zrób, szkoda auta.

WN czyli które? i ma to coś do tak dużego spalania? znajomi mówili, ze to może być cewka zapłonowa bądz silniczek krokowy. co myślicie?

Czyli kable wysokiego napięcia, te które z cewek idą na świece (normalny element eksploatacyjny)
Powiem Ci tak: jak raz mi padły to mogłem mieć duże zużycie w tym czasie, co nawet potwierdzają zapiski, ale w związku z tym iż od razu zaprzestałem jazdy (nie wyjechałem z mojego miasta) to aż tak bardzo możliwe większe spalanie nie rzuciło się w oczy... o ile to się może tak objawiać.

P.S. Dziwię się, że jeszcze nie pojechałaś podpiąć auta pod kompa by odczytać błędy (jeśli są zapisane), które w miarę jasno wskażą przyczynę takiego stanu rzeczy

byłem dziś i powiedziałem gościowi jakie mam obiawy i powiedzial że może się nie opłacić badanie bo może akuratnie tego nie wskazać więc się wkurzyłem i odjechałem.

a może mieć do tego coś sonda? czy najpierw kabelki wymienić ???

[ Dodano: 03 Wrz 2009 17:35 ]
Kropek został zawieźiony do mechanika, który ma wszystko sprawdzić, a następnie wymienić co trzeba. Jutro się dowiem co było nie tak [albo się nie dowiem]

Trochę mnie dziwi taka postawa, ponieważ nie można wywróżyć z fusów, czy jakieś błędy są zapisane, czy też nie Co prawda koszt podpięcia to 80 zł, ale w większości przypadków błędy można odczytać (czyt. są zapisane).



Może to też być wina sondy - masz dwie
Co do kabli, to u mnie one poszły po 6 latach (36 000 km), więc mogą to również być one - niektórzy podmieniają kable z innego Punto i przejeżdżają kawałek by sprawdzić czy jest poprawa - przeważnie w sytuacjach gdy każdy grosz się liczy


Czekamy zatem na wszelkie wieści

No i autko sprawdzone, mechanik stwierdza, że na 90% jest to sonda więc zobaczymy

a dlaczego na 90%?
sonda ma dzialac w przedziale od 0.1-09V (lub 0-1V) i albo dziala w calym zakresie i jest OK, albo nie dziala w calym i jest zle

[ Dodano: 04 Wrz 2009 15:23 ]
co dziwne jezdzac na gazie sonda labda nie powinna wiele zmieniac, gdyz w momencie przlaczenia na gaz wlacza sie emulacja sondy aby oszukac komputer.

No to nie weim zobaczymy jutro. Może będzie lepiej na benzynce, a jak to nic nie pomoże na gaz to załamka

Można zrobić tak: dać do mechanika i niech to naprawi. Jak coś powymienia i nie będzie pozytywnego efektu, no to zwrot $ za to co wymienił, bo to guzik dało i dalej niech kombinuje. Samemu próbując dojść, kombinować tylko narazisz się na zbędne koszty, a pewnie każdy "majster" inną diagnozę postawi. No, można jeszcze spróbować w A eS O, jeśli masz w swojej okolicy.

Witam ponownie
Sonda wymieniona. Koszt razem z naprawą to 350zł

U mechanika byłem po autko o 18, a ten twierdził, że autko po woli będzie się dostosowywać do nowej części no ale ok.

Autko na benzynie.

Zaraz po uruchomieniu silnika coś jakby lepiej chodził no ale dusi i szarpie dalej chociaż już odczuwam, że mniej.
Tak więc wybieram się w trasie i po 2 godzinkach stwierdzam, że autko chodzi lepiej po następnych 2 nie szarpie i szybciej się zbiera.
A teraz po powrocie do domku autko nie szarpie i dobrze zbiera się na obroty i nie dławi go już jak wcześniej podczas dodawania gazu na jałowym biegu.
Mam nadzieje, że po weekendzie będzie już chodził normalnie.

A teraz kilka info od mechanika.

Pod sondę były podpięte jakieś kabelki od gazu. Mechanik twierdzi, że ktoś je źle podpiął ponieważ znajdowały się przed sondą, a powinny być poza nią.
Wie ktoś o co chodzi

Kazał mi jechać do gazownika żeby się tym zajął tak jak należy i przy okazji sprawdzić regulacje gazu.

co wy na to ?

masz rachunek na sonde?
bo jak wlozyl ci tani zamiennik to za robocizne slono zaplaciles, sonda to tylko jej wykrecenie i wkrecenie nowej.

sygnal z sondy powinien isc do kompa od gazu i przez tego przekazywany do kompa od PB (nie zmieniajac sygnalu) - tak uogolniajac

Nie zrozumiałem.

A sonda orginał bosha