Dla mnie jakiś podejrzany, chociaż nie umiem tego racjonalnie uzasadnić... No i to LPG...
No właśnie, nie przeszkadzało by ci takie paliwo?

Zaryzykowałbym że to auto po "L"? W środku wszytsko strasznie wybłyszczone, ta kierownica i zaślepka poduszki to nie wiem co ktoś z nią robił

Z zewnątrz to przód pokiereszowany, pomijając różne odpryski etc

Choć cena chyba atrakcyjna?

nie wiem jak inni ale mi cos on nie podchodzi :

1) cos mi te reflektory "wyja" - znaczy sie jakby walony centralnie.
2) ten jasiek cos za czarny pod wzgledem calej kierownicy i kokpitu - wiec chyba bankowo walony centralnie.
3) uboga wersja - "S" - znaczy sie golas - ale w takich sie mniej psuje
4) spory przbieg - prawie 190 tys. wiec moze byc zmeczony silnik ale to zalezy od poprzedniego kierowcy.
5) brak oslony kolektora - ciekawe jak wyglada wiatrak chlodnicy - mysle ze juz stopiony

wiec ja bym go omijal.

ten jasiek to prawdopodobnie zaślepka poduszki a nie poduszka Bo nie widać na nim tych charakterystycznych "wgnieceń" gdzie plastik zaslepki jest cienki aby poducha wyskoczyła .Ewentualnie ktoś to pomalował jakąś farbą i na foto tego nie widać?

A co do tego że goły to prawie zaleta Nie ma się co psuć A wiem co mówię bo sam mam golasa

no przecie to ja caly czas mowie

Spoko Ja uzupełniłem po prostu myśl ze swojego poprzedniego posta, czyli:

Ok, prawko już w kieszeni (za pierwszym ) dlatego teraz pora na konkretniejsze poszukiwania kropek. Jak widzicie temat założyłem stosunkowo wcześnie i od tamtej pory sporo się naczytałem i naśledziłem tematów. Nadal nastawiony jestem na kupno Punto II. 2000/2001.

Pytanie do Was co sądzicie na 1 rzut oka o tych ofertach:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9313213 Komis pewnie zarabiają z 2k ale wygląda (raczej) na "perełkę" chociaż kto wie.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9159386 Albo ten? Jak myślicie? Z góry dzięki za odp.

piotrqco do złotego to raczej bity, tylna klapa z wersji FL a z przodu reflektory są źle spasowane z nadkolem, a tak zmontowane auto z fabryki nie wyjeżdżało.

Co do zielonego napisałem Ci już w innym temacie.

Najlepiej podjechać i obejrzeć jak nie masz daleko. Z tą klapą z tyłu też bym nie przesądzał, bo fabryczna była źle zabezpieczona i często łapała ją ruda. Ja w swoim kropie mam tę klapę, a bity nie był - była wymieniona na gwarancji. To samo z reflektorami - szczególnie z lewej strony żeby wymienić żarówkę trzeba albo wykręcić skrzynkę z bezpiecznikami albo odkręcić lampę i lekko ją wysunąć - musiałem to robić już 2 razy i tez pewnie jakbyś się miał w ten sposób przyglądać powiedziałbyś, że bity...

Hey, możecie ocenić? Z góry dzięki ; )

http://img190.imageshack.us/img190/5473/puntooooo.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/4158/puntooooo2.jpg

kumpel mówi, że coś z nim nie tak.

piotrq malowany próg, malowane drzwi przednie prawe, źle spasowane lampy przednie, jakaś kupa przyklejona na brzegu maski (pewnie łapie rdza po jakiejś kolizji)

Mój werdykt: auto dostało w prawy bok, podczas kolizji ucierpiały tez progi więc szpachla i malowanko, z przodu być może też o coś zahaczył stąd źle zamontowane reflektory.

Eh, znowu, a zapowiadał się bardziej pozytywnie. Powymieniane hamulce, amortyzatory, pompa wody, wydech, sprzęgło itd. Cóż teraz nie wiem czy warto jechać obejrzeć.

http://img2.imageshack.us/img2/6776/puntoooooooo3.jpg

Jaki to przebieg? Poza tym jeśli właściciel tak twierdzi ze wymienił to wcale nie musi to być prawda

Osobiście patrząc jedynie na te zdjęcia nawet bym się po niego nie fatygował.

115 000 km. Byłem zobaczyć i nie wygląda źle. Drzwi ok , widocznie tak światło na zdjęciu padało. Jedynie od przodu są takie drobne bąbelki ale podobno to przez odpryskujące kamyki. A jeśli chodzi o te wymiany to sprzedający mówi, że przedstawi fakturki i na ASO też mówi, że nie ma problemu można podjechać. Nie wiem co sądzić.

No i nie wiem co z elektryką, chciałem coś z ciekawym wyposażeniem, a ten praktycznie goły, z drugiej strony niby awarie tego rodzaju by mi odpadły. heh

zdradz jeszcze ile wlasciciel chce za to auto

Powiedział, że około 9 000 zł, wiadomo kilkaset złoty w górę/w dół to zależy. Jedyne wyjście to chyba faktycznie diagnoza w ASO.

tylko w aso wybranym przez Ciebie, a nie tam gdzie zasugeruje właściciel. Najlepiej weź jakieś nie najbliższe.

Co do bąbelków to zwykle na ocynkowanej blasze takie coś nie występuje, ale kto wie...

Domyślam się że to jakieś 1,2 8v i z dodatkowego wyposażenia ma pewnie jedynie wspomaganie?

Tak teraz mi się przewinęło przez myśl, może to samochód po "L"?
Swoją drogą amortyzatory po 115k km zwykle nie padają.

Nom, z wyposażenia nic dodatkowego. Raczej wersja podstawowa. "L" hmm musiałbym zajrzeć czy nie ma śladów po pedałach po stronie pasażera, bo chyba tak najłatwiej. Ale po "L" miałby chyba trzy razy taki przebieg (no chyba, że kręcony). Dziś albo jutro umówię się na diagnozę do ASO - najwyżej stracę te 200zł. A co do amorów - albo dbający właściciel albo faktycznie coś innego ; /

heh pociesze Cie, podstawowa to jest moja, u mnie nawet wspomagania brak z bajerów jest lakier metallic

a wracajac do tematu to rzeczywiscie diagnoza w aso to najlepsze rozwiazanie. tylko pilnuj wlasciciela zeby tam czasem kogoś "przekupić" nie chcial.

hehe są tego plusy i minusy w sumie ; D A co do ASO dzwoniłem - zaśpiewali mi 450 zł minimum, a z tego co wiem koszty powinny być w granicach 200 zł ;/ Aaa, a na zwykłej stacji powiedzieli 50zł i teraz znowu dylemat.

[ Dodano: 11 Wrz 2009 18:17 ]
Kupiłem ; p Olałem tego złotego i trafiłem kilka dni później na ciekawszy egzemplarz z 2001. Zero korozji itd. (szczegóły przy przedstawieniu mojego Puntosika). W ASO też wszystko w normie ; D Jea ; d

A nad wlewem paliwa wymacałeś? bo zdarzają się tam dziury dość duze

Jeśli chodzi o to który lepszy, mkI czy mkII to mam porównanie bo mam mkI 75elx z 95r a służbowy mkII 60s.
Dwójka jest lepiej wyciszona, lepiej się prowadzi, szczególnie w zakrętach, zawieszenie bardziej komfortowe, jeżeli chodzi o silnik to zdecydowanie za słaby ale odpłaca się naprawde niskim spalaniem ale osobiście wybrałbym wersję 16v.
W mkI natomiast jest więcej miejsca w środku, wygodniejsza pozycja za kierownicą, lżej chodzi układ kierowniczy w wersji bez wspomagania niż w II, również wygląd kokpitu jak i karoseria bardziej mi się podoba w jedynce. Co do awaryjnosci to jest prawie identycznie w obu modelach, w starszym trochę problemów może sprawiać tylne zawieszenie, natomiast w dwójce jest bardziej rozbudowana elektronika i bywają z nią problemy. Prawidłowo eksploatowane siliniki 1,2 są bardzo żywotne i tanie w obsłudze.

hah a myslalem ze gorzej byc nie moze niz w mkII

Pawel1304 hehe. jak może być lepsza pozycja w punto I jak generalnie jeździłem takim i nie było wygodnie. Dobra pozycja do wsiadania to dopiero zaczyna się w wersji 3D punto I i punto II, wersje 5D mają bardzo małe drzwi.

zalezy od egzemplaza



w PII siedzisz jak na krzesle za stołem... chyab ze masz fotele z regulacja i bardziej profilowane.. bo w standardowych wygody brak.. w Pi sa wygodniejsze

zgadza sie :d kokpit w I jest o wiele ładniejszy



coś za cos ale na parkingu wygodniej jak ci sie mniejsze drzwi otweraja :d jak jest wasko to sie szerzej otowrza i wiekszy komfort wsiadania