greg505 zacznij czytać ze zrozumieniem

jak wiesz sonda wysyła sygnał do ECU o składnie mieszanki
ECU odczytuje czy mieszanka jest uboga, bogata czy znajduje sie w normie
następnie w zależności od odczytanych danych podaje ile paliwa ma podać wtryskiwacz (czas otwarcia wtrysku i kąt)

w opisie pominięte zostały:
przepływomierz masowy powietrza (MAF)
czujnik położenia wału korbowego i jego pochodny (np. wałka rozrządu)

w momencie gdy sonda jest padnieta ecu dostaje złe informacje co powoduje złe dobranie mieszanki (najczęściej bogatą ale nie zawsze)

dodam że pare lat pracuje w fiacie tylko nie chciałem sie tym chwalic wiec greg505 odpuść sobie te wiadomości z wikipedii

bart1 podjedź do mechanika i niech ci sprawdzi wskazania z sondy

napisales dokladnie to samo co ja 2 posty temu,
czyli ze sonda nie steruje mieszanka a jedynie dostarcza informacje o niej.

i nie trzeba pracowiac w fiacie aby to wiedziec...

/* Off Top */

PWND

/* END */

Nie możecie tak po prostu powiedzieć że mu sonda padła tylko sie przegadujecie

tego bez oscyloskopku, w ostateczniosci zwyklego miernika nie da sie w 100% stwierdzic

tak tylko nie chciał mi sie rozpisywać dokładnie o ECU i innych bzdurach bo napewno ludzi chcących rozwiązać problem to nie interesuje dlatego uprościłem sprawe a ty cwaniakujesz i myślisz że jesteś najfajniejszy bo czytasz fakt i oglądasz tvn dlatego napisałem żebyś czytał ze zrozumieniem

tym faktem i tvn'em poprawiles mi humor

koncze juz OT (wiecej nie bede, dzis )

No ok ale nie rozumiem, bo jeśli lambda jest walnięta, to grzechotanie
było by na gazie i benzynie tak na mój zdrowy rozsądek

A może się mylę

Jeśli masz gaz co najmniej drugiej generacji (z elektronicznym sterownikiem) a tak najprawdopodobniej jest to masz absolutną rację . Właśnie dlatego jest bardzo prawdopodobne , że winowajcą są wtryski lub pompa ( lub filtr jeśli wystepuje) .

podaj z którego roku masz auto i której generacji gaz to sie wszystko wyjaśni

Rok 97-----> Gaz drugiej generacji
Filtr paliwa jest, złe paliwo wykluczamy (tankowane na różnych stacjach)

pojedz na regulacje gazu jeżeli sonde masz padniętą to ci powiedzą bo gazu nie będą mogli ustawić
jak zachowuje sie samochód na zimno po odpaleniu (podalenie i obroty)
a tak w ogóle to kiedy wymieniałeś świece i kable

i w ogóle to może sie okazać że to nie żadne spalanie stukowe

opisz jeszcze raz dokładnie od odpalenia aż do rozpoczęcia sie tych dźwięków
jakie obroty masz na zimnym jakie na gorącym to samo na gazie

Ok podjadę do gazowników na sprawdzenie lambdy.
Jakieś 25 tyś temu zaraz po załozeniu gazu wymieniłem :
cewki,świece (NGK) i przewody( Magneti Marrelli)

Jazda na gazie nie daje żadnych objawów chociaż wczoraj mocno się przysłuchiwałem (radio wyłączone otwarte okna) i na gazie było czasami bardzo cichuteńko słychać to chrobotanie.
Czyli zaraz po nagrzaniu samochód przy 2500 tyś obr przełącza się na gaz i jest ok
Jeśli po rozgrzaniu przełączę na benzynę to słychać to chrobotanie bardzo głośno im większe obciążenie tym bardzie chrobocze.
A obroty raczej nie mają znaczenia bardziej położenie pedału gazu (obciążenie)
Jak jest zimny to nie chrobocze na PB ale trwa to bardzo krótko .
Po za tym nic się nie dziej, nie szarpie nie przerywa, wszystko ok ---->odpala idealnie .
Jedyne co to mam wrażenie jak by na PB był słabszy.

jak sprawdzisz lambde to daj odrazu znać

Więc tak lambdy nie sprawdzałem, bo nie mam kiedy podjechać do swoich gazowników

Ale uwaga, ostatnio pojechałem na shella i zatankowałem V-power racing 100 oktanową.
I chrobotanie na benzynie ucichło i to baaardzo
Więc na mój chłopski rozum, lambda jest walnięta bo silnik dostał paliwo o większej liczbie oktanowej i jest znacznie lepiej
Tylko zastanawia mnie to, że gdyby lambda była by walnięta, to albo by palił mało albo ogromne ilości paliwa ,mógł by się krztusić, szarpać, przelewać,zdychać na wysokich obrotach itd
A tu nic takiego nie ma miejsca

to nie do końca rozwiązuje problem sprawdź lambde