Witam.

Punto I, benzyna, 1.1, 170 000km.

Problem nie ma charakteru ciaglego, pojawia sie i znika ;-) Pierszy objaw mialem kilka dni temu.
Szczegolnie na 2 i 3 biegu mam problem z gazem. Naciskam i samochod nie przyspiesza/slabo przyspiesza. Problem znika kiedy wrzucam jedynke, dodaje mocno gazu wprowadzajac go na wyzsze obroty. Po tym 2. i 3. bieg chodza normalnie.
Dodatkowo idzie duzo bialego dymu z wydechu i raz zobaczylem rowniez spod katalizatora. Czuc zapach jajek. Gazujac samochod na jalowym dym rowniez idzie. Tlumik niedawno wymieniany.

Nie wymienialem od dawna filtru paliwa i powietrza; paliwo zostawie warsztatowi, nie chce niczego spieprzyc. Czy dodatkowo moze byc walniety katalizator lub lambda? Czy bez wizji lokalnej mozna tylko strzelac? Mechanik do ktorego odstawie samochod z filtrem paliwa mowi zeby na 99% wymieniac lambde, jednak zostaje ta niepewnosc co do katalizatora (samochodem przejechalem 35k i nie spodziewam sie zeby przede mna byl wymieniany).

Bez diagnozy mechanika jestem w stanie sprwadzic czy lambda/katalizator dzialaja dobrze? Czy mechanik jest w stanie to sprawdzic bez wymiany na nowe czesci?

Pozdrawiam.

Dużo białego dymu wskazywało by na padnietą upg,zapach jajców to znak,że pracuje katalizator-na odległość to trudno ocenic .

Nie zauwazylem ubytku plynu chladzacego, chociaz sytuacja zdazyla sie dopiero 2x.
Poza tym przy upg dym nie powinien isc caly czas? U mnie czasami chodzi normalnie.

Jak masz taki stary miernik analogowy to możesz sprawdzić czy ona w ogóle sie coś odzywa ale pełną diagnozę sondy można zrobić oscyloskopem. To ze kopci na biało to może być para z rury wydechowej. Co możesz zrobić- odpal auto i przyłóż rękę za rura wydechowa i postaraj sie ocenić czy spaliny wydostają sie swobodnie. Od sondy raczej nie będzie to objaw, Zrobił bym jeszcze szczelność cylindrów ale nalał płynu do zbiorniczka tak żeby było pełno, jeżeli to była by uszczelka pod głowica do na felernym cylindrze będzie wywalało płyn zbiorniczkiem.