witam zauważyłem ostatnio ze rano podczas zapalania silnik pracuje przez kilka chwil ok 6sekund tak jakby na sucho- bez oleju później jest ok , zauważyłem też ze kontrolka oleju też dłużej się świeci , aha i silnik zużywa olej ok 1 l po przejechaniu 2400 km- ja podejrzewam że kończy się silnik jak kupiłem kropka miał 145 tyś km i nie było takich objawów teraz ma prawie prawie 180tyś, szwagier mówi aby zmienić olej na mineralny mam zalany półsyntetykiem proszę o opinie pozdr

Po pierwsze napisz jaki masz silnik w aucie. Po drugie to ze wcina olej nie znaczy ze silnik sie kończy, mogą to być na przykład uszczelniacze zaworowe.
Jeżeli nie jesteś w stanie zdiagnozować usterki to lepiej jedz do warsztatu być może nie jest jeszcze za późno zęby go ratować. Przy takim apetycie na olej zmiana oleju na mineralny nie pomoże za wiele. Proponuje jeszcze pomiar ciśnienia oleju

silnik 1.1 rok prod 95 no i żadnych innych usterek nie ma spadków mocy mulenia , zapala bardzo dobrze. Na ciepłym silniku tzw pracy na sucho przy odpaleniu nie ma

radzio: to

wynika z tego:
.
Silnik pracuje "na sucho" bo ma mało oleju...
Co do przjeścia na mineralny. Owszem, jest to jakaś opcja, ale to jest leczenie objawów a nie przyczyn. Zużycie oleju masz duże, więc możliwe, że albo masz duże wycieki albo nastąpiło znaczne zużycie silnika. Może warto było by sprawdzić kompresję w cylnidrach?

STaxSilnik pracuje "na sucho" bo ma mało oleju..

poziom na miarce oleju jest ok - pilnuje tego jest w połowie

no i zero jakich kolwiek wycieków silnik suchutki i czysty ani olej ani płyn chłodniczy nigdzie sie nie wydostaje , żadnych przedmuchów płynu chłodniczego do oleju nie ma pod korkiem oleju nie ma masełka olej przy zmianie też był ok normalny sam już nie wiem

zmierzę ciśnienie na cylindrach i oleju jak będzie ok wymienię uszczelniacze zaworowe i napiszę co wynika z tego dzięki za pomoc pozr

[ Dodano: 19 Maj 2010 21:58 ]
W końcu problem rozwiązany, przejeździłem pół roku dolewając olej i miałem tego dosyć przy tak dużym ubytku oleju pojechałem do dwóch mechaników aby zdiagnozować problem obydwoje nakłaniali do wumiany silnika lub remontu nie dając gwarancji ze będzie ok po nim, postanowiłem wymienić uszczelniacze zaworowe bo to niewielki koszt stare były mocno zużyte spalone rozsypały się podczas wyciągania w drobny mak w końcu przestał dymić podczas odpalenia na niebiesko jednak po kolejnym miesiącu użytkowania nadal zużywał olej - myśląc że ta wymiana silnika będzie konieczna jeździłem dalej aż pewnego dnia sprawdzając stan płynu w chłodnicy zauważyłem oczka oleju i ubytek płynu -wniosek upg, po wymianie uszczelki silnik chodzi pięknie brak zużycia oleju - ciśnienie ok - problem wcześniej trudny do zdiagnozowania ponieważ płyn nie ubywał ani nie było w nim oleju- dwa tygodnie temu autko dostało instalacje lpg - ceny paliwa masakra 7.8l gazu na 100km rewelacja silnik 1.1 pozdrwaiam

To teraz znowu zacznie ci brać olej.
Na LPG to normalka

niekoniecznie mi nie bierze

no u mnie tez nie ma problemu z "braniem" oleju,(LPG) od wymiany do wymiany czyli co 10 tys moze 0,5 litra dolewam co przy przebiegu 240 tys jest dal mnie miłym rozczarowaniem

u mniebrał jakiś litr na 1000km, teraz jakby się uszeczlnił bierze, ale jakieś nie wielkie ilości

Te motor zapewne ma 280 000km+ a nie 180 to i nie dziwne że umarł.

[ Dodano: 29 Cze 2010 13:58 ]


Bzdura, co ma LPG to zużycia oleju? Jak już piszesz to podaj logiczne uzasadnienie.

Zrobiłem na benzynie 8 tyś. dolałem ok. 100 ml. oleju
po założeniu LPG na 3,5 tyś już dolałem 300 ml.
Nie potrafie logicznie wytłumaczyć dlaczego ale tak jest ,
zresztą nie tylko u mnie.

Pewnie przez to , ze niby gaz wysusza silnik