|
Obecny czas: 18 Cze 2025, 07:24
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 9 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
silentner |
#303017 Wysłany:
29 Paź 2009, 20:05; Temat postu: punto gaśnie w czasie jazdy i dalej już trup...:( |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Węgrów Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 26
|
Witam!
Przykra przygoda mnie dzisiaj spotkała. Jadę sobie Punciakiem na lpg i nagle zaczyna mi szarpać, tak jakby gaz się kończył (choć było 90% zbiornika) i w pewnym momencie silnik wyłącza się zupełnie. Zatrzymuję się. Po przekręceniu zapłonu nie świecą się diody od instalacji LPG. Świeci się marchewa i ładowanie. Przełączam na benzynę (choć nic tam nie świeci się na przełączniku) i niestety nie pali. Kręci rozrusznikiem i nic dalej...
Ehh to w zasadzie nie jest pytanie,ani prośba o pomoc, lecz wyżalić się chciałem. Samochód już u mechanika, ale przyznam, że chyba to są ostatnie dni moje z Kropkiem... Mam troszkę już dość awarii...
|
|
Góra |
|
 |
|
|
lukas86 |
#303046 Wysłany:
29 Paź 2009, 21:44; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Elbląg Rejestracja: 04 Kwi 2009, Posty: 109
|
znam ten ból ja mam swojego pol roku i juz 3 razy mialem zamiar go sprzedac w cholere ale na szczescie albo i nie sie rozmyslilem;-) chyba go kocham:-)
_________________ http://fiatpunto.com.pl/post236157.html
|
|
Góra |
|
 |
Dela |
#303047 Wysłany:
29 Paź 2009, 21:49; Temat postu: |
|
 |
Swój chłop |
 |
Imię: Łukasz
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: ELX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 27 Wrz 2007, Posty: 930
|
|
Góra |
|
 |
silentner |
#303270 Wysłany:
30 Paź 2009, 21:23; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Węgrów Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 26
|
witam ponownie
A więc punciak wrócił już do mnie. Jeździ, ale na gazie wyłącznie... Mechanik mnie opieprzył, że benzyny nie zalewam i w zbiorniku pusto i powiedział, że coś tam się zawiesiło i jakiś bezpiecznik padł.
Wiedziałem, że było ok. 6litrów ponieważ zalewam do odpalania porannego. Po odbiorze od mechanika pojechałem i kupiłem 10litrów benzyny. Na wskaźniku ok. 1/3 zbiornika i niestety na benzynie nie pali...
Nie wiem kurcze czy to pompa paliwowa czy coś innego... Pomocy:)
|
|
Góra |
|
 |
greg505 |
#303289 Wysłany:
30 Paź 2009, 22:25; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 07 Sie 2008, Posty: 4521 Pomógł: 42
|
wlacz zaplon i w tym samym czasie niech ktos z tylu nasluchuje czy pompa pracuje
_________________ bylo Punto2, jest: Grande & Clio2 ph3, oba robia kle kle kle
|
|
Góra |
|
 |
Włodar |
#303345 Wysłany:
31 Paź 2009, 09:41; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Warszawa Rejestracja: 17 Sty 2008, Posty: 361
|
kurde no na bank poszła pompa,w tych samochodach to nadzwyczaj czuły element,mnie też się zatarła tak że ledwo zipiała,ale tak jak greg505 niech ktoś z tyłu posłucha,ale to raczej na bank będzie pompa...w praktyce opinia powszechna była taka że wystarczy 1/4 zbiornika paliwa żeby pompa nie zacierała się...mnie się zatarła...lepiej mieć te 1/2 zbiornika żeby ona była porządnie zanurzona...hmmm koszt zamiennika ok 300 zł...taką mam u siebie i powiem Ci tak że chodzi głośno jak skur..syn ale spalanie w mieście przy dość mocnym bucie mam ok 6-6,5 litra(porównując z fabryczną to jest ok litra na korzyść zamiennika) a na trasie przy full ogniu ok 5-5,5litra...wybaczam głośną pracę  aha i nie kupuj tanich zamienników typu "orginalna pompa firmy "...." w super cenie za 150zł i rok gwarancji! " bo się przejedziesz ,ja takową zakupiłem to przeżyła ok 10kkm i jak na działkę jechałem to ni z gruchy ni z piertruchy po prostu zaczęła stawać,i efekt był taki że od wyszkowa do poręby jechałem ponad godzinę aż na trzy km przed działką całkowicie zdechła i chłopaki musieli mnie ściągać,a żeby było ciekawiej to spalanie mi wynosiło ponad 9 litrów w mieście i 12 litrów na trasie,przy tym samym stylu jazdy,więc gra nie warta świeczki...natomiast orginalna Bosch-owska pompka to wydatek ok 600zł u mnie w mieście :
_________________ Punto 97r 1.2 75 KM SX
|
|
Góra |
|
 |
silentner |
#303711 Wysłany:
01 Lis 2009, 01:00; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Węgrów Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 26
|
to nie koniec opowieści... Wyruszam dziś w trasę, choćby na samym gazie bo musiałem. Przejeżdżam 10km ... CYK! i znów samochód nie pracuje tak samo jak w czwartek. Nakierowany słowem mechanika "bezpiecznik" szukam pod maską miejsca gdzie może być bezpiecznik. Odkręcam taką czarną puszeczkę. SĄ! patrzę jeden spalony. Więc wymieniam. HA! Działa! A przynajmniej instalacja gazowa. A więc ruszam. Przejeżdżam 40km... CYK! Punto stoi. Dawaj kolejny bezpiecznik (pojawia się już myśl, że zawracam do domu, że nie ma sensu jechać). 1km i CYK. one more time bezpiecznik. 1sek i cyk. I koniec. Znów holowanie, znów samochód nieczynny. Kuźwa nie wiem co już z tym samochodem:(
|
|
Góra |
|
 |
Włodar |
#303748 Wysłany:
01 Lis 2009, 04:34; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Warszawa Rejestracja: 17 Sty 2008, Posty: 361
|
skoro pali bezpiecznik non stop,to musi być zwarcie na elektryce gdzieś...miałem tak w maluchu,winną wtedy była skrzynka bezpieczników a dokładniej to co się działo za nią...kable się masowały i non stop mi palił bezpiecznik odpowiedzialny między innymi za kierunkowskazy
_________________ Punto 97r 1.2 75 KM SX
|
|
Góra |
|
 |
Puntez |
#303753 Wysłany:
01 Lis 2009, 08:29; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 10 Maj 2009, Posty: 334
|
Też miałem podobne sytuacje...nigdy więcej w życiu fiata awaria raz w tygodniu, to to sie zepsulo to nie odpali to to i tamto....
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 9 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|