chciałem zapytać dlaczego na biegu jałowym przy włączaniu nawiewu na 3 podskakuja mi obroty silnika? o co chodzi?

prawdopodobnie wiatrak się kończy i na trójce robi już prawie zwarcie , żre wtedy tyle prądu że silnik musi podnieść obroty żeby go obsłużyć.

normalne zachowanie, po prostu jest wiekszy pobor pradu

doprawdy?? a dlaczego ja tak nie mam?? okej wiem że przy włączonej klimie obroty mogą się podnieść(miałem tak w Vectrze C ale to było wręcz niezauważalne),a w puncie z kolei nie zauważyłem nic poza głośniejszą pracą dmuchawy,obroty mam takie same,albo po prostu ich nie zauważam żeby się zwiększyły...zaciekawiło mnie to

najwazniejsza kwestia jest o ILE sie podnosza, bo tego autor nie napisal.

u mnie np. po wlaczeniu sie wentylatora na chlodnicy obroty podnosza sie o mniej wiecej 50-100rpm

no u mnie to jak się tak dokładnie przyjrzę to te 50-100rpm to że tak powiem skacze sobie na wolnych jak stoję na światłąch to pewnie dlatego nie jest to tak zauważalne jak mogło by się wydawać po przeczytaniu pierwszego postu(czy posta??)

zaczekajmy na odpowiedz o ile skacza

wpisu

jak wrzuce trojke to na postoju skacze do 1.1-1.2 tys obrotow

a z jakiego motoru masz tam silnik?

po chwili wracaja obroty czy caly czas jest 1200 -1300rpm?

cały czas chyba ze wyłącze nawiew ale juz chyba wiem jaka jest przyczyna

ja się dokładnie u siebie przyjrzałem ,i jest tak że te 50-100 rpm jak Grzesiek napisał to u mnie to jest normalne wahania podczas pracy jałowej,a włączenie dmuchawy,czy wentylatora czy czegokolwiek nie zwiększa obrotów...może masz gdzieś zwarcie i dlatego go tak pobudza? bo generalnie te obroty co podałeś to są obroty "ssania" a może Ci siada czujnik położenia wału? Kolega miał takie cuś w astrze i mu tak wysoko obroty chodziły