Witam wszystkich, w moim puntolocie mam taką przypadłość, że przy każdym ruszeniu najpierw jest głośny stuk, potem wrzucam dwójkę i jest to samo na trójce już nie. Jak ruszam BARDZO delikatnie to tego nie ma. W korku jest masakra! przy wymianie kół na zimowe zauważyłem że na kołach jest spory luz jakieś jedna piąta obrotu. Pytanie jest takie: czy to przeguby czy może mechanizm różnicowy w skrzyni, pojawiło się to dość szybko w jakieś 3 m-ce wcześniej było idealnie, miałem trochę mało oleju w skrzyni ale sucho nie było, skrzynia chodzi bez zarzutu no może łożysko trochę rzęzi ale poza tym ok . Czy można to jakoś sprawdzić czy to przeguby czy skrzynia do wymiany, zaznaczę że nawet kanału nie mam

a moze to po prostu uszkodzona poduszka pod silnikiem - lizak
wlacz wsteczny (lub jednynke) i ruszaj, jak tyl sie podniesie (lub siadzie) to gwaltownie wcisnij sprzeglo.
jezeli bedzie ten sam dzwiek to najprawdopodobniej poducha

strzela ci jak ruszasz na skreconych kolach?

Jeśli chcesz sprawdzićluzy na przegubach, to podnieś przód auta, poproś kogoś, by trzymał kierownicę, chwyć za koła i probuj nimi poruszać na lewo i prawo - jeśli ci się uda to końcówki drążków do wymiany.

poduchy na pewno nie są przyczyną tego dźwięku bo to stuknięcie jest jeszcze zanim silnik zostaje obciążony jak tylko delikatnie odpuszczę sprzęgło a na auto nie działa jeszcze żadna siła więc silnik nawet nie drgnie potem bardzo dobrze czuć amortyzację silnika i poduchy są na pewno ok . chyba nie obędzie się bez mechanika a ten znając życie "dla pewności" będzie musiał wszystko rozłożyć i 300 pójdą nawet jak się okaże że nic nie zrobi bo skrzynia do wymiany