Jadę sobie wczoraj samochodem, najpierw wyłączyło się radio, potem podświetlenia na desce coraz bardziej gasły, następnie stwierdziłem, że wycieraczki ledwo co chodzą, stanąłem, zgasł. Akumulator kaput.
Podmieniony aku również zdechł po niedługim czasie.

Przychodzi mi do głowy tylko to, że altek padł, ale nie świeciła mi się kontrolka braku ładowania (nie jest spalona ) Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego kontrolka nie informuje o problemie, albo podsunąć inne możliwe przyczyny problemu? Chcę mieć jakąś bazę do dalszych działań, póki co jestem chory i nie mogę nic przy nim posprawdzać.

Proponuje sprawdzić napięcie ładowania, stan połączenia klem i przewodów alternatora.

Ja miałem prawie że identyczną przygodę, tylko że odwrotnie samochód zgasł i stanął (na drodze!) ale kontrolka od akumulatora się świeciła. Sprawdź przewody od alternatora, bo kiedyś też miałem taki problem że nie pokazywała że nie ładuje i przyczyną był jakiś niełączący kabel od altka bodajże.