Witam. Mam problem w moim Punto II `02 1.9 jtd . Dopóki bylo ciepło to powiedzmy wszystko było ok. Niestety teraz gdy temperatura na zewnatrz spadła silnik nie bardzo łapie temperature po przejechaniu 20 km wskazówka ledwo dochodzi do drugiej kreski i ogrzewanie slabo daje. Wydaje mi się że to termostat. Mozecie mi podpowiedzieć gdzie go kupię w okolicach Katowic i jakiego rzędu jest to kwota?

Aha trudno go wymienić samemu?

Pozdro.

Kosztoje nie duzo ,w sumie do jtd nie mam pojecia ale mysle ze cena bedzie do 50 zl. i powinines go sam wymienic...

Tak to bedzie termostat. Ja u siebie wymienialem sam w zeszlym roku, ile dalem nie pamietam ale napewno wiecej niz 50zl bo w jtd kupujesz nie tylko sam termostat ale i caly osprzet (obudowe, rurki, stelaz) Chyba kolo 200zl za zamiennik. Co do wymiany niestety nie jest latwo ze wzgledu na ilosc miejsca. Termostat jest po prawej stronie bloku silnika, musisz poodpinac nwszystkie rurki i odkrecic sruby. Po wymianie laczysz wszystkie rurki jak wczesniej w starym i uzupelniasz plyn chlodniczy. Pojedz gdzies nagrzej silnik i sprawdz poziom, w razie czego jeszcze dolej plynu. U mnie pomoglo i teraz grzeje sie na max po paru kilometrach. Zycze powodzenia i pozdrawiam:)

Zanim wymienisz termostat sproboj jeszcze odpowietrzyć układ - może to pomoże?

Dzięki za informację. Wczoraj spróbowałem nastepującej rzeczy:
Zaraz po uruchomieniu silnika wwlączam ogrzewanie na maxa i czekam. Ujechałem dwa kilometry wskazóka temperatury leży na zero a powietrze leci jakby ciepłe. Z każdym kilometrem cieplejsze a wskazówka dalej na zero. Dopiero po przejechaniu powiedzmy 7 może 8 kilometrów wskazówka zaczyna szybko podnosić sie do pewnego pułapu a później wskazuje już powiedzmy "dobrą temperaturę. Potwierdzi mi ktoś moje przypuszczenia że może to czujnik temeratury? Jesli tak to pytanie czy wymienia się go samego czy może razem z termostatem?

z tego co wiem czujnik znajduje sie w obudowie termostatu i jest jego intergalna czescia wiec najprawdopodobniej bedziesz musial go wymienic nawet jesli sam termostat jest sprawny.

[... Dopiero po przejechaniu powiedzmy 7 może 8 kilometrów wskazówka zaczyna szybko podnosić sie do pewnego pułapu a później wskazuje już powiedzmy "dobrą temperaturę. Potwierdzi mi ktoś moje przypuszczenia że może to czujnik temeratury? ....]

W instrukcji obsługi do Fiata jest napisane: Wskaźnik temperatury zaczyna wskazywać temperaturę płynu chłodzącego po osiągnięciu przez płyn temperatury około 50 oC , koniec cytatu i tematu jak rozumiem... Czujnik pewnie masz dobry.[/b]

Napiszę coś jeszcze o odpowietrzaniu kropka...
Jak już wymienicie płyn, to należy na zimnym silniku poluzować odpowietrzniki [[ znajdują się one na chłodnicy i na przewodach biegnących do nagrzewnicy, pomiędzy silnikiem i grodzią ]],do momentu, aż przestanie wychodzić powietrze, a zacznie wypływać płyn i wtedy je dokręcić, ewentualnie w razie potrzeby uzupełnić płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Następnie zapalić silnik, i poczekać aż osiągnie normalną temperaturę pracy (połowa skali), ponownie ostrożnie poluzować odpowietrzniki i analogicznie jak wyżej, jak zacznie wypływać czysty płyn, dokręcić je, ewentualnie w razie potrzeby uzupełnić płyn w zbiorniczku wyrównawczym i w zasadzie jest po odpowietrzaniu. Przez najbliższe kilka dni, sprawdzać poziom płynu w zbiorniczku pod maską i często patrzeć na zegar od temperatury na desce roździelczej w kokpicie!!!

Dobrze Ci się wydaje i nie ma się co bawić w odpowietrzanie. Napewno będzie to termostat.

Od okolo 180zl za Behra(najtańsza opcja). Za Verneta płaciłem coś koło 240zł, zaś wahler będzie droższy o jakieś 20-30zł. Oryginał to koszt bodajże niecałych 300zł lub troszkę więcej niż 300zł-dokładnie nie pamiętam.

Nie nalezy to do rzeczy najłatwiejszych, jest tam mało miejsca, ale jak miałeś styczność z mechaniką, to napewno dasz radę.

Jestem świeżo po wymianie i powiem ze nie Jest latwo:/ Koszt termostatu to w granicy 250zł Gates ale sa tańsze. Wymiana masakryczna dojście koszmarne a do tego jeszcze całość na stelażu z metalowa blacha... Mi zeszło z tym 4 godziny roboty:/ i to jeszcze ze znajomym mechanikiem. Trzeba mieć sprytne ręce:) i odpowiedni sprzęt i bardzo dużo cierpliwości. Musisz przygotować nowe opaski zaciskowe chyba ze ma sie specjalne szczypce:) do zapinania tych oryginalnych ale i tak lepiej mieć nowe w zapasie. Największy problem jest dostać się do tej dolnej śruby jest na niej stelaż z blachy ja musiałem go porządnie wygiąć bo nie byłem w stanie go odkrecic:/.

życze powodzenie i cierpliwości:)

Nie straszcie forumowiczów, że ciężko się wymienia termostat w JTD/D. Wystarczy spuścić płyn, odkręcić akumulator, zdjąć przewody ( to najcięższe ) i odkręcić termostat. Parę lat temu wymieniałem, nie było aż tak dużo roboty. Niesprawny termostat można poznać po tym, że

1. gruba rura wychodząca z termostatu robi się ciepła zanim na cyferblacie będzie 88st. ( czyli do połowy). Ta rura robi zrobi się ciepła dopiero jak nagrzeje się silnik do wskazanej temperatury.
2. jedziemy, jedziemy a spada nam temperatura co widać na cyferblacie

U mnie w temp. ~0st jadąc wolno, stojąc w korku i z pełnym ogrzewaniem silnik można nagrzać do ok 2-3 kresek.

Nagrzanie silnika zimą to obecnie ok 5km-7km z pełnym ogrzewaniem. Ale jak się da trochę po gazie to tak 2-3km.