Jako, że jestem tu nowy witam Wszystkich użytkowników kropek. Nie znalazłem na forum odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, więc prośba o diagnozę. Po uruchomieniu zimnego silnika ( po nocy ) prawdopodobnie z prawej strony ( stojąc twarzą w kierunku maski) słychać kilku lub kilkunastosekundowe terkotanie. Po kilkunastu sekundach problem znika, silnik pracuje równomiernie, obroty nie falują. Terkotanie nigdy nie zdarza się gdy silnik jest ciepły. Olej wymieniany góra co 10 kkm ( Selenia 20K ). Kiedyś wymieniałem wariator ( podobne objawy ) lecz ten dźwięk jest nieco inny. Z góry dziękuję za wszystkie porady i sugestie.

Wałek rozrządu..ale no nie koniecznie, terkocze tez elektrozawór par paliwa, pochłaniacz paliwa. Szkoda, że nie mam czasu..rozpracowałbym temat dokładniej

hej a spróbuj jak tylko to usłyszysz wyłączyć i włączyć ponownie silnik. u mnie po takiej akcji stuk ustaje dlatego to dziwne I ! co więcej wiem że u kilku innych użytkowników jest ta sama akcja że po wyłączeniu i znów odpaleniu auta suków brak ah te nasze fiaciki kochane

A przypadkiem to autko nie ma hydraulicznych popychaczy ?
Bo mi się zdaje, że ma

Dzięki za zainteresowanie tematem oraz sugestie. Muszę samochód powierzyć fachowcom, prawdopodobnie będzie to Ital Performance z Torunia. Z samochodu jestem bardzo zadowolony, serwisy Fiata to jednak żenada. Odezwę się gdy autko zostanie naprawione. Pozdrawiam.

HGT ma hydrauliczne popychacze. Przez hydraulikę mogą występować takie odgłosy ?

Tak. Łatwo to poznać po częstotliwości terkotania.
Jeśli na ciepłym silniku terkotanie znika, to na 99% hydr.popychacze.
Przyczyny:
- zużyty olej ( albo niewłaściwej klasy lepkościowej ),
- zużyte popychacze,
- za małe ciśn. oleju ( problem z pompą oleju albo zaworem reg. ciśnienia ).
Można wlać Militec, nie zaszkodzi. Ale nie żadne Moto-Znachory itd.
A w ogóle, jeśli to terkotanie znika po paru sek. to jest OK.

Problem w tym, że terkotanie się nasila. Dzisiaj kilkadziesiąt sekund. Olej wymieniony 8 kkm temu ( zawsze 10W40 Selenia 20K ).Orientuje się ktoś czym grozi jazda z tą usterką. Czy wymiana popychaczy jest czasochłonna. Pozdrawiam.

Od szybkiego zużywania się wałków rozrządu aż do zerwania paska rozrządu.
To nie jest prosta ( ani szybka ) naprawa, bo trzeba sprawdzić zużycie elementów współpracujących z popychaczami.
Przed tą robotą trzeba wymienić olej i filtr oleju + zmierzyć ciśn. oleju i zrobić próbę odpowietrzenia układu olejowego:
- nagrzać silnik do włączenia się wentylatora chłodnicy,
- trzymać silnik na stałych obrotach ( ok. 2500 rpm ) przez 4-5 min.
Jak to nie pomoże, to ja bym wlał Militec i powtórzył to, co wyżej.
Jeśli nadal stuka, no to jest problem
Mocno zaleca się wymianę wszystkich popychaczy nawet jeśli tylko niektóre stukają

AF zrobię tak jak radzisz. Na mechanice to ja się znam jak świnia na gwiazdach. Jutro wymieniam olej i filtr, jeżeli to nie pomoże to załatwiam "lekarza" dla hagietki. Dzięki.

[ Dodano: 26 Lis 2009 08:55 ]
Witam. Powracam do tematu terkotania silnika. Zgodnie z sugestiami AF ustalanie przyczyny rozpocząłem od wymiany oleju i filtra. Po odpaleniu silnika rano problem zniknął. Wychodzi na to, że sprzedano mi stary olej , od poprzedniej wymiany przejechałem 8 kkm.
Pozdrawiam
PS. Szczególne podziękowania dla AF za przekazane sugestie.

moze ostro jezdzisz i sie olej szybko zuzyl (tak sobie gdybam) W hgt trzeba pewnie czesciej olej zmieniac niz w zwyklym puntolocie. Grunt ze dziala

Jeżdżę dynamicznie, czasami ostro ( HGT inaczej się nie da ) . Olej wymieniałem zawsze góra co 10 kkm, nigdy nie było takiego problemu. Z tego co czytałem fabrycznie zapakowany olej z biegiem czasu także traci swoje właściwości.

po 3 latach

Jeżeli tak jest to w przypadku zakupu Seleni jest to możliwe, żeby na taki 3 letni olej trafić. Olej jest drogi i sporadycznie kupowany przez klientów, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.

selenia jest dobra ale droga. Poza tym czytalem kiedys wpis od kolesia ktory ma lancie z takim samym silnikiem co hgt, ze stosowanie oleju selenii wplywa pozytywnie na slynny wariator faz rozrzadu (znaczy sie psuje sie ale rzadziej

Moze cos w tym jest

Jeżdżę tylko na Selenii 20K. Obecny przebieg auta 115 kkm ( zakupiony jako nowy ). Pierwsza wymiana wariatora na nowy przy przebiegu 73,5 kkm. Wymieniony wariator jeszcze się nie odezwał ( objawy: klekotanie jak w dieslu ). Może Selenia faktycznie mu służy?

Bez przesady z tą utratą własności oleju podczas przechowywania.
Olej dobrej jakości nie traci parametrów nawet po 10 latach, były robione stosowne badania.
Już bardziej uwierzę w fałszywkę – występuje zjawisko podrabiania olejów, zwłaszcza tych droższych.
A jeszcze bardziej prawdopodobne jest rozcieńczanie oleju paliwem ( lejące wtryskiwacze, zbyt bogata mieszanka, jazda na maxa ).
Da się to orientacyjnie sprawdzić:
- kroplę oleju nanieść na bibułę filtracyjną ( ostatecznie może być czysta kartka papieru ),
- po przejechaniu paru tys. km powtórzyć próbę i porównać plamy.
Jeśli na zewnątrz plamy będą jaśniejsze obwódki = paliwo w oleju.
To taka chromatografia bibułowa dla amatorów
Jako ciekawostka: wydajność pompy oleju jest na poziomie 40 l/min ( dla obrotów silnika ok.2500 rpm ) , co oznacza, że cały olej z miski olejowej jest w ciągu minuty przetłaczany ok. 10 razy przez układ smarowania, gdzie warunki są dość drastyczne ( ciśn. rzędu 4 - 5 at, temp. ok. 120 st. C ).
Porównajcie te warunki z warunkami panującymi w szczelnym pojemniku, a olej w tych warunkach zachowuje własności smarne przez wiele miesięcy.
Określanie daty ważności oleju wynika nie z przyczyn technicznych, lecz formalno – prawnych.
Cukier też ma określaną datę przydatności, z tych samych powodów