Witajcie,

słyszałem o zabezpieczeniu które polega na przyłożeniu elementu magnesującego go zamontowanego (ukrytego) wewnątrz auta urządzenia co skutkuje zamknięciem obiegu a tym samym można autko odpalić.

Czy ktoś z was to ma ? Czy warto ? Czy złodziej może skapitulować trafiając na takie zabezpieczenie ?

Słyszałem że są urządzenia - ekrany sprawdzające gdzie jest przerwany obieg. Lecz kosztują podobno one po 200 000 zł (wykorzystują je geodeci).
Pytanie czy złodziej nie ma podobnego urządzenia zrobionego własnoręcznie.

Zapraszam do dyskusji na temat omawianego zabezpieczenia lecz również innych które możecie polecić. Najfajniej jakby ktoś przytoczył przykład że miał taki i takie zabezpiecznie które zatrzymał lub nie zatrzymało złodzieja.

pozdrawiam fanów kropka

1.Złodziej zawzięty weźmie auto na lawetę w biały dzień.
2. Co mają geodeci do badania obwodów elektrycznych?
3.jakie znowu ekrany?
4. Kontaktron+odpowiednio użyty przekaźnik i jest fajnie

mischal wykup AC i sie w takie zabezpieczenia nie baw.
Jak beda chcieli to go ukradna

Zgadza się. Lecz rozmawiałem z elektrykiem i oryginalne zabezpieczenie przez pilot z szyfrowanym kodem kosztuje 250-300 zł czyli jedno AC.

Usłyszałem że złodziej ma 40-60 sek żeby ukraść auto bo inaczej to mu się nie opłaca i to porzuca.

Polecam fajny artykuł o tym jak kradną auta:
http://wyborcza.pl/2029020,75480,3578668.html