skoro faktycznie dzieki he Czyli jest światełko działa dzięki za pomoce

Czyli teraz jak chce podłączyć światełko to plus do plusa a minus od światełka daje do masy tak ? i ma działać ?

Dzięki wszystkim za pomoc, plusy dla was, a szczególnie dla buladag za 99 %

a teraz pytanie czy wystarczy podłaczyć plus i mase bezpośrednio czy trzeba krańcówkę ?
Bo nie wiem czy zamykając klapę będzie odcinał się prąd czy nie ?

nie czaje, czyli instalacje jednak masz czy nie?

Co do zamknięcia klapy to jesli podłaczone będziesz miał to fabrycznie to wyłacznik wbudowany jest w zamek.

powiem tak: nie wiem.
jednak podsumujmy fakty - skoro Fiat nie zamontował fabrycznie oświetlenia zrobił to dla oszczędności. Jeżeli już oszczędzał to nie sądzę że tylko na samej lampce. A nawet gdyby to nie wiem dlaczego miałby nie podłączać kabla pod masę jeżeli reszta instalacji jest kompletna, działa i funkcjonuje. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się że poszedł po bandzie i zamek też ogołocił z wyłącznika.

Rozstrzygnąć się da tylko poprzez test czy prowizoryczna żaróweczka zgaśnie po zamknięciu klapy - ja jednak mam założoną krańcówkę (najwyżej moja strata kilku złotych ale za to wyłącznik mam podwójny )

Tylko, że na zdjęciach nie ma zamka z czujnikiem otwarcia. Cały czas chyba lampka nie ma świecić?

domin45670 no własnie ja tam widze wyraźnie wyłacznik w zamku...

Czyli jest wyłącznik tak ? a jutro będę podłączał tak więc zobaczymy co i jak.

buladag co do instalacji tzn mam zasilanie w kabelku czerwonym tak więc działa. Ale nie wiem po co ten czarny dali skoro i tak się go nie używa.

A co z tą wtyczką czarną ? do czego służy ?

u sibie niestety nie pamiętam juz jak to z ta wtyczka wygladalo. włacznik z tego co widac na zdjęciach jest. qwoli scisłości to to:

to pewnie pod tego 'dzyndzla' mam podpieta krancowke alarmu
ostatnio jej szukalem i nie znalazlem

A więc koledzy światło podłaczone pod zasilanie i pod mase. Czarny kabelek zaizolowany i wszystko ładnie świeci lecz po zamknięciu klapy nie gaśnie
Dlaczego ? co mam zrobić ?

[ Dodano: 05 Gru 2009 23:41 ]
no panowie odpiszcie coś

a oto efekt po montażu



i ponawiam pytanie dotyczące dziwnej kostki z poprzedniej stronki.

[ Dodano: 06 Gru 2009 21:57 ]
pomoże ktoś ?

hmm kabelek owej masy puscic przez włacznik w zamku?

hmmm to będzie trochę podciagnia he
a jakiś inny sposobik jest ?

obawiam sie ze niebardzo. tak na zdrowy rozum to tam zadnych czujnikow i innej magii nie ma, zwykły wyłacznik i tyle.

swoja droga nie czaje, zrobiłes to zwyczajnie, + do + i ro tego mase? i jak to miało gasnac?

no tak własnie zrobiłem, a wyłaczam sam bo mam wyłacznik he
a czy podłaczając + do + i - do - to nie będzie świecić ?
mam takie neony diodowe i teraz się zastanawiam czy by tak nie było he

oczywiscie ze bedzie, ale nie bedzie gasnac razem z zamknieciem klapy

W takim razie jak jest zrobiona ta lampka, którą można kupić w ASO, że gaśnie ?

Gaśnięcie światła nie zależy od lampki, ale od wyłącznika

Poddaje się, zostane pewnie przy tym jak mam he, sam sobie będe włączał w dzień mi nie trzeba więc tylko w nocy czasami

a nie możesz jakiejś krańcówki założyć??

no raczej moge ale jakoś mi sie nie chce z tym bawić

w zamku jest zintegrowana

to skoro jest, i podłącze pod plus i minus to ma działać tak ? może mi nie działało bo otworzyłem klape i chwile się przy tym bawiłem i może body komp odciął zasilanie ? możliwe to ?

ale skad wziales 12V?

no z czerwonego kabelka co jest schowany za głośnikami

i wie ktoś co to za wtyczka ? KLIK

czemu szukacie jakiejs magii typu sterowanie komputerem do lampki w bagażniku?

w najprostszym łopatologicznym skrócie opiszę działanie tego sprzetu:
idą sobie dwa kabelki na tył auta z aku, jeden z bieguna - drugi z +, jeden z tych przewodów idzie bezposrednio do kosteczki która dyndała sobie w bagazniku, drugi z tych kabelków równiez szedł do kosteczki dyndającej w bagazniku z tym że po drodze odwiedzał zameczek w klapie bagaznika. w tym oto zameczku znajduje się wyłącznik/krańcówka, jak zwał tak zwał. kabelek ten przechodził przez owa krańcówkę i stamtąd trafiał do kosteczki.

Koniec opowieści.

bo jeżeli mam np otwarte długo drzwi to lampka po jakimś czasie sama zgaśnie

Mowa o lampce w podsufitce