Witam.
Od kilku tygodni posiadam Fiata Punto Mk 1 z 1998 roku z silnikiem 1,1. Mam w związku z tym pytanie, dlaczego większość tych autek nie posiada osłony cewek zapłonowych. Jest ona zdemontowana. Czym grozi jazda bez tej osłony i jak ją ewentualnie zdobyć. Niestety nie jest ona już dostępna, jako cześć zamienna i pozostaje pewnie jedynie szukanie po szrotach. Pozdrawiam.

Po co taka osłona byla montowana to nie wiem! Przypuszczam ze to tylko po to zeby jakis amator nie wkladal tam paluchów bo to jednak jest pare tysiecy wolt Moim skromnym zdaniem to ta oslone mozna sobie darowac.. Jak bedzie wilgoc to i tak sie tak dostanie, bez wzgledu czy osłona jest czy jej niema. A tak na marginesie to w maluchu nie bylo zadnej oslony i jakos sie jezdzilo

Witam. W PF 126 z 1975 roku nie mam tej osłony, podobnie w Uno z 1994 też cewka jest niczym nie osłonięta ma jednak inną lokalizację, bo znajduje się zdecydowanie wyżej na prawym błotniku. Jako elektryk, co prawda nie samochodowy mogę sądzić, że ma na celu osłonić cewki i przewody przed brudem, kurzem i innymi zanieczyszczeniami, które mogą być później powodem przebić i kłopotów. No i może Nas przed ewentualnym porażeniem wysokim napięciem. No chyba, że ma na celu ukryć wyciek z uszczelnienia pod nią- ale to tylko taki drobny żart. Pozdrawiam i czekam na kolejne wnioski w sprawie tej osłony. Temat wydaje się błahy, ale mnie strasznie ciekawi dlaczego tak wiele samochodów jest pozbawionych owej osłony?

U mnie w PI 55 '94 osłona jest. :]

Wydaje mi się że sprawa jest prosta, nie oszukujmy się kable na wierzchu nie wyglądają estetycznie więc starają się je zakrywać i to jest jedyny powód bo nie wydaje mi się żeby przewody ściśle nawinięte na siebie nie robiły przebicia a przy zbliżeniu ręki mogły porazić więc o co kaman !!! poza tym są w takim miejscu że trudno o brud i zachlapanie więc sprawa jest prosta.