a to nie badziew jakis???

dziękuję bardzo A wiesz o nich coś więcej?

Badziew jak delfiny czy podobne...

http://amortyzatory.katalog-czesci.info/amortyzatory_12
To znalazłem ale jaka jest prawda - okaże się
Może ktoś z Was takie ma?

No to nam na święta kolegę podbudowałeś No ale na warsztatach dają to co najtańsze (bardzo często), ale miejmy nadzieję, że na nich pojeździsz sporo

myślę, że do normalnej jazdy starczą. Zależy czego i kto wymaga od auta. Ja jeżdżę tylko po mieście.

Wiesz, trudno nazwać coś normalną jazdą. Amortyzator ma służyć w normalnym użytkowaniu samochodu czy to jeździsz po mieście, czy na wakacje nad Bałtyk lub poza granice naszego kraju. Skoro w wielu Kropkach amortyzatory dawały radę od nowości czyli przez okres nawet ponad 10 lat, to myślę, że po wymianie już nie powinien normalny użytkownik wracać do tego zabiegu - ja wychodzę z takiego założenia

Hej.
Chodziło mi o to, że nie uprawiam jazdy extremalnej. Mój Kropek ma właśnie 10 rok i myślę, że masz rację - to pewnie drugie i ostatnie amory w Jego życiu
Wesołych Świąt

nie mysl tak te zmorki nie orginalne wcale tyle nie wytrzymaja. jakos te seryjne mozniejsze sa. przynajmniej ja tak uwazam.

Z reguły to prawda, że te fabryczne części są o niebo lepsze. Przykładowo znam przypadki, że ludzie mają akumulatory po 10 lat w samochodzie od nowości... Niech ktoś mi pokaże akumulator kupiony w sklepie który wytrzyma 10 lat Także w tym co napisałeś coś musi być:P

no tak tylko gdzie dostac takie orginalne amorki. dalbym za nie 2 razy tyle tylko zeby miec. bo niby ASO wezmie w ch## kasy niby fiatowskie a tak naprawde to samo gó###. Sorki za pisownie ale mi az cisnienie podskoczylo. Wesołych Świąt

ja mam Delphi i dają rade

Taki mały oftop czy to możliwe ,że od tych mrozów poszły mi obydwa teleskopy od tylnej klapy.Po tych -19 klapa nie trzyma

calkiem mozliwe zauwazylem ze u mnie tez nie trzyma jak powinno.

A co maja amortyzatory do siłowników w klapie?...

Bo siłownik w klapie to nic innego jak amortyzator Ta sama zasada praktycznie... Możliwe, że trzymają gorzej, ale jak zrobi się cieplej to będzie już ok.

Zrobiło się cieplej i nic się nie zmieniło

Ale nie trzymają w ogóle czy idą "skokami do góry" ? Bo miałem podobnie kiedyś w Matizie i jeden musiałem wymienić a cholerstwo było drogie - mimo, że zamiennik kosztował 65zł

Tak?? To ciekawa teoria. Amortyzator ma wybierać nierówności, zaś siłownik ma podnieść makę/klapę. Nie róbcie OT. Jeden temat i jeden problem. Potem ktoś bedzie szukał pomocy to wyszukiwarka nie pomoże. Jak będzie odpowiedni temat napisze jak to wygląda z mojego punktu widzenia i coś podpowiem...

Masiu, trzeba było się spytać na forum. Można by było coś pokombinować.

Modzi niech zajmą się tym tematen i niech przeniosą/usuną wypowiedzi nie zwiazane z tematem.

Dzisiaj skończyłem wymianę amortyzatorów. Sąsiad miał mi pożyczyć ściągacz do sprężyn ale po przekopaniu całej piwnicy przypomniał sobie, że pożyczył go 3 miesiące temu koledze z pracy. Zrobiliśmy więc największą (czyt. ryzykowny krok) głupotę i ściągnęliśmy we 3 sprężynę w 2 imadła. na szczęście udało się wymienić oba amortyzatory wraz z odbojami (łożyska są w dobrym stanie także tylko je naoliwiłem hipolem). Dzisiaj w łunach śniegu przyszedł czas żeby je wkręcić do auta... Musiałem jeszcze zakupić 2 śruby z nakrętkami bo były do wymiany, za które zapłaciłem 22zł (szt. 11zł ;/ ) Nie wiedziałem,że są takie drogie... Po skończeniu pracy przejechałem się na podwórku po kilku dziurach i krawężnikach - wszytko działa bardzo dobrze. Od razu widać różnicę... Mam nadzieję, że te Monroe będą żyły dłuuugo i szczęśliwieee :D
pozdrawiam.

O monroe (zwłaszcza ostatnio) raczej negatywne opinie słyszałem. Sam ich nigdy nie miałem, więc się nie wypowiadam, ale ciekaw jestem jak długo posłużą.

w niektórych puntach amortyzatory Monroe były montowane seryjnie.
Myślę że nie będzie źle. Ja mam u siebie 4 x sachs.. i jeden też już się kwalifikuje do wymiany ( po 2 latach) ma wadę konstrukcyjna i już cały olej wyciekł...
po 10... do wymiany;/

No tez nie slyszalem pozytywnych opini o nich ale kosztowaly chyba 105 zł za sztuke wiec cena czyni cuda w styczniu bedzie rok i nie stracily nic ze sprawnoscia zobaczymy ile wytrzymaja...

Dzisiaj pierwszy raz na nich jeździłem i wrażenia bardzo dobre. Rzeczywiście twardsze ale może to i lepiej. Jak zawsze, ilu polaków tyle zdań

STax a jakie kolego uzywasz amorki ?