po 5 dniowym postoju w śniegu chciałem odpalić punto. Że akumulator jest nowy to odpalił na dotyk, ale.... nie dało się wrzucić z jedynki na luz (czyli nie dało się nic zrobić). Nie chciałem przykładać zbyt dużej siły więc poczekałem troche ze wciśniętym sprzęgłem i w końcu po paru lekkich próbach poszło.
Rozumiem, że coś zamarzło tylko czy to olej aż tak zgęstniał, czy inna przyczyna ?

Na pewno olej, miałam to samo tylko że mk1. Przyzwyczaiłam się, a olej miałam świerzo co zmieniony w skrzyni biegów.

A mnie sie wydaje ze linka, sprawdz czy ta co idzie bardziej poziomo (bo sa dwie) z tylu za skrzynia nie ma popekanej oslonki gumowej bo jesli tak to musisz albo wymienic linke albo dokladnie ja osuszyc np sprezonym powietrzem i zasmarowac smarem najlepiej stalym i to duzo bo inaczej woda z podszybia spada o okolicy linki i przy mrozach problem bedzie wracal co rano

Na pewno zamarzły linki...

lepszym sposobem niz ciagniecie za lewarek jest minimalne ruszenie (w zaleznosci od biegu: przod/tyl) i bez problemu lewarek chodzi

sprawa się lekko komplikuje gdy z przodu jest przeszkoda
droga taka wymiana linek ?

wystarczy ze sprzeglo lekko popuscisz, a autko ruszy sie chociaz o centymetr
wymiana linek byla juz opisywana na forum

to zamarzanie doprowadza mnie to szewskiej pasji więc wymienię tą linkę. Tylko czy muszę zmieniać obie czy tylko jedną ? I czy jeśli jedną to którą linkę wyboru biegów (?) czy linkę zmiany biegów.

jak juz bedziesz sie w to bawil to wymien wszystkie