Jak w opisie.. silnik normalnie pracuje... teraz w zimie pali jakies 8-9litrów po mieście..... ale jak podniose maske słychać od strony paska rozżądu jakby w silniku takie dzwonienie jakby " 5zł. leżała na tłoku od strony rozżądu". Ten typ tak ma?? a jak nie to co moze być nietak??

U mnie jest podobnie, też coś jakby dzwoniło z tamtej okolicy. Jeśli ty zaobserwowałeś to dopiero teraz, to wiedz że ja mam tak od kiedy kupiłem punto, czyli już jakieś 3 lata. Samochód przejechał w tym okresie już 30tys km, zmieniałem rozrząd, świece i dzwonienie ani nie ustało, ani nie spowodowało niczego złego. Suma sumarum ja zakwalifikowałem to jako "urok kropka", a że nie słychać tego bez podniesionej maski to się tym nie przejmuje

PS. mój silnik to 1.1 55km ( bez gazu, 146tys przebiegu jeśli wierzyć w stan licznika )

Tak się wypowiem, swego czasu u mojej matuli w "renówce" też występował podobny odgłos. Myśleliśmy że to zawory stukają, a było to kończące się łożysko jak dobrze pamiętam w pompie wody.

Mi tez dzwoni... ale po dokladniejszych ogledzinach okazalo sie ze to dzwoni metalowy zaczep obudowy filtra powietrza znajdujacy sie u jego spodu Usztywnia on calosc z korpusem silnika. Moze to to, sprawdz