witam.dzis jak zjezdzalem do prakingu podziemnego o dosc duzym nachyleniu zaciaglem reczny bo sie przykorkowalo przy szlabanie i....punciak zaczal sie stacza...hamulec lapie na 4 no na 5 zabku 5 wchodzi ale to tak ze moja zona nie ma szans zeby Ona zaciagla na 5 zabek....
Pyanie...Czy wystarczy raczej tylko naciagnac linki..?wiem ze Trzeba sciagnac oslone i ukaza sie linki...czy pownny byc one napiete mocno na maxa? sorki za lakoniczne pytania ale nigdy tego nie robilem.pozdrwaim wszystkich

jak zaciągniesz ręczny to logiczne że linka musi być napięta

wystarczy naciągnąć linki a jeśli z biegiem czasu ręczny dalej nie będzie trzymał to proponuje zaglądnąć do bębenków:)

Pozdro

dzis ponaciagam oby pomoglo...

[ Dodano: 14 Sty 2010 18:14 ]
no i odkrecilem ta niby skore.hehe i...gdzie dokladnie jest ta sruba do podciagania recznego latwo dostepna trudno dostepna na klucz srubokret.ja ma tylko dwie na imbusa...na nich tez mozna rgulowac chyba nie sa jednak niestety na fasolkach wiec nie da sie.prosze o pomoc

Imbusy służą do odkręcenia calej dżwigni. Regulację masz pod dżwignią na klucz 10mmm, najlepiej rurkowy. Zajrzyj dokładniej.

ok znalazlem ale tam gwintu jest "kilometr" trzeba chyba mi ten rurkowy tylko bo inaczej nie dojde.a i rzecz jasna lewar musi byc zluzowany tj hamulec ma byc nie zaciagniety.dzis jeszcze raz sprawdzalem reczny jak zapne reczny i chce ruszac kropek az sie unosi i zaczyna dusic.wygladalo by ze jest zyleta.pojechalem na zjazd do podziemnego parkingu zaciaglem reczny z on zaczal siw powoli staczac ale tak jak by cos zatrzymywalo ale nie moglo do konca zatrzymac.

[ Dodano: 14 Sty 2010 20:52 ]
a z Waszego doswiadczenia jak bym odkrecil imbusami caly mechanizm i wtedy podciagnal zwyklym kluczem plaskim to bedzie tak samo czy bedzie ciezko na nowo wkrcic sruby imbusowe?

albo sie linki rozciagneły albo po prostu masz juz ZUŻYTE bebny i żadne naciaganie nic nie pomoże

bebny nie tak dawno bly wmieniane poza tym nozny jest bez problemu

miałem żuzyte bebny to nozny też był dobry ale ręcznego nie było.

a to dziwne...nawet bardzoprzeciesz to jedno i to samo nie?

a ile lat ma linka? mi sie tak naciągła że brakło gwintu do naciągnięcia

gwintu jest jak juz pisalem kilometr...a tak naprawde na bank z 1,5 cm

Przy naciąganiu uwzględnij to, że linki mogą się równo nie naciągać i koło może blokować. Być może jedno koło masz zablokowane, a drugie jest lużne i dlatego się stacza, albo się slizgają koła na podjeżdzie.

ale jak to sie slizgaja.mol bys to wyjasnic.bede wdzieczny

Piszesz, że stacza się z podjazdu. Może się ślizga, bo jest po prostu ślisko i samoczynnie idzie w dół. Mimo podziemnego parkingu, gdzie wyjeżdza sie na zewnątrz [ takie przypuszczenie]. Najlepiej sprawdż, czy przy zaciąganiu obydwa koła równomiernie się blokują, podnosząc auto na podnośniku i zaciągając co jeden ząbek.

hmmm, dwa dni temu wymieniałem linki od ręcznego. Miałem ten sam problem. Sprawa jest prosta. Trzeba wymienić linki, bo pewnie osłony od linek są już popękane i dostaje się tam woda. Zamarza i linka już nie działa w sposob prawodłowy. Innej rady nie widzę.

MAM NADZIEJĘ ŻE POMOGŁEM.

w poniedzialek wszystko posprawdzam.wszystkim poki co dziekuje.

[ Dodano: 01 Lut 2010 12:30 ]
bylem dzis na przegladzie.hamulec reczny minimalnie ale jednak est niesprawny.natomiast nozny zyleta...jak myslicie co to moze byc.

Źle ustawiony samoregulator albo za słabo naciągnięta linka.

bylem dzis na przegladzie.hamulec reczny minimalnie ale jednak est niesprawny.natomiast nozny zyleta...jak myslicie co to moze byc.

[ Dodano: 03 Lut 2010 20:34 ]
dziekuje wszystkim za opinie sugestie pomoc.okazalo sie ze wystarczylo podciagnac reczny przy szczekach.

STax, a czy korzystając z okazji można poprosić jakieś zdjęcie tego elementu?

domin45670: heh...
Problem jest taki, że teoretycznie "samoregulator" to ten kawałek metalu między 2 szczękami


Natomiast część, którą się naprawdę reguluje i która wg mnie zasługuje na to miano to ta ząbkowana część ze sprężyną na szczęce.


Jak przy zakładaniu szczęki za bardzo wepchnie się ten plastik to potem ręczny słabo hamuje (nawet po naciągnięciu linek, co przerabiałem u siebie). Trzeba go trochę odciągnąć.