Co może być przyczyną gaśnięcia kropki,przy przełączeniu na LPG, obojętnie czy silnik jest zimny czy ciepły, szczególnie jak mama jeździ, kiedyś jechaliśmy, pojeźdżaliśmy do świateł, mamuśka zredukowała, zatrzymała się i kropek zdechł, za 3 razem dopiero załapał i potem jechał dalej.
Innym razem zaraz po przełączeniu na gaz (częst sie tak dzieje) pedał gazu dochodzi do podłogi, a on rusza jakby miał ręczny zaciągnięty i pod górkę jechał, tak go muliło że szok!
Kiedyś jak byliśmy na takiej mini regulacji to zaraz po tym miał takiego kopa, jak zaraz po kupnie (jako używany)... na 4 ponad 85 km/h gnał z LPG, w ostatni wtorek była dobra droga gdzie można se były przycisnąć, na 5 ledwo ok. 108 km/h wydusił, a przy tym gałka zmiany biegów drżała tak, że można by było wiele kg. mąki przesiać jakby na niej sitko zawiesił i w ogóle cały samochód się tak dziwnie telepał, trząsł i nie wiem jak to jeszcze opisać.
O jeszcze sobie przypomniałem, jak podczas stania na mostku, było tak jakby na ułamek sekundy nie dostał paliwa czy sam nie wiem co, jakby czkawka go złapała, podczas jazdy ostatnio ze 2 razy też się tak zdażyło.

No to już na chwile obecną cała litania - uwagi, problemy z kropkiem.
Nie znam się zbytnio na mechanice więc prosze o radę, od czego trzeba zacząć, co sprawdzić, co wymienić?

Z góry dzięki!

[ Dodano: Czw Lip 12, 2007 11:29 am ]
przepraszam gdyby była taka sutuacja że coś podobnego było już opisywane, proszę Was o pomoc na konkretnym przykładzie, w tym przypadku jeszcze naszej kropki.

a na benzynie jest ok ?

no właśnie że nie, przez pewien czas był jeżdżony tylko na benzynie, bo jak miał gaz to go mało co nie rozsadziło, teraz jeździ na lpg i benzynie lecz problem jest cały czas

Moze silnik do regulacji?? A jak filtry wyglądają??

gazu ma troszke ponad pół roku (ten co jest podobno ma się wymieniać co 3 lata lub 35tys km), powietrza wymieniony 2 tygodnie temu, świece NGK też 2 tygodniowe.

A jak z przebiegem?? Może regulacja zaworów?? Albo coś z przepustnicą?? Strzelam ale nie wiem co może być

blisko 106000km
to trzeba wziąść go na badanie komputerowe? ile tak w przybliżeniu może kosztować takie coś?

w ASO napewno walna niezła cenę jedź am gdzie robisz przeglą oni CI zbadaja za flaszkę .

to wymienic im ta całą litanię? czy dać po prostu żeby wykryli co w nim w ogóle jest nie tak?

podpiecie do komuptera w ASO mnie wynioslo 30 zl. Facet powiedzial co komputer wykryl w kropku zlego, ale nie próbuj u nich robic bo ceny sa gigantyczne.

w przyszłym tygodniu się za niego ostro wezmę, tylko teraz proszę o jeszcze jakieś podpowiedzi od czego by tu zacząć

niestety ja nie pomogę sowek

nie wiem czy ja za "flaszke" bym sie chcial bawic poza tym ceny wodki teraz sa strasznie nieskie wiec.... co innego trzeba byloby brac pod uwage

dziś historia się powtórzyła, mama skręcała z głównej drogi w boczną - parking sklepowy, przy lekkim hamowaniu było słychać jakby ktoś prawie że gumę palił i po skręceniu kropek padł... (zgsasł) było to na LPG, zapalała 3 razy i w ogólę nie załapał, przełączyłą na benzynę- zapalanie 4x się nie powiodło... po ok. 2 min. zapaliła i pojechał normalnie, stawaliśmy jeszcze dwa razy, n aświatłach itp. i nie było żadnego problemu. Nie wiem co już mu się dzieje
We wtorek umówiony mechanik może coś pomoże

[ Dodano: Czw Lip 19, 2007 2:58 pm ]
więc;

Samochód wrócił z ASO, zrobili komputerową diagnostykę - wyszedł błąd, który został usunięty. W przyszłym tygodniu mają powtórzyć badanie, jeśli wszystko będzie OK to tylko jeszcze wymiana przewodów zapłonowych i regulacja LPG-a. Jeśli będzie dalej gasł i miał resztę w/w objawów to ponowią badanie diagnostyczne i będą mu czyścić przepustnicę. Na razie dobrze (odpukać) jeździ

[ Dodano: Sob Sie 04, 2007 6:12 pm ]
Od ostatniej wizyty w ASO samochód jeździł OK, dziś 2 razy znowu zgasł
1 raz na światłach
2 -ll- przy skręcaniu w drogę i toczył się parę metrów aż się zatrzymał

co mu znowu jest
czego przy mocnym dodaniu gazu na jałowym po chwili od puszczenia gazu gdzieś tak w połowie auta wydobywa się dźwięk, jakby zapalał Trabanta? przy okazji strasznie się coś w "podłodze" tłucze, trzęsie.
to coś z tłumikiem?

Trzeba będzie jednak przeczyścić przepustnicę - jaka może być tego cena w ASO?
wiem że można to samemu robić, ale jak będę miał swoje autko to się sam spróbuję pobawić
zaraz jeszcze sprawdzę czy iskra nie lata pod maską

Proszę o wszystkie rady!

[ Dodano: Wto Sie 14, 2007 10:17 am ]
iskry nie ma, mechanicy niby nic nie znajdują, wymienili tylko reduktor od LPG

[ Dodano: Pon Sie 27, 2007 2:29 pm ]
dziś już z pewnościa mogę powiedzieć, że samochodzik jeździ jak zaraz po kupnie, całą przyczyna problemów był uszkodzony czujnik wału korbowego i złe podpięcie (po wymianie reduktora - jak się okazało nie koniecznie potrzebnego, 300zł w plecy , sondy lambda, oraz ucieczka napięcia (coś z masą związane) dopiero jedni fachowcy to zdiagnozowali i teraz samochód nie do poznania