Witam wszystkich zbliża się wiosna a wiec czas na remonty usterek w samochodzie Mam pewien problem od pewnego czasu ubywa mi płyn chłodniczy a wiec podłożyłem kartonik pod auto i znalazłem miejsce z którego płyn sobie ubywa trochę dziwne moim zdaniem ale ja się na tym nie znam dołączam fotki, czerwonymi strzałkami oznaczyłem miejsce w którym się gromadzi ciecz moglibyście jakoś pomóc ??

[ Dodano: 19 Lut 2010 10:20 ]


[ Dodano: 19 Lut 2010 10:22 ]

Strzałka przy usmiechu sugeruje pompę wody a te wyżej możliwe że z metalowego łącznika który łączy się z gumowym wężykiem mniej więcej w tym miejscu nad filtrem na prawo

strzałka przy uśmiechu wskazuje na jakiegoś buta którego nie zauważyłem robiąc zdjęcie hmmm ale jest to możliwe żeby na postoju też uciekał płyn ??? nie jeździłem kilka dni i też ucieka... ciśnienie ?

jak stał kilka dni jets wszystko możliwe od węża po łączniki metalowe chłodnice i czasami nagrzewnice

[ Dodano: 23 Lut 2010 09:06 ]
zobacz też koniecznie pompe wody

ja też bym pastwił na pompę wody Kiedy ostatni raz wą wymieniałeś ???

Spróbuj może najpierw proszku do uszczelniania chłodnic za 4 zł.

a ja bym stawiał na oring ,który jest właśnie na tej metalowej rurce

hehe tzn. autko mam 1,5 roku i jeszcze nie wymieniałem wsypałem proszek do uszczelniania ostatnio właśnie i jak dotąd jest dobrze teraz jak odkręcam zbiorniczek do płynu to ciekawy odgłos <ssssss> normalne ??

raczej nie normalne pewnie zapowietrzona nagrzewnica

dokładnie zapowietrzenie układu. Jak często będzie się zapowietrzał to jest wyciek spory albo nagrzewnica jest zamulona i do wymiany

to może teraz spuścić tą "wymiocine" i zalać świeżego płynu i odpowietrzyć co wy na to ?

Poczekaj aż się wszystko uszczelni i raczej nie spuszczaj. Ja bym tak zrobił. Jak syczy to tak co jakiś czas odkręć. Może potem przestanie. Możesz spróbować motywu z wsypaniem drugiego opakowania. Słyszałem, że tak robią kierowcy. Jak dalej cieknie, trzeba się za wymianę wziąć. Wydaje mi się, choć nie jestem pewien, że lepsze efekty powinny być, jak się wsypie podczas mrozu. Ja przy -20 chyba sypałem. Tylko, że u mnie inny wyciek.

Kiedyś jak w serwisie u mnie wężyk robili itp., to nic nie powiedzieli i tego proszku napakowali, a ja się zastanawiałem, czemu taki płyn ciemny. Później innym razem jak byłem i mówiłem, że coś nie tak, to nikt z serwisu nie wspomniał, żeby spróbować tego wsypać tylko, że drogo będzie i się nie opłaca robić. Dopiero sam musiałem w necie rozwiązanie znaleźć.

w necie najlepiej szukać rozwiązania jak na razie nie spuszczę "płynu" jeżeli można to jeszcze tak nazwać a nie wleje drugiego bo to już jest dość gęste nie cieknie do tej pory poczekam jak się zrobi ciepło i postaram się odpowietrzyć układ dzięki chłopaki za pomoc jak coś będzie się działo napisze