sprowadziłem z niemiec punto 2000 r. jtd dostałem tylko jeden kluczyk, był rozładowany akumulator i nie moge go odpalić. pompa podaje paliwo i nie wiem czy jak prądu niby nie podaje to powinno paliwo podawać. na kluczyku jest jakis kod ale mowi mi ze musze miec jeszcze jeden z kodem bo nic sie nie zrobi. prosze o pomoc bo nik mi nie da rady tego zrobić.

Fajnie... przeczytaj swojego posta i się zastanów, o czym chciałeś napisać Piszesz, że nie odpala i że aku jest rozładowany, ale nie napoisałeś nic, czy go wymieniłeś ani czy rozrusznik wogóle kręci oraz jak się to dokładnie zachowuje. Napisz coś więcej.

akumulator wymieniłem, rozrusznik kręci ale nie odpala. po przekręceniu kluczyka zapala się napis "code" ale po jakims czasie gaśnie, . kręcić do brze kręci ale zapalić nie może

hmm... dowlec go do aso, zresetować kompa i może wtedy pójdzie?

No to coś z układem zasilania...

A auto nie było bite? Może zadziałał ten "odcinacz" paliwa, który wyłącza pompę w razie wypadku?

mam tylko jeden niebieski kluczyk i jakos kartke z kodem mowio mi ze nie mam klucza -matki i nie da rady go odpalić i nie wiem co robić. jak to dla baby każdy mówi co innego a ja nie wiem co z tym zrobić

[ Dodano: 18 Lip 2007 23:01 ]
i nie był bity był cały

Klucz matka był w sc, w punto II wystarczy ta karta Mam od nowości i mam 2 niebieskie kluczyki + karta

[ Dodano: 18 Lip 2007 23:19 ]
po2: jak gaśnie po 3-4 sek lampka code, to znaczy ze jest wszystko ok z kluczykiem, problemu bym szukał gdzie indziej.

sprawdz czy odłączanie paliwa nie jest aktywowane. poszukaj według instrukcji jest jakiś przyciśk czy cuś takiego pod schowkiem.
na wszelki wypadek sprawdziłbym też świece żarowe...

zgadzam sie jak lampka code gasnie znaczy ze kluczyk jest zaakceptowany.

Szkoda ze nie masz CODE wlasnie z tej niebieskiej karty bo wprowadzilbys do komputera info ze auto jest w posiadaniu "niezlodzieja". Bo moze uklad gaszacy CODE zle dziala i dlatego gasnie.

No ale jak nie masz , aku nowy, rozrusznik kreci , paliwo jest i pompa podaje to tylko sprawdzic wlasnie uklad odciecia paliwa. Wlacza sie go ponownie jakos jest w instrukcji jak bys nie mial to mow ktos ci przepisze. Dalej gdyby nic to sprawidzic swiece zarowe , przewody tak od picu bo "a noz widelec" i jak dalej nic to mechanik konkretny a potem gdyby niedaj boze dalej nic ASO.


P.S
stawiam na to odciecie

no to jest właśnie punto II, karte mam niebiesko i so na nim jakies dwa kody : elektronik code i mechanikal code. ale nie wiem jak to zrobić .

poczekaj do wieczora napisze ci co i jak . cala rzecz polega na naciskaniu pedalu gazu tyle razy ile wskazuje liczba , potem jakas przerwa w sek. i druga cyfra. ale zaczekaj na konkretna odpowiedz bo teraz z pamieci pisze.

Jak kod jest niezaakceptowany, to lampka code sie świeci i nie gaśnie.


Chyba kod do zaprogramowania w kluczyku, żeby zgasła lampka code.



To chyba będzie układ ząbków zapisany w kodzie

mam jeszcze prośbe. jestem dziewczyno i nie wszystko rozumiem co piszecie. prosze o wyjaśnianie tak jak babie. a co do tego naciskania pedała mówili mi że tak mozna ale tylko do rocznika 97 i w benzynie a w dislu nie. nie wiem juz co robic tymbardziej ze dla baby każdy mówi co innego i każo wymieniać cały komputer a wiadomo jakie to koszta

[ Dodano: 19 Lip 2007 12:55 ]
w serwisie powiedzieli ze jezeli lamka CODE gaśnie to z kluczykiem powinno być ok, ale nie so pewni, aha i mruga czasmi kontrolka od świec, czy moze byc jeszcze jakaś przyczyna ze nie odpala, nawt na rozciąg??

najprawdopodobniej oznacza to, że świece sie grzeją... ale nie jestem pewien.

Dalej stawiam na układ zasilania (konkretniej układ paliwowy)... może z wtryskiem coś nie tak, może pompa paliwa podaje zbyt małe ciśnienie, może ktoś wlał benzynę do baku...

ja już nie mam pojęcia co z tym robić, straszo mnie tylko kosztami. a kontrolka od świec po przekręceniu się zapala, po chwili gaśnie ale po ok 30 sec. zaczyna mrugać

[ Dodano: 19 Lip 2007 13:22 ]
a moż ktoś wie dzie jest włocznik od odcięcia paliwa może to to?? nie mam już pojęcia

Ja bym podjechał do serwisu opisał całą sytuacje, ciekawe co oni powiedzą... a najlepiej to przyholować auto tam i niech się męczą... my tylko tutaj możemy gdybać...

niech zobaczą, powiedzą co to jest - wezmą myślę za to max 50zł i niech oszacują koszt jak za duży, to sprzedaj auto, jak do przełknięcia niech robią.

BTW: Skąd jesteś?

z suwałk

Sprawdziłem w instrukcji. Lampka świec żarowych powinna się świecić do 60 sekund po przekręceniu kluczyka. Jak zacznie mrugać, to znaczy, że jest coś z nimi nie tak... no ale nawet jak żarowe są nie sprawne to przy naszych obecnych temp bez nich powinien odpalić bez problemu....

[ Dodano: 19 Lip 2007 19:49 ]
Jeszcze jedno mi się nasuwa: brak sprężania lub za niskie sprężanie.

Myślę, że najrozsądniejszym było by podpiąć kropka do egzaminera w ASO i wszytko będzie jasne




Dokładnie j.w. - to że nie odpala, jak najbardziej może być spowodowane świecami i myślę, że panująca temperatura zewnętrzna nie ma tu zbytnio nic do "gadania".

Z tego co wiem, może mało wiem : Świeca żarowa tylko ułatwia rozruch a nie odpowiada za to czy odpali czy nie odpali... W starszych dieslach wcale nie było świec żarowych. Za rozgrzanie powietrza przede wszystkim odpowiada suw sprężania, a dzięki świecom żarowym przed rozgrzaniem silnika do temp pracy silnik "lepiej pali".

mam jeszcze pytanie , czy jeżeli swiece so do d...py to odpala na rozciąg?? bo ten nawet na rozciąg nie łapie

Sprecyzuj co to jest ten "rozciąg" Może chodzi ci o odpalanie na tzw "pych" ? Bo jeśli tak, to nie powinno się tak odpalać auta, przynajmniej w naszych przypadkach (benzynowych), ale słyszałem, że diesel`a też się to tyczy...

P.S. zamiast teoretyzować wybrał bym się/zadzwonił bym do ASO, przedstawił dokładnie co się dzieje i (mam nadzieję ) uzyskał bym ich opinię.

wiem ze za bardzo nie można ale był rozciągany na pych i też nic
najgorzej ze do tego całego aso troche daleko

Gdzieś wcześniej napisałaś, że jesteś z Suwałk...

http://firmy.pkt.pl/firma/motozbyt__sp_ ... zZQ==.html