Widzę, że paru użytkowników tego forum miało kiedyś Fiata CC, proszę o opinię na temat tego samochodu (tzn. co było w nim SUPER - jeśli było a co DO KITU
jak z trwałością, naprawami, utrzymaniem itp.

Pozdro dla wszystkich fanów FIAT-ów

CC nie posiadałem, ale miałem okazję pare razy je prowadzić (wersja 700ccm3). Wrażenia - dużo lepiej niż w maluchu, ale daleko jeszcze do "prawdziwego" samochodu Głównie słbiutki silniczek utrudnia bardziej przyjemną jazdę, może w wersji 900 albo 1.1 było by lepiej. Wyposażenie kiepściutkie, wnętrze niezbyt obszerne, ale ogólnie dość pozytywny samochodzik. Wizulanie podoba mi się bardziej niż seicento.

Ale ja jestem głupi Zaznaczyłem 2-3 a faktycznie:
Punto II
Punto IIFL
GP
GP

posiadałem CC 700kę...
I powiem tak:

był mniej usterkowy od grande...
przejechałem nim szmat drogi...defakto wyprzedzanie graniczyło z cudem...ale raczej nigdy mnie nie zawiodło

przyznaje: nic nie trzeszczało, nie ciekło...
drażniło mnie tylko poranne odpalanie...
o jakości pisać nie będę bo wszyscy wiedzą jaka była..

reasumując autko oceniam bardzo pozytywnie

700 potrafi byc bardzo przyjemnie ekonomiczna ;-)

Ja miałem seja i muszę powiedzieć, że fajnie się nim jeździło, nigdy mnie nie zawiódł

Liper nie tak ostro od razu ja też się pomyliłem kiedys w ankiecie dotyczącej ilości prowadzonych samochodów

--------------------

lepsze są chyba 900 bo mają wtrysk i 5 biegową skrzynię
w 700 bardzo przeszkadza brak 5?

--------------------

mniej usterek niż w GP?

w 700 piatka jest nie potrzebna...jest automat i włącza ją, jak lecisz ze górki..idzie wtedy jak złoto

mam CC do tej pory, wersje Sporting, czasami sobie "upalam" jakis KJSik. Dla mnie swietne auto, w miare szybkie, zwinne, do miasta jak znalazl, 4 osoby jada spokojnie. Ilez wyjazdow nim zrobilem? Nakrecilem do tej pory cos kolo 170000 km. Blacharka swietna, jesli nie byl bity trzyma sie bardzo dlugo. Fantastyczny silnik. Niesamowicie trwaly, nie do zajezdzenia, prosta konstrukcja, ktora nie sprawia klopotow. Ekonomiczny, przy 4 osobach na pokladzie i predkosci 120km/h potrafil spalic tylko 5l/100km. Odpalal nawet podczas poprzedniej zimy i przy mrozach kolo -27 stopni. Wsciekly zolty kolor i te czerwone pasy - odjazd. Zadne auto jeszcze tak nie mialo. Odrobina luksusu - skorzana kierownica.
Zadbany odwdziecza sie dluuuuga bezproblemowa ekspaloatacja. Oczywiscie jak kazde auto ma swoje przypadlosci, ale duze dawki uciechy rekompensuja z nawiazka. Nigdy mnie nie zawiodl. Czesci tanie i prosta konstrukcja, samemu mozna wszystko naprawic.
Przed nim mialem Malucha, tez fajne auto, lekko dlubniety motor i szedl jak zly.
Mamuska ma Pande.
Osobiscie bardzo lubie Fiaty.
pzdr

Fiat 126p 650ccm 85r
Fiat 126p 650ccm OBR 90r
Fiat 126p 650ccm 88r
Fiat 126p 899ccm 86r
Fiat Punto I GT 1,4 Turbo

dzięki za info, jak ktoś ma jeszcze jakieś opinie to proszę

ja 2 razy jeździłem 900 na ssaniu idzie 140 ... ale bez radia na maxa nie da sie zniesc tego dzwieku silnika ;(

W CC podobało mi się to że był mały i wszędzie można było nim zaparkować. Niestety Fiat CC nie nadawał się na dłuższe jazdy ponieważ miał głośny silnik. Ale i tak byłem z niego zadowolony . Fiat CC to samochód który służy według mnie do nauki jazdy. Pozdrawiam

mi się strasznie nie podoba nauka jazdy (egzamin) na Peugeotach 207, przecież to taka wielka krowa najlepsze do nauki jazdy jest PUNTO, no może bez GP, bo troszkę za nowoczesne i też spore:lol:

Dwa Puntoloty. Taki same, pierwszego nam zwinęli. A najlepszy był, bo to jeden z pierwszych...

fajny automacik no ale ja się na serio pytam

nie nie było 5ki , w ver. sport chyba była piątka

Skrzynia 5 biegowa była w wersji 900 i 1100 (Sporting).

Potwierdzam

a co powiecie o żywtności silnika, zawieszenia, karoserii?
blachy korodują jak w Uno?

Korodują, trzeba to przyznać.. w późniejszych rocznkach sprawa ma się lepiej ale szału i tak nie ma. Stosunkowo często padają amory, szczegolnie z przodu, za to silnik mimo dychawiczności jest dość wytrzymały (mowa cały czas o 700tce)

a jak 900? z tego co patrzyłem na allegro to nie ma zbyt dużej róznicy pomiędzy CC 900/1100 a Uno 1.0
co byście o nich powiedzieli

wracając do 700ki , to od któregoś rocznika tj. mój od 98 miał blaszki ocynkowane...no i rdzy nie było znaku

Ja miałem 97' żółty bandyta 1100 i nie miałem z nim najmniejszych problemow>>>a szedł jak p***b..y do dzis mi go szkoda jak se przypomne>>>jak go sprzedawałem mial prawie 160tys km i niczego mu nie szło zarzucić

Silniki 900 idealnie pasowały do CC W zasadzie nie było kłopotów z tymi silnikami, doskonale sobie radziły z tym samochodem. W dodatku silniki te do tej pory świetnie radzą sobie.
Silnik 700 to była jedna wielka pomyłka fiata. Silnik nie dopracowany, kłopotliwy w obsłudze i wysoce awaryjny.
Zawieszenie typowe dla fiata. Wszelkie silentblocki podatne na wybijanie. No ale tu akurat wina lezy po stronie bardziej naszych dróg niz zawieszenia.\
Karoseria ciut lepiej sie sprawuje niż w Uno.... mniej rdzewieje