Chce wymienić silnik wentylatora w Punto I, odkręciłem bez problemu 3 śruby silnika od obudowy (stelaża) wentylatora, ściągnąłem blaszkę zabezbieczająca na końcu ośki, ale nie wiem jak się dobrać do ściągnięcia śmigła z ośki silnika. Ośka Silnika ma 6mm, po czym na końcu jest taka mała główka długa może na 3mm której średnica rozszerza się do 8 mm. Pod tą głókę wciska się właśnie tę blaszkę zabezpieczającą. Jak mogę to wybić żeby nie uszkodzić plastikowego wentylatora, czy może raczej ucina się te główkę delikatnie małym boschem? Ktoś ma doświadczenie i wymieniał coś podobnego?

ja wymieniałem 2 razy i nie obcinałem żadnych główek. po prostu był mi potrzebny stół imadełko i kawałek rurki o średnicy większej niż ta półośka. nasadziłem ten kawałek rurki na tą półośkę i delikatnie pukałem młoteczkiem w nią. ale ostrzegam cię że zdjęcie wiatraka nie jest takie łatwe i nie mając doświadczenia możesz go połamać

Nic nie ucinaj. Wygląda na to, że ośka ma 8mm. Nic na końcu się nie rozszerza. Po prostu śmigło się zapiekło. Kapnij trochę nafty. Nie ciągnij za łopatki, bo pęknie. Spróbuj delikatnie puknąć z drugiej strony przy ośce. Możesz również trzymając wiatrak od spodu, uderzyć młoteczkiem w tę głowkę, którą chciałeś uciąć. Jak się zluzuje, to należy to miejsce opiłować, bo będzie trochę rozklepane. Tak poza tym ja swój naprawiłem, więc napisz co się stało, bo może będzie można naprawić.

Nie wiem czy się coś w nim nie zapiekło, gdyż zaczęło się od tego, że się nie włączył w korku, silnik dostał temperatury, okazało się że spalił się bezpiecznik pod maską 30A. Po wsadzeniu nowego bezpiecznika wentylator się włączył, ale nie wiem jak długo, gdyż wczoraj jak wracałem w korku znów silnik dostał temperatury, pewnie się nie włączył, lecz teraz już nie wiem czy silnik się włącza czy nie, na razie nowy bezpiecznik nie jest spalony. Raz zauważyłem że wiatrak poruszając ręką ciężko się kręcił, teraz niby się kręci ale na pewno nie tak jak nowy na nowych łożyskach.

a czujnik wiatraka masz dobry? zobacz na ostro czy wiatrak chodzi.

Chciałem kupić tylko nowy silnik za 98zl żeby wyszło taniej, ale te co sprzedają na allegro mają ośkę 6mm, a tu na końcu oska ma 8mm, tam gdzie wchodzi ta blaszka ma 6mm a potem pewnie znów za ta blaszką bliżej silnika ośka ma 8mm ale tego już nie widzę bo nasunięty jest wiatrak, tak jak wspomniał kolega ośka może mieć 8mm. Nie uśmiecha mi się wydać 225zł na nowy wentylator Magnetti Marelli.

[ Dodano: 26 Kwi 2010 21:33 ]
Zwierałem styki od czujnika i wentylator wtedy się włączał, ale jutro muszę jeszcze to raz przetestować. Bo już sam nie wiem co jest upalone. Dziwne to trochę żeby spalił się 30A bezpiecznik, świadczy to chyba o tym, że poszedł duży prąd na wentylator, a on nie mogąc się obrócić przepalił bezpiecznik.

jak na ostro działa to wymień czujnik i zobacz wtedy

Co do samego wentylatora, jeśli ciężko się obraca, albo zatrzymuje w jakimś położeniu i nie może się sam obrócić, to zadziałanie bezpiecznika jest jak najbardziej normalne. Wykluczam oczywiście to, że Mogłeś zrobić niechcący zwarcie w tym obwodzie. Można poszukać wentylatora używanego np. na giełdzie samochodowej , lub u osób handlujących częściami po demontażu. Trochę się już bawiłeś tym wentylatorem i wiesz już, na co zwracać uwagę. Można go sprawdzić na akumulatorze i będzie zapewne taniej. Koledzy na forum zupełnie udanie adaptowali wentylatory z innych aut ( chyba Polonez i Golf o ile dobrze pamiętam). Polecam również dokładne sprawdzenie pracy „nowego” wentylatora w Twoim Kropku. Pozdrawiam.

Za 120 zł można kupić komplet wentylator + śmigło na licencji Lucasa. Wpisz w google i poszukaj, bo nie pamiętam gdzie ta oferta była, lub tak jak koledzy proponują. Stary wentylatorek rozbierz na części i sprawdż co się stało.

Ściągnąłem wtyczkę od czujnika temperatury w chłodnicy, zwarłem styki i wentylator się nie świeci, bezpieczniki są całe, więc napięcie tam chyba jest, nie miałem przy sobie miernika żeby sprawdzić. Chyba się zdecyduję na kupno silniczka z osią 8mm tu znalazłem w sklepie internetowym: http://www.unto.pl/silnik-wentylatora-c ... o-p-7.html. Widocznie szły Punto z dwoma wersjami silniczka na oś 6mm i oś 8mm. Tylko żeby się udało bezpiecznie ściągnąć śmigło z oski.

[ Dodano: 27 Kwi 2010 09:34 ]
Oczywiście nie kręci się hehe

[ Dodano: 27 Kwi 2010 09:36 ]
Dodaje dobry link tamten ma kropkę: http://www.unto.pl/silnik-wentylatora-c ... o-p-7.html

Sam wentylator możesz podłączyć bezpośrednio pod akumulator i zobaczysz, czy kręci.

Witam,
przerabiałem to samo. wiatrak mi się obracał z oporem. tez nie moglem zsunąć wiatraka. Rozebrałem sam silnik od tyłu, od strony szczotek i okazało się że łożyska ślizgowe się ciężko kręciły,co spowodowało zapieczenie się jednej szczotki. "odkleiłem" szczotkę przesmarowałem jej prowadnice, przesmarowałem i wyczyściłem łożysko i popsikałem łożysko przednie WD 40. Wszystko ponownie złożyłem i wiatrak się znów kręci.Jest jedno ale, przy próbie zdjęcia wiatraka trochę fo powyginałem i teraz trochę drży gdy schodzi z obrotów:P
Zobacz co u Ciebie jest, może to samo co u mnie? Ja osobiście kupiłbym silniczek z wiatrakiem nowy skoro masz takie problemy z zdjęciem starego.
PS. Sam na dniach będe kupował nowy komplet
pozdrawiam i napisz co zrobiłeś:)

Okazało się że oprócz tego że wentylator ciężko się kręci to również nie reaguje na podawane napięcie.

Zabrałem się zatem za mój wentylator w tamtym tygodniu mając nadzieję że uda mi się ściągnąć smigło z ośki silnika i że tylko wymienię silnik. Oh jakie złudne me nadzieje były, zbicie plastikowego śmigła z ośki graniczy z cudem. U mnie w sumie plastikowe śmigło nie było naszadzone bezpośrednio na ośkę tylko na taki metalowy pierścień i dopiero ten pierścień na ośkę. Po usilnych próbach podkładaniu rury PCV 160 pod smigło tak aby silnik wszedł do rury, uderzałem młotkiem wielkorotnie w ośke i nawet się 1-2mm przesuneła ale tylko tyle. Niestety w pewnym momencie peknęło śmigło w centrum przy ośce i było już po ptokach. Na ośce został ten metalowy pierścień, którego chciałem zbić już po wyjęciu ze śmigła, ale jest tak zapieczony że chyba trzeba było specjalnego ściągacza, całość wyrzuciłem na złom. Niestety lanie WD-40 po ośce nie pomaga, a dostanie się od strony silnika do ośki jest masakryczne gdyż zasłania ją plastikowa obudowa śmigła.

No cóż historia zakończyła się tym, że kupiłem w sklepie nówkę wentylator z obudową Magnetti Marelli (wersja z krótkimi ramionami do Punto I), dałem 250zł i mam nadzieje że pochodzi 11 lat tyle co poprzednik, mam nadzieję że już nie za mojego panowania nad tym autem.