Witam!! Mam takie pytanie a konkretnie chciałbym zaczerpnąć opinii fachowców z forum bo jak trwoga to wiadomo gdzie uderzać mianowicie od dłuższego czasu KROPEK zaczął brać olej, zmieniłem 10 na minerał i dalej ubywa, raz mniej raz więcej. Dziś byłem u mechaniora i powiedziałem co się dzieje , powiedział mi żeby nic nie robić i jeździć dolewająca olej, bo wymiana pierścienie będzie kosztowna a to trzeba to zdjąć a to tamto i to nie musi gwarantować usunięcie problemu bo mogą być rysy bądź nierówności na ściankach, mówi dalej że może spróbować wymienić uszczelniacze na zaworach i zobaczyć co się będzie działo bo niby można je wymienić bez konieczności zdejmowania głowicy i mniejszy koszt( bo jak by się chciało wymieniać najpierw pierścienie to i uszczelkę trzeba pod głowicą a w razie niepowodzenia z pierścieniami i kolejnego rozbierania to kolejny koszt bo za każdym razem trzeba wymieniać uszczelkę. Miał ktoś z Was do czynienia z takim problemem, kropek ma przejechane aktualnie 160 tys , moim zdaniem to chyba jeszcze można jakoś odratować silnik. Pozdrawiam i czekam na jakieś opinie , podpowiedzi

moim zdaniem albo dolewaj olej albo zawieź do porządnego mechaniora i niech zrobi jak należy ...wywalisz trochę kasy ale pojeździsz. Ja chciałem tania o mam teraz same problemy z tym

tanio czy drogo aby dobrze było, ale mowie dowiem sie na forum od ludzi co piszą o tych problemach i się nawzajem wspierają ..... pojeżdżę jeszcze i zobacze , bedę u innego mechaniora to zobacze co on powie

Podstawowa sprawa, czy kopci na niebiesko. Jeżeli autko nam kopci na zimnym silniku zaraz po uruchomieniu i po chwili przestaje to znaczy ze będą to uszczelniacze, jeżeli kopci na ciepłym to to będą pierścienie. Ale to jest taka wstępna metoda stawiania diagnozy. Tak czy inaczej zrobił bym pierwsze uszczelniacze, najmniejszy koszt i najbardziej prawdopodobne przy tak niewielkim przebiegu.

dzieki za propozycje ,a z tym kopceniem to tak różnie, raz kopci raz nie , na niebiesko nie widziałem , wycieków nie ma a gdzieś olej znika, wstepnie sie już umówiłem na wymianę tych uszczelniaczy bo też mi tak koleś powiedział ze najtaniej a można spróbować a jak nie to jeżdzić i dolewać bądź wydać wiecej kasy i wymienić pierścionki

tomaszek211 a sprawdzałeś może czy choć troszke nie leje sie/ poci sie z miski? mi znikał troche olej, po wymianie miski ustało.

mój pije sobie olej ale spaliny w porżadku świece czysciutenkie wiec nei bede sie grzebał w wymiane czegokolwiek. Codziennie dolewać nei musze wiec jest ok

codziennie to i ja nie dolewam , znaczy sie ja jezdze nim sporadycznie , samochód jest rodziców służy przeważnie w dojechaniu do pracy i z pracy, kiedys leciało z pod pokrywy zaworów , okazalosie ze jest uszczerbiona na rancie i nie dociska uszczelki, poprzedni wlasciciel nic nie powiedzial i z czasem po przegrzaniu sie uszczelki wyszlo szydlo z worka a tak poza tym to nie kapie nigdzie , w garazu ani jednej kropki na posadzce nie widać, tak wieć gdzieś tam sobie pobiera i nie chce powiedziec gdzie , widocznie ten typ tak ma , dzieki za podpowiedzi i pozdro,

ja baaardzo duzo latam w trasach, prędkosci od 110 km/h wzwyz a wiec i pije mi wiecej ale jak jeżdze tylko po mieście to luzik.

jeszcze raz podejmę temat , teraz ojciec zauważył ze jedna swieca siada , moze to tez byc spowodowane wyeksploatowanymi tymi przewodami zaplonowymi ?? czy to juz na bank pierscienie albo uszczelniacze czy jeszcze cos innego z glowica, bo mamy zamiar z ojcem oddac glowice do sprawdzenia czy przypadkiem z nia nnie jest cos felernego , co o tym sadzicie

najpierw wymień świece bo może ona pada?

świece były wymieniane chyba ze jakas wadliwa ale raczej nie powinna ;/

a podmień i zobacz

gdzieś czytałem art o wczesnym zużycie świecy...wynikało to ze zużycia silnika czy czegoś podobnego

lub czasem wady fabrycznej bo i tak się zdarza