Witam
Mam kropka od 2 miesięcy, przez ostatnie 20 lat jeździłem wieloma autami innych marek, sporo przy nich kiedyś dłubałem, jakąś tam wiedzę mam. Ale do rzeczy: podczas ruszania często zdarza mi się, że autem szarpie w momencie półsprzęgła i lewarek zmiany biegów wpada w dosyć mocne drgania. Zdecydowanie częściej zdarza się to podczas ruszania do przodu, nie jest ono płynne natomiast podczas cofania problem raczej nie występuje. Początkowo sądziłem, że mam problem z przyzwyczajeniem sie do nowego auta ale widzę ze to nie to.
Byłem u mechanika, który serwisuje mi od wielu lat moje auta, niestety nie miał czasu, zasugerował że może to być poduszka pod skrzynią. Za jakiś czas jak mnie to już zirytuje omówię się z nim ale chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat. Pomocnicza informacja: gdy silnik jest rozgrzany i obroty są na poziomie 850-900 kropek lekko drży.

Pod skrzynią, albo pod silnikiem, ewentualnie i tu i tu. Raczej właśnie poduszki będą winne.

albo tarcza sprzęgła mówi papa ale w pierwszej kolejnosci poduszki bym obczaił.

To wskazuje raczej na poduszki, ale sprzęgło swoją drogą też może już dogorywać, chociaż wtedy to raczej ślizganie niż drgania powinno być odczuwalne.

jak tłumiki drgań skrętnych są wytrzepane to objaw jest taki, ze szarpie i gluche strzelanie momentami słychać Ślizgać sie wcale nie musi

Też myślałem początkowo o sprzęgle ale nie ślizga się, nie szarpie, nie strzela, pedał chodzi miękko i płynnie,bierze ok 1/3 skoku, może to będą jednak poduszki.

a G .. prawda
u mnie są poduszki dobre i też się tak działo po wymianie sprzęgła po ok. 5 tys przejechanych ...
przypaliłem troche sprzęgło i przeszło wszystko
to nie jest wina poduszek ...

[ Dodano: 09 Lip 2010 13:37 ]

no i co z tego ? moje po 5 tys przebiegu też tak zaczęło robić ... tak jak mówię kilka razy na półsprzęgle więcej gazu nie śmierdziało spalenizną,ale dało różnice nie ma drgań teraz płynnie bierze

Thomas: palenie sprzęgła rozwiązaniem problemów, no gratuluję...

a co mam wkładać nowe ?! ja to ma niecałe 10 tys ....
poza tym przypaliłem tarczę ... i pomogło w 100% ... nie wiem niby Valeo,ale coś materiał chyba jakiś niezbyt ...za miękki ? po tej operacji jest wsio w porządku
STax co ,wiec proponujesz w takim razie ? jak masz inne pomysły oprócz, wymiany dobrych poduszek i pozostawienia problemu ,to czekam na pomysł
bo na pewno nie będę nic rozbierał ...a nic innego nie zrobisz

[ Dodano: 09 Lip 2010 13:47 ]
w sumie ja i tak mam problem rozwiązany,ale czekam na pomysł jaki podsuniesz

Ja bym wyjął sprzęgło i sprawdził czy jest dobre, ewentualnie czy było dobrze złożone, a nie je przypalał.
A że zadziałało to wiesz, w średniowieczu też stosowali pijawki bo czasem pomagały tylko że to nie zawsze było najodpowiedniejsze działanie.

A co do przypadku autora tematu to powiedz mi Thomas dlaczego sprzęgło miało by wywoływać drgania na luzie

?

no, tak sprzęgło jest dobre i dobrze założone ...
więc wyciąganie nie wchodzi w grę ... rozbierać i skecać ,to nie takie łatwe jak się mówi .. poza tym jak już bym rozbierał to wstawił bym drugie,a nie po to żeby tylko sobie rozebrać




tutaj negujesz moje możliwości i zleksza obrażasz ...



główny wątek jest o drganiach na półsprzęgle
więc do tego się ustosunkowuje

No sorry, raczej przeciwnie, bo wierzę, że twoje możliwości wychodzą poza spalenie sprzęgła

[ Dodano: 09 Lip 2010 13:01 ]

Dlatego warto czytać i ustosunkowywać się do całości

wymieniałem to sprzęgło prawie 10 tys km temu ... 5 tys jeździł było ok,później w jakieś drgawki wpadać zaczał ... nie będę przez to wyjmować skrzyni,żeby tylko zobaczyć ... jak już bym miał wyjąć to bym założył kolejne ... bo kasa nie jest wielka za sprzęgło ...

a bezinwazyjnie inaczej się nie da .. więc lepiej zobaczyć w taki sposób niż nie robić nic
najważniejsze,żę to pomogło i teraz wszystko płynnie działa

Thomas Też bym tak zrobił, tzn. szukał jakiegoś sposobu a nie rozbierał prawie nowe sprzęgło, zwłaszcza że jest przy tym nie mało roboty a jak padnie to dopiero wymiana

STax nie wiem czemu sie tak spinasz... osobiscie bylem swiadkiem jak mistrz zmiany w ASO tez tak robil w nowym Bravo

skoro lewarek lata to uwalony jest lizak - lapa od skrzyni

Łodziak podaj dla potomnosci nazwe tego ASO, zeby wszyscy mogli tego 'mistrza' omijac z daleka

to jeszcze nie ma 10 tys nawet w sumie za jakiś czas kupię drugie więc jeżeli się powtórzy to samo,to wymienię na drugie i po sprawie

Dodam jedną zasadniczą rzecz-na półsprzęgle się nie jeździ, nie rusza i nie parkuje. To bardzo szybka metoda by wykończyć termicznie docisk, łożysko.
Zmieńcie technikę zmiany biegów i ruszania na prawidłową.

A skąd wiesz, ze mam nieprawidłową technikę ruszania ? Jazda na półsprzęgle występuje czy chcesz czy nie chcesz jako moment pośredni pomiędzy całkowitym wysprzęgleniem a sprzężeniem silnika ze skrzynią biegów. U jednego trwa to dłużej a u innego krócej. I jeżeli w tym momencie pośrednim następuje zjawisko, które opisałem na wstępie to jak ten moment mam nazwać jak nie półsprzęgłem. A poza tym umiejętność utrzymywania auta na półsprzęgle jest bardzo przydatna w różnych sytuacjach - zwłaszcza podczas ruszania lub cofania.
No ale ja się uczyłem jeździć ponad 20 lat temu, teraz to pewnie jest inaczej. A podczas przejechanych przeze mnie kilkuset tys. km ani razu nie spaliłem sprzęgła ale to pewnie jest mało ważne.