Witam, od dluzszego czasu mialem dziwny problem. Jezdzac na swiatlach mijania palila mi sia kontrolka od dlugich ale tylko widoczna jak bylo ciemno. ( tlily sie). sprawdzalaem czy gdzies jest zwarcie ale nie zlokalizowalem. wracajac z berlina wczoraj palila sie juz na fula a drogowe mialem wylaczone. jechalem dalej az do momentu kiedy smrod byl okropny. gdy stanelismy to juz sie palil caly reflektor . wczesniej poszy jeszcze ze 4 bezpieczniki m.in padl wsk benzyny, wszystkie swiatla, zostaly tylko awaryjne. moje pytanie brzmi. czemu nie poszedl bezp. od sw. mijania tylko sie lampa zajela odrazu ? oraz czemu pala sie znow 2 kontr. choc zaizolowane jest wszystko ok.Teraz jak wkladam bezp od swiatel to po wl. strzela odrazu, ale kontr. nadal 2 sie pala ?

Tylko elektryk Ci powie co masz w instalacji. Widocznie w reflektorze gdzieś coś przebijało (mi pasuje żarówka) i masz. Ciekawe czy jakiś magik nie pomieszał kabli w kostce od świateł bo wtedy kontrolki od długich się palą.

PS. Kto niesprawnym autem jedzie do Niemiec?

jeżeli świeciła się kontrola od długich to i mijania słabe były ... poza tym grzała Ci sie kostka,był słaby styk .. trzeba było to sprawdzić .. to być uniknął tej sytuacji ... a kostka zapewne spalona ...

robiło się zwarcie na kostce od żarówki i zapalił się plastik więc poszła lampa ,a takie świecenie kontrolki od drogowych to znak że trzeba wymienić właśnie kostki od żarówek.

Mi robiło się to samo, przeczyściłem styki bo były bardzo skorodowane, na razie pomogło ale kostka jest przypalona na jednym wtyku od obu lamp,.To w takim razie trzeba zmienić kostkę?

tak

[ Dodano: 18 Lip 2010 13:05 ]
najlepiej od razu obydwie

Ok to tak trzeba będzie zrobić

Dzieki