Punto 1.1+LPG 55 S

Problemy:
1. Jak się rozgrzeje to na wolnych ma stałe ale bardzo wysokie obroty. Na gazie i benzynie.
2. Często jak zimny, niedogrzany to na LPG ma problem na niskich obrotach, szarpie, przerywa, strzela jak dodaje mu dość gwałtownie gazu z niskich, jest to w sumie najczęściej na 2 biegu i dzieje się to przez chwile.
3. Jak rano zapale na benzynie to ma bardzo często wręcz za niskie obroty, a jak ruszam to tak jakby chciał zgasnąć, muszę mu trochę więcej gazu dawać. Przejadę kawałek i już jest ok.
4. Zmienna dynamika podczas jazdy w trasie. Raz super ekstra przyspiesza idzie fajnie, a raz muli się, zakres obrotów jakby mu się zmniejsza, jakby go coś blokowało. Raz cicho pracuje nawet przy 140km/h, a czasami wyje jakby chciał jechać, a nie mógł. Nie jest to aż tak odczuwalna zmiana ale odczuwam ją jako kierowca. Na zimnym idzie pięknie gorzej właśnie jak się już nagrzeje i jedzie w trasie to raz dobrze raz źle… Raz mogę wycisnąć z niego nawet 160km/h i jestem zadowolony, a raz właśnie męczy się…

Ogólnie - źle chodzi jak się nagrzeje silnik

Pomiary rano
czujnik wału 900 ohm
czujnik temperatury powietrza 3000ohm
silnik krokowy na skrajnych dwóch pinach 40-60 ohm dokładnie to chyba 45 ohm, na środkowych dwóch pinach pokazywało mi zero

świece NGK i filtr powietrza, wymieniane 20 tys. km temu
kable WN wymienione z 2-3 miesiące temu na jakieś tam za 40 PLN bo wcześniejsze „dyskoteka”
spalanie normalne
uszczelka pod głowicą wymieniona

Gdzie jest i jak sprawdzić map sensor?? Najlepiej zdjęcie umiejscowienia
Muszę jeszcze sprawdzić sonde lambde – ile muszę przejechać kilometrów, aby sonda zaczęła działać i mógłbym zrobić pomiar??
Jak sprawdzić czujnik przepustnicy dokładnie?? Jaki parametr ustawić na mierniku, gdzie przyłożyć jaki „patyczek” od miernika, czy ma być włączony zapłon czy nie itp….

[size=9:][ [i:][b:]Dodano[/b:]: 21 Lip 2010 20:58[/i:] ][/size:]

Wymieniłem dzisiaj świece, też na NGK - standardowo. Zmianę odrazu poczułem, nie szarpie i nie strzela na LPG. Zobaczę jutro jak w trasie.

P.S Na tych wcześniejszych przejechałem tylko 20 tys. km...Trochę mało chyba.

a sonda jakie ma parametry?

1, 2 i 3 problem na pewno rozwiązany. Wymiana świeć pomogła. Nie wiem jak 4 problem - nie byłem jeszcze w trasie nigdzie Sonde zmierzę nickoo też przy okazji tylko za bardzo nie wiem jak Mam na komputerze opisane, znalazłem gdzieś jak to zrobić powinienem dać sobie radę. Kiedy sonda zaczyna działać po jakim czasie, po ilu km?? Oczywiście o tej porze roku

Jak spaliny osiągną 300*C. W tych temperaturach obstawiam, że pewnie koło 5 min to zajmie.

Dzięki STax

co do 4 jak go zmuli to nie świeci się marchewa?

1 problem jednak nie zniknął...Rano ma za niskie obroty a jak się nagrzeje to ma stałe wysokie obroty 1500-2000 Gdy odłączam wężyk od map sensora to obroty spadają i są ok ale silnik tak dziwnie trochę pracuje "pyrka" ale rano nie ma problemów z ruszaniem. Ogólnie z odłączonym wężykiem jest jakby lepiej choć nie do końca...

Można jeździć z odłączonym wężykiem od map sensora?? Najbardziej martwi mnie co ze spalaniem
Co oznacza, że silnik ma normalnie obroty i jest żwawszy przy odłączonym wężyku od map sensora? Oznacza, że sensor zepsuty czy że silnik ma niepoprawną dawkę powietrza??

Ciągle walczę z tymi obrotami...

Sondy nie mogę sprawdzić jak jest podpięta bo mam "patyczki" od miernika za grube i nie wcisnę ich w kostkę...

Aaaa! Rano jak odpalam i chodzi sobie to ma za niskie obroty i czuć benzynę jak otworze okno nawet z odłączonym wężykiem od mapa.... Pojeżdżę chwile to obroty normalne około 900. W trasie jeszcze nie byłem z odpiętym wężykiem od mapa.
Jeszcze jak go odpalam wieczorem po dłuższym postoju czy coś to miga mi światło w podsufitce, kontrolki na liczniku np. od świateł i od ręcznego hamulca itd.... W dzień pewnie też to jest rano ale tego nie widzę bo jasno