Dziękuje za wszystkie podpowiedzi, po długich analizach za i przeciw przeczytaniu kilkustet opini o autach, dokonałem wyboru.
Zamówiłem Astre GTC z silnikiem 1.6 115 koni, co prawda kiepsko wyposażoną ( tylko 4 poduszki klima manualna, lusterka manualne, brak komputera, felgi stalowe 16" a nie aluminiowe) Zdecydowałem, że zamiast go doposażać postawię na silnik 1.6, bo z opinii wielu użytkowników 1.4 przy tym aucie jest mało elastyczny. Co prawda nieco przekroczyłem swój budżet ( 54 tysiące po dłuuugich negocjacjach z dealerem), ale mam nadzieję że nie będę żałował swojej decyzji

No i fajnie
a jak bedziesz miał kiedys kase to doposażysz go w ładnego alusa 17 , lusterka w elektryce to dla mnie zbędny bajer, z którego nie korzystam
Gratki wyboru bo stylistycznie autko jest ładne
115 KM moze to nie pocisk, ale bezpieczny przemieszczasz.

No i fajnie, jak odbierzesz nie zapomnij o fotorelacji

Gratuluję i życzę bezproblemowego użytkowania.
Klima manualna ma swoje zalety Jak chcesz wyprzedzać robisz "pstryk" i masz całą moc
Komputer to gadżet, nie podaje żadnych niezbędnych informacji. Co do felg - ja jeżdżę na stalówkach i nie narzekam - żadnego stresu przy jeździe po dziurawych drogach albo przy parkowaniu przy krawężniku. Fabryczny kołpak zasłania felgę i nic nie widać (nawet zardzewiałych bębnów). Ale jak masz ciśnienie, to sobie dokupisz.



No i słusznie, zapewne bardziej byś żałował biorąc wypasioną i ociężałą (te silniczki swoje ważą) wersję z nędznym silnikiem. Ja wziąłem skórzaną kierę, pstryczki-elektryczki, regulację kręgosłupa i tak naprawdę odczuwam to tylko w miesięcznej racie Wolałbym bez pstryczków ale taniej

filip76 a co myslisz ze klimatronika nie da sie wylaczyc?

Heh, no fakt faktem felgi zawsze można dokupić (natomiast obecnie nawet tego nie planuje, bo wykosztowałem się na auto fest, a nie chciałem brać kredytu ( dla mnie sprawa wyglada tak - nie stać mnie to nie kupuje) Natomiast silnika zmienić się już nie da.
Klima manualna- wadą jest to, że albo piździ albo za goraco i tak w kółko i trzeba się bawić co chwilę, ale być może to moja nerwica natręctw
Co do lusterek, autem jeżdżę tylko ja, więc dopłacać ileśtam set złotych, dla jednorazowego ustawienia- bezsens
Halogeny- miałem w jednym aucie i szczerze mówiąc różnicy we mgle to nie widziałem żadnej.
Szkoda natomiast że nie ma ESP. Kiedyś wybrałem się z kolegą (laguna II) poślizgać pod tesco i różnica w prowadzeniu auta z esp i bez przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Wprowadzić to auto na lodzie w poślizg bez użycia hamulca ręcznego było niemożliwe.

Bardzo zdrowe podejście też wychodzę z takiego założenia.

A mam babskie pytanie Jaki kolor? Zielone mi się bardzo podobały

Czarny ( tak wiem bedzie się brudził, ale nie mogłem się oprzeć )
Co do sprawy kredytu uważam, że to dobra sprawa jeżeli chodzi o mieszkanie ( i tylko wyłącznie mieszkanie)
przy czym mając około 60-70 % wkładu własnego, czyli jak nam troche brakuje. Cena raty niewiele wyższa od ceny odstępnego a po jakims czasie mieszkanie jest już nasze. Natomiast branie na kredyt konsumencki innych rzeczy w tym auta to wg mnie duża krótkowzroczność

U nas podobno średnia wieku w którym statystyczny Polak kupuje swój pierwszy nowy samochód to 48 lat. Obstawiam że jakby nie było kredytów średnia pewnie wzrosła by do 60 Po prostu cena auta a realne zarobki mają się do siebie nijak więc ludzie biorą na krechę.

Gratuluje wyboru Wybrałeś dobry silnik bo 1.4 byłby za słaby do tego autka a ten 1.6 jeździ dość fajnie bo sam jeżdze Astrą III z tym silnikiem.

tzn są to felgi strukturalne? jeśli tak to wyglądaja one jak alufelga. Co do ceny to uzyskałeś jakiś rabat dla grup zawodowych lub na firmę? bo ona nie jest aż tak okazyjna wg mnie, a uważam, że bedziesz zadowolony z wyboru, tylko GTC ma duże dzwi do wysiadania na ciasnym parkingu ale jest dużo ładniejsza od wersji 5 dzwiowej

śmiwszne te "felgi strukturalne" ale to chyba tylko do opla można znależć

fajna ta stal jest , można ją ładnie poszerzyć z przodu na 7/8J tyłu na 8/9J zrobić naciąg i alusa nie trzeba

tolekcacek szerokości:) dobrze, że to wersja GTC - przynajmniej autko ładne i rzuca się w oczy. dobrze, że nie wziąłeś tej Corsy, ale... szkoda, że nie Bravo

echh,
czytam te wasze posty, fajne rzeczy proponujecie, tyle ze troche za drogie. Dobrze ze troche teraz chlodniej jest, bo bez klimy bylo ciezko jezdzic. Fajne te turbo jety. Powiedzcie mi tylko jedno, dlaczego nie ma czerwnoego koloru. Widzialem juz czarne, srebrne, szare, ale czerwonego ani jednej sztuki

bo za ten jasny czerwony - pastelowy - nie ma dopłaty i najczęściej sprzedaje się z silnikiem 1.4 16V 90 KM w wersji Fresh jako golas (choć w przypadku Bravo mówienie golas jest obraźliwe...), a jak już ktoś kupuje wyższą wersję z mocniejszym silnikiem to zazwyczaj chce też metalika:)

mowisz o czym czerwonym tango ? rzeczywiscie jest bez doplaty ale ja bardziej myslalem o tym czerwonym maranello, cud miod malina orzeszki jak doplata 2400 to chyba juz metalic. Az sprawdzlem w konfiguratorze na stronie fiata

no tak, maranello jest z dopłatą i akurat ja mam szczęście dość często takiego widzieć (tylko MultiJet'a). myślałem o takim kolorze, ale żona chciała coś innego niż czerwony ("...bo poprzedni był czerwony...")

u mnie tez miał być ten Maranllo ( piękny kolor ), ale trafił się drugi z rzędu czarny

ale następne autko kupie już w jasniejszym kolorze... na tem niebieskim Cool Jazz widać każdą kropke z kałuży i każdy zaciek. domyślam się Lukis, że na czarnym jest jeszcze gorzej następne autko w jakims bezpiecznym srebrnym metaliku no, albo czerwona, jeśli będzie to Alfa:)

duzo gorzej, dlatego nie pucuje auta co 3 dni
jade ewentualnie na samoobsługowa i przemyje za 5 zł

to fakt - bezdotykowa górą. jeden raz skusiłem się na szczotki i w przypadku Bravo nie ma to sensu - szczotki nie są w stanie "dosięgnąć" gótnej części tylnych słupków, za oknem tylnej szyby - bo niżej jest wybrzuszenie.