Witam.
Robię blacharkę i auto był przechylone na lewy bok, stało tak 3 dni, drugiego zaczął nieśmiało kapać olej, myślę możliwe bo spocony jest więc normalne że kapie ale zaczęło coraz śmielej sobie poczynać i tak wykapało mi tyle że na miarce nawet min. nie mam. Miejsce wycieka tak mi się wydaję że to łączenie skrzyni z blokiem silnika tam najwięcej się zbierało oleju i teraz pytanie czy to normalne, że auto pochylone pod kątem 45 stopni "wydala"olej? Czy trzeba wydzierać skrzynie i wymienić simering na wale? Doradźcie coś bo nie wiem co jest tego powodem