Hej,

Mial ktos moze taki problem - otoz czasem podczas jazdy blokuje mnie sie pedal gazu, w sensie nie pedal tylko tak jakby gaz gdzies sie zawiesza i mam caly czas okolo 2000 obrotow, musze wcisnac ponownie i wtedy "puszcza", orientuje sie ktos czego to moze byc przyczyna?

Ostatnio zaczelo sie tak dziac, wczesniej bylo OK.

Dzieki

może linka się postrzępiła lub się zaciera

podobnie jak nickoo obstawiałbym linkę

sugerujecie linke okej, trudno ja wymienic czy trzeba jechac z tym do mechanika?

bo nie wiem, trzeba pol deski rozbierac czy cos w ten desen

linka nie jest skomplikowana dasz rade sam

a ja obstawiam co innego,

otwórz maske,
z lewej storny obudowy filtra ma koniec linki z z gazu, i tam bedzie zapewne luxno latajocy po lince gumowy "kapturek"

ja się pod tym podpisuję, miałem to samo i szaman pomógł

u mnie ten kapturek lata odkąd pamiętam i nic się nie blokuje

mialem ten sam problem tylko ze u mnie samo sie naprawilo

może wystarczy popsikać np. WD40 cięgno przy monowtrysku ?

a ja wymieniłem przed chwilą wystarczy wypiąć linkę przy pedale gazu i przy przepustnicy i wymieć, problem może jedynie sprawić wyciągnięcie takiej gumy w kształcie stożka na lince, w miejscu przegrody komory i m=wnętrza trzeba trochę pokombinować. Ustawić naciąg i w drogę:)

U mnie zawiesza sie przy wcisnieciu gazu do dechy, a ze czesto tak jezdze, np wczoraj goniłem Alfe, w bardzo ciasnym zakrecie w osiedlowej uliczce 100km/h!. Gaz sie zablokowal, ale przynajmniej siedziałm jej na tyle
Czyscilem przepustnice, smarowalem linke..pomogło na jakiś czas, ale ogolnie silnik zabrudzony olejem bo bardzo czesto kreci sie w granicach 6000 obr. i problem ciagle powraca.

u mnie problem sie okazal taki iz gaz sie blokowal na biegu jalowym, wymienilem silnik krokowy i problemu juz nie ma,

kapturek gumowy patrzylem przed wymiana, nawet opaska go "chwycilem" ..

Tobie to się przede wszystkim rozum zawiesił jeżeli prawdą jest to co napisałeś.

Miałem ten sam problem, po wciśnięciu gazu do dechy, przy wyprzedzaniu itp. U mnie problemem był właśnie ten kapturek. Jest gumowy i guma troszkę sparciała przez co zjeżdżała z tego gwintu na którym jest zamocowany i blokowała czarny plastikowy element przez który przechodzi linka . Miałem 3 opcje; wymienić go co wiązało się z odkręcaniem linki itp, usunąć, rozciąć itp ale jakiś syf mógłby wchodzić tam gdzie linka, wybrałem opcje 3 najmniej skomplikowaną ale trochę druciarską, przykleiłem to na super glue guma i tak jest spękana i nie jest elastyczna skoro się zsuwa jeśli będę kiedyś wymieniał linkę porostu się ja wymieni:) Może nie jest to zgodne ze sztuką ale przytrafiło mi się to w trasie kilka razy i już miałem dość, zabiegu dokonałem w 30 sekund na stacji benzynowej.