Witam
Mam pytanie odnośnie uruchamiania silnika w Punto 1 Stile
Zgodnie z tym co napisano w książce "Sam naprawiam..." przed uruchomieniem silnika powinno się przekręcić kluczyk w pozycję 1 i poczekać aż kontrolki zgasną (coś jak w dieslu). Tu wszystko działa ok jeżeli autko stało jakiś czas nie odpalone - przekręcam na 1, przekręcam z 1 na 2 - odpalam, jadę. Jednak jeżeli samochód nie stał długo tylko np. zgasł mi na światłach, to przy próbie ponownego odpalenia silnika (po zgaśnięciu kontrolek) przekręcenie kluczyka z pozycji 1 do 2 nic nie daje. Czy to normalne, może w tym przypadku nie powinienem czekać na zgaśnięcie lampek tylko odpalać go od razu (z pozycji 0 do 2)?
Po co w samochodzie z silnikiem benzynowym czekać na zgaśnięcie tych kontrolek (w dieslu ponoś grzeją się świece)
* tak żeby było jasne pozycja 0 silnik wyłączony, pozycja 1 włączamy tylko zasilanie, pozycja 2 uruchamiamy silnik

z góry dziękuję i pozdrawiam

To normalka. Jak auto zgaśnie, to musisz kluczyk przekręcić do pozycji 0 i dopiero potem kręcić na nowo.

Po co w samochodzie z silnikiem benzynowym czekać na zgaśnięcie tych kontrolek (w dieslu ponoś grzeją się świece)


Ponieważ masz wtrysk paliwa, to czekasz aż pompa paliwa poda ciśnienie
benzyny na wtryski.

dokładnie masz po prawej stronie zegarów na górze MARCHEWE (kontrolka wtrysku) jak zgaśnie możesz odpalać autko

Nie ma sensu oczywiście panikować, to czekanie aż marchewa zgaśnie jest zalecane, ale wcale nie jest konieczne.

No właśnie jak samochód zgaśnie to odpalam zawsze od razu bez czekania na gaśnięcie "marchewki" bałem się, że coś z tym jest nie tak. Rozumiem, że wtedy nie muszę już czekać na ciśnienie z pompy paliwowej bo ciśnienie już jest.

zalecane jest po dłuższym postoju auta np. po nocy

No właśnie o to mi chodziło. Bardzo dziękuję za odpowiedzi

ja za każdym razem czekam aż "marchewa" zgaśnie

[ Dodano: 09 Sie 2010 17:45 ]
nawyk może z posiadanych wcześniej diesli