W zasadzie wszystko zostało powiedziane, dodam tylko jeszcze że zmienne fazy służą w tym konkretnym przypadku do poprawy elastyczniści ale również razem z odpowiednim ukształtowanie kolektora, komory spalania oraz przestawieniem fazy "zawirowywuje"spaliny tworząc efekt recyrkulacji spalin. Wszystko zależy od warunków (obciążenie).




To tak jak powiedzieć że silnik spalinowy jest prehistoryczny. W tym silniku ostał się tak naprawdę kadłub, większość elementów została zmodernizowana. Na bazową jednostkę wystarczy przy zachowaniu "cena-jakość"

p2 1,2 16v nie ma zmiennych faz rozrządu , masz głowicę po 4 zawory na cylinder , ot , jedynie hgt mial cos na podobe zmiennych faz rozrzadu - wariator

Jako że rozpocząłem ten wątek postanowiłem powiadomić was że rozrząd wymieniłem przy przebiegu 83 tyś. w ASO koszt 500zł bez pompy wody przekonano mnie że nie jest to koniecznie a że jeszcze spłacam swojego kropka plus niedługo ubezpieczenie....

Dodam tylko że po wymianie silnik jest odrobinę cichszy szczególnie słychać różnice na luzie na zewnątrz.... zawsze miło jak po wymianie słychać poprawę

Nie ma gorszej naprawy jeśli jej nie widać nie słychać nie czuć.
A za to jest dziura w kieszeni.

Temat pewnie stary, ale mimo to cena 830 uwzględniając nawet pompę cieczy to zdzierstwo! W 1.2 8v wymiana na zamiennikach to maksymalnie 300 zł z robocizną (poza aso) w ASO 460 to też przesada, ale to ASO tam zawsze trochę wiecej się płaci.
Co do samej wymiany w 1.2 8v spokojnie przy normalnej eksploatacji jeździł bym do 100 tys, silnik jest niekolizyjny więc nawet w przypadku zerwania paska nic złego z nim się nie dzieje.





[ Dodano: 27 Gru 2009 08:04 ]
Ten ,,element'' jak go nazwałeś to czujnik faz rozrządu, a nie wariator faz. Według mnie 1.4 77 KM nie posiada zmiennych faz rozrządu, to normalna konstrukcja FIRE i nic więcej. Upewnie się w zaprzyjaźnionym ASO, ale na 99% to Ty wprowadzasz innych w błąd.
Nie pamietam abym widział silniki 8 zaworowe ze zmiennymi fazami. Czujnik faz rozrządu montuje się w wielu konstrukcjach pod kontem lepszego określania parametrów pracy i lepszego sterowania.
Pozdrawiam.



€

Chyba jednak posiada. Wystarczy przetłumaczyć z włoskiego manuala:

witam,
właśnie w Twoim przypadku najpierw do zaprzyjaźnionego ASO a dopiero potem udowadniać swoje racje.

odpusc , silnik bezkolizyjny , moj 1.2 8v nalatal 100kkm na pasku w tym 2 razy byl demontowany i zyje

Czy ktoś na forum wie może jaki typ rozrządu ma silnik 1.4 77KM tzn czy jest kolizyjny? Ostatnio słyszałem, że podobno nie, macie w tym temacie jakąś wiedze lub doświadczenie?

witam,
na 100% kolizyjny.

Moje Grande 1.4 8V z października 2006 r i przejechane 65000. Kiedy robicie rozrząd ? Ja mam zamiar na 4 przegląd przy 75 tys.

Właśnie odebrałem auto z serwisu wymiana rozrządu,pompy wody i paska micro z robocizną 760zł

[ Dodano: 01 Lip 2010 21:30 ]
wg cennika intercars`u części użyte u mnie kosztowały 700zł

cena intercarsu * 2/3 = normalna cena

[ Dodano: 01 Lip 2010 21:44 ]
swoja drogą rwałbym sobie włosy z głowy jakby tajle do mojego były takie drogie W ogóle rwałbym sobie włosy z głowy jakbym miał auto u mechanika zostawiać

[ Dodano: 01 Lip 2010 21:46 ]
strach pomyśleć ile Ci zaśpiewają za sprzęgło
220zł i spokój na następne 140tys.

W sobotę jade do "Mietków" wymieniać rozrząd - 102 tys km ....nie wymieniam pompy wody ....za duze koszta poza tym....poza tym chyba dość juz dobrego z GP

wiem dlatego taka mine wkleiłem


pasek rozrządu,pasek wielorowkowy, rolka napinająca,rolka prowadząca i pompa wody więc chyba nie jest to az tak mega wielki koszty z robocizną.

nie, ale na mój budżet hmm pozostanę przy 1.2

dlatego panie Michale każdy ma to co może ogarnąć,wiadomo że bardziej mój pysk by się uśmiechał gdybym za części zapłacił 400zł a ojciec opanowałby mi rozrząd. Jako że on mierzy siły na zamiary poradził żeby rozrząd powierzyć "fachowcom" a łozysko sam mi opanuje

Panowie czy wiecie moze jaki zestaw(chodzi mi o nazwe producenta) fiat wkłada na pierwszy montaz do silnika 1,4 16V?

Kup sobie zestaw SKFa i zapomnij o temacie.

[ Dodano: 15 Wrz 2010 12:10 ]


Oby ci nie walnęła po 2000km od wymiany rozrządu. Pamiętaj że chytry 2 razy traci.

Tak tylko dopowiem, że Mitkowie pobrali opłatę za wymianę paska rozrządu z napinaczem 300 zł. (robocizna + części fiatowskie)

Witam,

od sierpnia ubiegłego roku jestem posiadaczką GP 1.4 16V Starjet, pod koniec kwietnia samochód będzie już miał 4 lata, a na liczniku póki co niecałe 30 tys. km (autko było kupione z niewielkim przebiegiem, ja przejechałam od tego czasu ok. 6 tys. km).

Ostatnio przeglądając instrukcję obsługi natknęłam się na informację, że rozrząd niezależnie od przebiegu powinien być wymieniany co 4 lub 5 lat. Skonfrontowałam tę informację z dwoma różnymi serwisami ASO Fiata i w obu miejscach powiedzieli, że spokojnie można poczekać z wymianą jeszcze rok.

Ja jednak mam sporo obaw (wolałabym nie uszkodzić silnika poprzez swoje niedbalstwo) i dlatego też bardzo proszę o Waszą opinię w tej sprawie, gdyż sytuacja jest nietypowa. Próbowałam odnaleźć podobny topic na forum, ale niestety nie ma nikogo z podobnym problemem.

dzięki za wyrozumiałość i czekam na komentarze.

Witam!
Ja ostatnio miałem podobny dylemat. Tak jak napisałaś - zaleca się wymianę po 4/5 latach. Moim zdaniem nie musisz wymieniać i śmiało możesz sobie teraz odpuścić tą "przyjemność" .
Jednak wcześniej musisz sobie odpowiedzieć na pytanie jak będziesz eksploatować autko przez najbliższy rok
Dziwi mnie przebieg autka po 4 latach tylko 30tyś....ale to już inny temat

mój w czerwcu będzie miał 4 lata i aktualnie 39kkm
też póki co nie biorę się za rozrząd

Mój miał prawie 5 lat i przebieg 98 tysi....samo się prosiło.

Aggie
rozrząd jest napędzany paskiem gumowym.
A guma się starzeje.
Dlatego jest zalecenie wymiany paska rozrządu co 4-5 lat, nawet jeśli jest mały przebieg.
Koszt paska, wraz z napinaczem, rolką prowadzącą i robocizną najpewniej zamknie się w 300-500 zł.
I masz spokój na kolejne 4-5 lat.
Po co jeździć pod stresem i się zastanawiać: strzeli - nie strzeli?