Witam! Posiadam model 1.2 75 ELX 96r. Postanowiłem wymienić wczoraj filtr paliwa i okazało się że złączka przewodu łączącego filtr z pompą jest już wyrobiona i zaczęła przeciekać. Rozwaliłem w końcu i zdjąłem jakoś tą złączkę i filtr jest teraz połączony jakby bezpośrednio z wężem z prowizorycznym uszczelnieniem. Na razie nie cieknie i nawet się przejechałem kawałek, ale obawiam się że na jakiejś większej dziurze może się rozłączyć. Co możecie mi w tej sprawie doradzić drodzy Puntomaniacy? Sprzedają w sklepach sam ten krótki przewód pompa-filtr, czy nie obejdzie się bez "kompletu"? A może ktoś ma sposób na długotrwałe rozwiązanie bez kupna nowego przewodu? Pomocy...

u mnie tez po wymianie filtra na nowy ciekło, ale mechanik wziął na szlifierce owiksował brzeg bo na tej nakrętce (element przykrecany na filtr - złączka) byl widoczny ślad korozji i do dzisiaj nic nie leci. jesli nie zapomne to pstrykne fotke ktory to element i wrzuce.
aha jeszcze podkladki miedziane byly nowe wlozone( nei wiem jak je dokladnie nazwac)
Pytanie na ile rozwalisles tą złączke( nakretke)

U mnie nie ma nakrętki tylko jest szara złączka z wciskanymi "skrzydełkami". Tą od strony pompy zupełnie urwałem i połączenie jest teraz z "gołym przewodem" uszczelnione tymczasowo/prowizorycznie kawałkiem wężyka zaciśniętego obustronnie. Wykonałem rysunek obrazujący...



Edit: Poszedłem zrobić też zdjęcie:

możesz dać opaski skręcane.