Witam
Mam pytanko techniczne,
Syndrom opisany przez żone, podczas jazdy zgasły światła mijania (kontrolka pali się), światła drogwoe też nie palą się (kontrolka nie pali sie), pozycyjne działają.
Bezpieczniki, kostki OK.
Teść zauważył, że wentylator nawiewu też nie działał, "docisnął" kluczyk przy odpalaniu i światła wróciły, i wszystko bangla.

Mniemam, ze to pewnie jakieś styki w stacyjce.
CO według was, jeżeli stacyjka do wymiany jak to najtaniej zorganizować.
W aucie mam immobilizer niestety, moze wystarczy coś tam przeczyścić, czy stacyjka jest rozbieralna?

Witam. Często zawodzi połączenie stacyjki z kostką elektryczną spowodowane zużyciem i korozją styku i połączeń. Do tego sam mechanizm stacyjki jest również już wyeksploatowany. Myślę, że można najpierw zacząć od kontroli kostki elektrycznej przy stacyjce. Czasem jej styki bywają mocno wytarte. Zwlekanie z naprawą może unieruchomić Twój pojazd. Warto więc znaleźć czas, by to obejrzeć. Pozdrawiam.

a sama stacyjka pewnie nie rozbieralna,
opcja to stacyjka, ale to nowy klucz, nowy immob., nowy komp.....?
czy się mylę?

Nie potrzeba nowego kompa bo pętla imo jest założona na obudowie stacyjki więc wystarczy wymienić sam wkład i dorobić klucz i zakodować lub przełożyć pestkę ze starego kluczyka