Witam, pisze posta na prośbę mojego kolegi. Posiada on Punto 1.1 i od jakiegoś tyg ma problemy z uruchomieniem silnika. mianowicie sprawa wygląda następująco: Auto odpala jak gdyby nigdy nic, po zgaszeniu i kolejnej próbie odpalenia nic się nie dzieje tzn. ani nie słychać elektromagnesu, nie gasną kontrolki w ogóle nic się nie dzieje. Sprawdziłem wszystkie kabelki które są wpięte w rozrusznik i na moje są ok. Auto odpaliło na pycha:/ Po zgaszeniu znów dało się go raz odpalić rozrusznikiem , w kolejnej próbie znów cisza. Na moje to skończyły się szczotki. Ktoś ma inne pomysły?
pozdrawiam

U mnie były podobne objawy
Rozrusznik do regereracji - koszt okolo 200 zl

Radek myślę, że należy zdjąć przewód z wyłącznika elekromagnetycznego i oczyścić jego wtyczkę z korozji i brudu. Takie nieregularne problemy ze znikającym zasilaniem na tym kablu, często są spowodowane brakiem dobrego połączenia w tym miejscu. Po oczyszczeniu wtyki, warto sprawdzić czy pojawia się tam napięcie ( takie jak na aku) po załączeniu zapłonu. Przy okazji sprawdź, czy przyłącza kabli na rozruszniku nie są obluzowane. Te czynności można wykonać we własnym zakresie, a pozwolą one ustalić czy winny jest rozrusznik, czy przychodzące do niego zasilanie. Pozdrawiam.

Też miałem podobny problem i okazało się, że wirnik rozrusznika miał przebicie po regeneracji zero problemów z odpalaniem

Temat nieaktualny. Rozrusznik naprawiony, skończyła się jedna szczotka.Przy okazji wymieniłem tez łożyska. pozdrawiam