Akumulator nowy Centra 41Ah, alternator tez nowy, pierwszy kupiony 26 lipca, drugi 30 sierpnia.
We wtorek jeździłem tylko po mieście, kilka postojów, krótkie odcinki, dzisiaj wsiadam, kontrolki przygasają, rozrusznik jęczy, nie odpalił. Pożyczyłem prądu i podjechałem do punktu, gdzie kupowałem akumulator.
Napięcie akumulatora poniżej 12,5 V, ładowanie przy włączonych światłach i dmuchawie na 2-gim biegu 13,74 V. Czyli mało. Dostałem akumulator zastępczy, mój naładowany do odbioru jutro rano.
Pojechałem do elektromechanika (znana firma w mojej okolicy). Pomierzone napięcia:
alternator (na wyjściu) 14,4 V
na klemach akumulatora bez świateł 14,10 V, na światłach 14 V.
Elektromechanik stwierdził, ze jest spadek napięcia na kablach i proponuje bezpośrednie połączenie odpowiednio grubym kablem z zacisku prądowego alternatora bezpośrednio na klemę dodatnią.
Ponieważ niestety nie miał czasu i muszę się umawiać w przyszłym tygodniu postanowiłem po przyjeździe jeszcze raz dokonać pomiarów:
silnik włączony bez świateł: 14,09V
ze światłami: 13,9 V
dodatkowo dmuchawa: 3,80 - 3,82
Pytanie: co Wy na to i czy faktycznie na kablach może być taki spadek napięcia?
Pomyślałem aby jutro kupić nowe klemy i je wymienić i potem zmierzyć ładowanie.

moim zdaniem jest możliwy spadek napięcia;
swoją drogą myśle że aku jakiś lipny dostałeś;
pozdrawiam;

nie kupuj nigdy centry z nią większość ma problemy, szczególnie zimą. Wiele razy poruszane na forum.

Proponuję sprawdzić jak wygląda połączenie alternator- rozrusznik. Często pod jego osłoną kryje się problem ze spadkiem napięcia ładowania. Trzeba to połączenie rozebrać i oczyścić. Później całość solidnie skręcić i pokryć np. wazeliną techniczną. Nie zapomnij o oczyszczeniu klem aku i ich mocnym dokręceniu.

[ Dodano: 14 Paź 2010 19:17 ]
Posiadam dwa aku firmy Centra i „opiekuję” się kilkoma innymi. Jeśli układ ładowania jest sprawny, nie powodują problemów bardziej niż inne. Wiem jednak, że można kupić takie, które przeleżały sporo w magazynach. Obecnie ciężko odczytać datę produkcji i tak naprawdę nie wiadomo, ile lat ma aku w chwili zakupu. Centra jest bardzo popularna na naszym rynku i dlatego pewnie odpowiednio częściej pisze się o problemach w jej przypadku. Miałem aku Centry, który wytrzymał 10 lat inny 8. Czasem nawet mimo tego, że o aku się dba, może się wydarzyć sytuacja, że padnie obwód wewnętrzny akumulatora ( Fulmen 8 lat pracy), ale na to, nie mamy już wpływu, siła wyższa…

Dzięki, tez myślałem aby dobrać się do połączenia kabli przy rozruszniku i dokładnie to oczyścić - czy jak zdejmę obudowę filtra powietrza to będzie dobry dostęp ? bo inaczej to chyba tylko z dołu a za stary już jestem na leżenie pod autem.

[ Dodano: 14 Paź 2010 20:26 ]

To ciekawe co piszesz, specjalnie po Twoim poście przeglądnąłem forum i nie ma lawiny ostrzeżeń, większość ludzi je chwali. Nie wykluczam, że sprzedano mi kiepski egzemplarz ale jest na gwarancji i jeżeli będzie się z nim jeszcze coś dziać to spróbuję reklamować.

Dość dobry dostęp jest od dołu. Można spróbować od góry, po demontażu obudowy filtra powietrza, trochę zawadza kolektor dolotowy. Nie wiem, czy nie trzeba będzie go zdemontować. Od góry będzie zapewne wygodniej ( więcej pracy) i nie trzeba będzie leżeć.

Zanim zabiore sie za kable w przyszłym tygodniu postanowiłem sprawdzić czy cos mi nie żre prądu. No i wynik jest następujący: radio (nie znam nazwy, dostałem od kolegi, coś taniego i chińskiego z czytnikiem kart i USB) pobiera przy wyjetym panelu 0,11 A czyli 110 mA. Chyba za duzo wg mnie. Po odpięciu jest 0 A (zakres miernika nie pozwolił sprawdzić ile pobiera zegarek ale to chyba pomijalna wartość).
Sprawdziłem kostkę: kable czerwony (zasilanie)i żółty (pamięć) są połaczone. Chyba tak byc nie powinno ale w poprzednim aucie tez tak miałem i problemu nigdy nie było. W poniedziałek będe miał do testów własnie stare radio sony i sam jestem ciekaw co miernik pokaże. Na razie kostka z radia wypieta coby nie żarł.

kable żółty i czerwony to nie problem sam tak mam i jest ok , problem raczej jest właśnie w tych tanich chińskich badziewiach niestety

No i po sprawie. Założone nowe klemy, wszystkie końcówki wyczyszczone a tam gdzie trzeba było założone i wlutowane nowe. Na światłach i dmuchawie ładowanie 14,1 V czyli przyzwoicie.
Do tego nowe radio Pioneer po zdjęciu panela nie bierze prądu (albo w znikomych ilościach). Zaledwie 10mA poboru przez wszystkie urządzenia (zegarek, centralny zamek) przy zdjętym panelu.
Tak więc potwierdziło się jak ktoś już pisał: chińskie radia kradną prąd, brudne końcówki przewodów prądowych powodują spore spadki napięcia.