zgodnie ze starą zasadą, ze nie kupuje się fury pierwszej z brzegu znalazłem bardzo ciekawy egzemplarz.Z tym że niepokoi mnie dźwięk silnika.Wklejam link do nagrania: http://w647.wrzuta.pl/plik/6ERuYQ5HVEi/nagranie000
Po przygazówce słychać takie coś jakby jakaś podkładka brzęczała.Słychać to po prawej stronie i jak się nie przyłoży ucha to bardzo ciężko to usłyszeć.Więc pytanie - co to może być?Zawory do ustawienia? Pozdrawiam

jestem tu nowy i nawiązując do wątku co powiecie na to:
punto 1,1 1999r. od tzw. "dziadka", garażowany z szyberdachem za 4000zł

brać czy nie brać???

Leos2005

jakies wiecej informacji masz ?

Ja swojego kropka 1.1S 1995r zakupiłem za 3500zł z opłaconym OC na okrągły roczek i gratis 4 zimówki! Wołali 4tys ale tak długo katowałem tą cenę, że udało mi się kupić sprzęt w fajnym stanie.Podłoga wygląda ładnie tak jak blacha, zawieszenie w porządnym stanie (poza tulejkami wahaczy z tyłu ale to się zrobi) a silnik wygląda na zdrowy (170 000km).
Tylko szkoda że 5 drzwi, bo siostra ma IDENTYCZNEGO rumaka tyle że 3 drzwi i jest sporo dynamiczniejszy. Jakby nie patrząc według dowodu lżejszy o 200kg.
Leos2005 nie dowiesz się czy warto dopóki porządnie auta nie obejrzysz.Od góry do dołu i na boku.I głownie sprawdź silnik, bo zawieche zrobisz za kilka stówek a silnik to już są większe pieniądze.Pozdro

oglądałem go tylko pobieżnie i wiem,że dziadek wymienił tylko stacyjkę
auto ma zdrową blachę ale rzeczywiście, muszę sprawdzić jeszcze to i owo

ale jakby był ok. to brać za te pieniądze czy nie???
obecnie mam Ibizę z 1992r. całego przeżartego rdzą, cud że jeszcze jeździ więc przesiadka do punciaka to dla mnie skok milowy
jeżdżę głównie do pracy i do miasta więc myślę, że takie auto w sam raz się sprawdzi
muszę jeszcze sprawdzić stan licznika, rozrząd i zawieszenie ale tak na oko wydaje się, że właściciel starszy pan o niego dbał a sprzedaje bo kupuje merca A klasy zeby mu się łatwo wsiadało bo ma na karku 78 lat...

punciak to fajne autko a wkład mniejszy czy większy wszyscy mamy

brać

ja również jestem za

no to go chyba wezmę
odezwę się jak sfinalizuję transakcję

dzięki za podpowiedzi

Ja równo tydzień temu kupiłem Bertonkę za 3,5 więc brać, póki co zakupiłem części za 450PLNów, więc nie ma źle.
Wcale nie jest powiedzianie, że 3k nie kupisz nic godnego uwagi, kupisz ale musisz liczyć się z tym, że niestety trzeba mniej lub więcej doinwestować
Oby jak najmniej w Twoim przypadku

wczoraj spotkałem się z właścicielem i go zaklepałem, ma przejechane 89 tys., rozrząd i wszystkie płyny i filtry wymienione(są papiery), zimówki gratis
czekam tylko aż sprowadzi sobie tego mesia i kupuję go
ale to może potrwać nawet miesiąc
ale nic to, wiem, że jest z pewnej ręki więc poczekam cierpliwie

Gratuluję decyzji i nie zapomnij się nim pochwalić jak tylko go kupisz !

Mateusz to ty żyjesz

na pewno się pochwalę

[ Dodano: 18 Lut 2011 22:51 ]
mam go!!!! wreszcie po prawie 4 miesiącach przyszedł do mnie

Jak wam się podoba??

Długo czekałeś, ale sądząc po zdjęciu, chyba się opłaciło. Zapraszamy na spota jutro do Gliwic http://fiatpunto.com.pl/topic26432.html

[ Dodano: 18 Lut 2011 22:04 ]
No i przedstaw kropka w odpowiednim dziale.

A mi się trafił za trochę ponad 3tys w stanie bdb;) Co prawda jest trochę pierdułek: linka bagażnika, opornik dmuchawy, klamka zewnętrzna, filtry olej ale to w każdym samochodzie trzeba wymienić. Poszukać i się znajdzie i jeżeli szukać takiego za 3 koła to preferował bym od prywatnego właściciela.

muszę poszukać tego działu
mój jest z 1999r. od pierwszego właściciela, 91tys. przejechane, serwisowany cały czas a ASO Fiat, rozrząd wymieniony przy przebiegu 84ys., szyberdach, silnik 1.1 54KM, bardzo zadbany

dałem 4000 zł
cieszę się z niego jak dziecko!!!!!!!!

Skoro tak, to nie kupuj punta, mnie z dnia na dzień zaskakuje ten samochód, takiego "okaza" jeszcze nie miałem Sprzedam Ci swojego sportinga z polskiego salonu, z katalogowym przyspieszeniem do 100 km/h i spalaniem na trasie rzędu 6 litrów (zdrowy silnik) za 5 000 zł. Nie jest idealne, ale większość rzeczy już powymieniane, chcesz???

nie kupuj taniego egzemplarza po XXX właścicielu...
Ludzie kupują tanio zaniedbane auta i potem im się wydaje że to tylko wina samochodu, że coś się psuje, a nie tego, że nikt się autem wcześniej nie interesował...

Mi sie wydaje malo jak na "dobre" punto. Swojego mimo roku '94 nie sprzedalbym ponizej 6tys zl (nie jestem gołosłowny - juz 2 takie oferty [po 6k] odrzucilem bo nie mialbym czym jezdzic). Kwestia za ile kto wycenia samochod.. lepiej chyba strzelac w seicento jakies?

mój dalszy sąsiad z ulicy kupił jakieś 2 miesiące temu punto mk1 1.1 z w bdb stanie za 1 tysiąc zł. Kolor ciemno pomarańczowy/rudy 3 drzwiowy, nie wiem jak z wyposażeniem ale pewnie golas. Wymienił kilka drobiazgów i śmiga zadowolony.
Nieraz warto zainteresować się ofertami niskiego pułapu cenowego bo można wychaczyć niezłą ofertę chodz jak wszyscy wiemy najczęściej są to złomy